Po pijaku z impetem uderzył w drzewo

Młody kierowca postanowił minionej nocy wsiąść do samochodu na fotel kierowcy i odbyć podróż. Tak duże stężenie alkoholu skończyło się wjechaniem w drzewo.

Służby otrzymały zgłoszenie o wypadku na drodze krajowej nr 36 przy miejscowości Smolice (powiat krotoszyński). 26-latek zjechał na pobocze, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych do wydostania poszkodowanego. W oplu odcięto dach.

Okazało się, że 26-letni mieszkaniec gminy Jutrosin miał 1,6 promila alkoholu.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Wypadek na Ledóchowskiego i Strzeleckiej
Subskrybuj
Powiadom o

19 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Człowiek
2 miesięcy temu

Ach te dzieci …

Gwidon
2 miesięcy temu

Gdzie ta mynda jechała w nocy ??? Do pracy nie bo takie myndy nie pracują bo nie ma pracy dla ludzi z ich wykształceniem .

Macanos
2 miesięcy temu

Można postawić zarzut niszczenia przyrody . Jeśli ktoś chce wyciąć drzewo to musi mieć milion pozwoleń mimo tego że drzewo rośnie na terenie własności i gałęzie wchodzą do okna a korzeń drzewa podnosi fundament z roku na rok . A taki vhlystek zniszczy drzewo i dostanie mandat 100 złoty za jazdę najebany stanie . Paradoks .

Zomo
2 miesięcy temu

Jeśli nie ten to inny ochlany będzie jeździł i to bez celu . Jazda dla jazdy i jeszcze najebany .

19
0
Napisz co o tym sądziszx