Lekcja bezpieczeństwa na żywo. Dzieci były zachwycone (ZDJĘCIA)

W dniu 29 kwietnia 2025 roku, w miejscowości Sośnie, odbyła się Akademia Ratownicza SAREX 2025 – wydarzenie edukacyjne, które połączyło naukę z zabawą, a jednocześnie podkreśliło znaczenie bezpieczeństwa i ratownictwa w codziennym życiu. Miejscem spotkania była Szkoła Podstawowa w Sośniach, gdzie od samego rana panowała wyjątkowa atmosfera – zarówno uczniowie, jak i dorośli mogli przyjrzeć się pracy służb mundurowych z bliska.

Na placu przy szkole zgromadziły się jednostki Policji, Straży Pożarnej, Wojska oraz innych formacji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo publiczne. Organizatorzy przygotowali liczne atrakcje: pokazy sprzętu ratowniczego, stoiska profilaktyczne, prezentacje pojazdów służbowych oraz edukacyjne warsztaty. Dzięki aktywnej formie zajęć – poprzez symulacje, pogadanki, a nawet zabawę – dzieci i młodzież mogły przyswajać wiedzę z zakresu pierwszej pomocy, zasad postępowania w sytuacjach zagrożenia oraz korzystania z numeru alarmowego 112.

W organizację wydarzenia włączyli się również funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu oraz lokalna jednostka policji, którzy zadbali o merytoryczny i atrakcyjny przekaz treści. Stoisko edukacyjne policjantów cieszyło się ogromnym zainteresowaniem – można tam było nie tylko zdobyć ciekawe materiały informacyjne i drobne gadżety, ale przede wszystkim porozmawiać z funkcjonariuszami i zobaczyć specjalistyczny sprzęt, wykorzystywany w ich codziennej pracy.

Kulminacyjnym momentem Akademii była realistyczna symulacja zdarzenia drogowego, w której udział wzięły różne służby. Uczestnicy mogli obserwować z bliska koordynację działań ratunkowych, współpracę między formacjami oraz procedury ratujące życie – wszystko to stanowiło nie tylko widowiskowy pokaz, ale również niezwykle cenną lekcję.

SAREX 2025 pokazał, jak ważne jest uświadamianie dzieci i młodzieży w zakresie bezpieczeństwa. Wydarzenie było znakomitym przykładem współpracy różnych służb i instytucji, które łączą siły, by edukować i chronić społeczność lokalną. Czy planujesz uczestniczyć w podobnych inicjatywach w przyszłości?

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

CZYTAJ  MajOSTaszki 2025 – Relacja z pierwszego dnia (sobota - ZDJĘCIA)
Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
wacek
17 dni temu

Urzednicy i Policja na takich festynach udaja jak to sa ,,z ludzmi i dla ludzi”, w rzeczywistosci widzielismy ich podczas plandemii, strajku rolników, czy sytuacji z uchodzcami. Polska jest dla nich zerowiskiem a obywatele kasta rabów. Szacun dla Strazy Pozarnej i czesci wojska, reszta z calym waszym POPISEM, KA£O, Komunistami PSL Ka£ownia mozecie wylempartowac

marko
18 dni temu

W okolicach godziny 15-stej po ostrowskim Rynku, po chodniku, slalomem między ludźmi jeździ prawie codziennie g*wniarz na hulajnodze.
Jego prędkość – to na oko – 30 – 35 km/godz.
Ma na głowie kask (tak!) i chyba słuchawki w uszach.
Z taką prędkością mija ludzi idących chodnikiem – to są centymetry odległości od przechodniów.
Czekamy aż wjedzie w kogoś i uczyni go kaleką – bądź zabije?
Dlaczego policja nie zdyscyplinuje g*wniarza (a właściwie jego głupich rodziców) odpowiednio wysokim mandatem?
A może to synuś jakiejś nietykalnej, ostrowskiej …..?

Koziabródka-Wojewoda Łęczycki
18 dni temu

Radiowóz, staruszek i… papierosowa afera dnia!
Ja natomiast dziś byłem świadkiem sceny, która mogłaby być materiałem na komedię kryminalną z nutką absurdu. Otóż, na przystanku autobusowym, gdzie zwykle dzieje się niewiele więcej niż wymiana spojrzeń i nerwowe zerkanie na zegarek, zatrzymał się radiowóz. Ale nie byle jaki – z piskiem opon i gwizdem syreny, jakby właśnie ścigał przestępcę stulecia!
Z radiowozu wyskoczyli dzielni policjanci, którzy z miną pełną powagi i profesjonalizmu podeszli do… staruszka palącego papierosa. Tak, dokładnie – nie złodzieja, nie bandyty, a pana, który najwyraźniej postanowił sobie zapalić w miejscu, gdzie chyba nie powinno się tego robić.
Cała sytuacja wyglądała jak scena z filmu: radiowóz dramatycznie hamuje, syrena wyje, a mundurowi gotowi do akcji, by… spisać pana na przystanku. Staruszek, z papierosem w ręku, chyba nie do końca rozumiał, czy właśnie został bohaterem policyjnej interwencji, czy aktorem w jakimś absurdalnym teatrze ulicznym.
Na koniec, po krótkim „przesłuchaniu” i notatkach, radiowóz odjechał z piskiem opon, a staruszek spokojnie dokończył swojego papierosa, jakby nic się nie stało. A ja? Z uśmiechem na twarzy i świadomością, że czasem życie pisze najlepsze, najbardziej nieoczekiwane scenariusze!

🤣🤣🤣
odpowiada  Koziabródka-Wojewoda Łęczycki
17 dni temu

To była pouczająca uliczna lekcja głupoty policji na żywo. Jak faktycznie się coś dzieje to ich nigdy nie ma.Ale staruszkowie z racji wieku stanowią minimalne, wtęcz znikome zagrożenie dla funkcjonariuszy.Nie to co złodzieje, bandyci i wszelacy degeneraci, którzy już nie są tacy potulni a wręcz agresywni i lęk budzący.

👍👍👍
odpowiada  Koziabródka-Wojewoda Łęczycki
17 dni temu

Nieźle dali d–y. Ale czego innego można było się spodziewać.

5
0
Napisz co o tym sądziszx