Bus z impetem wpadł na słup. Mandat był wysoki!

Udostępnij
Tweet

Minionej nocy doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Bus po zderzeniu z samochodem ciężarowym wpadł również w słup od sygnalizacji świetlnej.

Zgłoszenie do służb wpłynęło o godzinie 4 rano. W Ostrzeszowie na skrzyżowaniu ulic Kościuszki oraz Al. Wojska Polskiego strażacy zastali leżący na boku bus. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał.

32-latek kierujący pojazdem marki Man, niewłaściwe ocenił odległość od pojazdu nadjeżdżającego z prawej strony, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z pojazdem marki Renault, którym kierował 53-latek, Na sprawcę nałożono mandat w wysokości 5 tysięcy złotych.

POLECANE NEWSY
Udostępnij
Tweet
CZYTAJ  BMW go mentalnie przerosło
Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
autodriver
2 miesięcy temu

kto jeździ po Ostrzeszowie ,ten się w cyrku nie śmieje ! a wymuszanie na 11 to jest standard w tej wiosce !!! Na 11 jest podwyższenie prędkości do 70 km/h Przy skrzyżowaniach i przejściach ograniczenie do 60 km/h ! a miejscowi wyjeżdżają z pobocznych ulic wymuszając hamowanie na tych co są na głównej ! /jak już wjechał to niech dostosuje prędkość a nie pakuje się przed auto i jedzie 50 na godzinę a czasami i mniej ! dramat

Z cyklu "pisowskie kryształy"
2 miesięcy temu

Prokuratura Okręgowa w Zamościu w dniu 21 lutego 2024 roku skierowała do Parlamentu Europejskiego wniosek o uchylenie immunitetu posła do Parlamentu Europejskiego Ryszarda Cz.
Eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki podejrzewany jest o „niekorzystne rozporządzanie mieniem znacznej wartości”, na szkodę Parlamentu Europejskiego. Chodzi o przestępstwo oszustwa opisane w art. 286 par kodeksu karnego.
Kwota, o której informują śledczy, to 203 167 euro. Ze względu na znaczną wartość Czarneckiemu grozi aż 10 lat więzienia.
To przełom, bo z dotychczasowych ustaleń mediów wynikało, że eurodeputowany PiS musiał zwrócić Parlamentowi Europejskiemu o połowę mniej – ok. 100 tys. euro. Na tyle miał oszukać PE, rozliczając tzw. kilometrówki, czyli dokumenty pozwalające na zwrot kosztów podróży. Na papierze wydłużał swoją podróż, by dostać większe zwroty, podawał też numery rejestracyjne pojazdów, które do niego nie należały.

Xyz
odpowiada  Z cyklu "pisowskie kryształy"
2 miesięcy temu

Najpierw wyciągnij drzazgę ze swojego oka a puzniej belkę z czyjegoś

kit
2 miesięcy temu

Po raz kolejny dzięki wyłączaniu świateł na tym skrzyżowaniu

Antoni ekspert
odpowiada  kit
2 miesięcy temu

Złóż wniosek o rondo. Becia chętnie weźmie kolejne 10 baniek kredytu aby nowe rondo zbudować dla cieloków co jeździć nie umią

js52
odpowiada  Antoni ekspert
2 miesięcy temu

Co ma Becia do Ostrzeszowa. Najpierw myśl, a potem pisz. No chyba, że tak ci oczy pisem zarosły, że wszędzie widzisz winę Beci – nawet jeżeli chodzi o Ostrzeszów.

Błażej
odpowiada  Antoni ekspert
2 miesięcy temu

Umiesz czytać gdzie ten wypadek był. Zapraszam wy…. do szkoły

Zosia
odpowiada  Antoni ekspert
2 miesięcy temu

Co z tego, że sie zamienia Rondo na Rondo, jak kierowcy nie potrafią jeździć.

gość n
odpowiada  Antoni ekspert
2 miesięcy temu

czytać nie potrafisz,to o Ostrzeszów chodzi gamoniu

Krzys
odpowiada  Antoni ekspert
2 miesięcy temu

Nie to miasto tam jest inna władza 👍🫣

Cudok
odpowiada  kit
2 miesięcy temu

Rondo srondo . Tu by się przydały gumowe samochody dla tych xxili . Przewrócić pojazd to już trzeba naprawdę być utalentowany .

11
0
Napisz co o tym sądziszx