Młody kierowca postanowił minionej nocy wsiąść do samochodu na fotel kierowcy i odbyć podróż. Tak duże stężenie alkoholu skończyło się wjechaniem w drzewo.
Służby otrzymały zgłoszenie o wypadku na drodze krajowej nr 36 przy miejscowości Smolice (powiat krotoszyński). 26-latek zjechał na pobocze, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych do wydostania poszkodowanego. W oplu odcięto dach.
Okazało się, że 26-letni mieszkaniec gminy Jutrosin miał 1,6 promila alkoholu.