W niedzielę o godzinie 9:00 powiadomiono służby ratownicze o 2-miesięcznym dziecku, które przestało oddychać. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że niemowlę miało się zakrztusić.
+
Do Odolanowa zadysponowano śmigłowiec LPR. Wyjechała także karetka i miejscowa straż pożarna.
Medycy przez dwie godziny prowadzili reanimację. Starali się ustabilizować małą istotę by móc przewieźć do szpitala.
Podjęto decyzję o transporcie karetką, do której wsiadła załoga śmigłowca oprócz pilota. W szpitalu na intensywnej terapii chłopiec zmarł.