Będą nowe tablice przystankowe

Udostępnij
Tweet

Nowe tablice elektroniczne Systemu Informacji Pasażerskiej pojawią się wkrótce na ostrowskich przystankach. W sumie będzie ich 11. Chodzi o tablice, na których wyświetlany jest rozkład jazdy autobusów MZK. Koszt inwestycji wyniesie prawie 720 tysięcy złotych. Umowę na realizację zadania podpisał z wykonawcą, Mikołaj Kostka z-ca prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.

– Przede wszystkim jest to uzupełnianie naszego Systemu Informacji Pasażerskiej. Systemu, który szczególnie w ostatnich latach został bardzo rozbudowany i służy pasażerom naszej miejskiej komunikacji ułatwiając im podróżowanie. Pojawią się nowe tablice, będziemy też wymieniać te najbardziej wyeksploatowane – tłumaczy Mikołaj Kostka, z-ca prezydent Ostrowa Wielkopolskiego.

Spośród jedenastu nowych tablic, sześć zastąpi dotychczasowe, pięć kolejnych powstanie w zupełnie nowych lokalizacjach – na przystankach przy ulicy: Krotoszyńskiej, Poznańskiej, Paderewskiego, Kordeckiego i Śmigielskiego.

Nowe tablice najnowszej generacji, zastąpią stare przy ulicy Raszkowskiej i Marii Konopnickiej. Tutaj wymienione będą po dwie tablice, po 1 sztuce na ul. Wrocławskiej i Głogowskiej.

Zakup tablic to efekt zadania realizowanego w mieście pn.: Rozwój publicznego transportu niskoemisyjnego – budowa oraz modernizacja infrastruktury transportowej. To zadanie jest z kolei objęte projektem „E-Ostrów 2050 – Miasto Ekologiczne, Energetyczne, Ekonomiczne” współfinansowanym ze środków Mechanizmu Finansowego EOG 2014-2021 oraz budżetu państwa z programu Rozwój Lokalny. W sumie zadanie kosztowało prawie 720 tysięcy złotych. Dofinansowanie wyniosło odpowiednio – ze środków EOG 85% i budżetu państwa 15%.

Wykonawca inwestycji ma pół roku na wykonanie zadania.

W Ostrowie Wielkopolskim działa dziś w sumie 40 tablic elektronicznych, które na bieżąco pokazują miejsce i godzinę odjazdów autobusów MZK. Wszystkie tablice są dwustronne. Najstarsze mają już 10 lat.

– Nowe tablice elektroniczne, to jeden z elementów unowocześniania naszego miejskiego transportu. Najważniejsze oczywiście jest bezpieczeństwo i komfort pasażerów, który budujemy poprzez zakup nowoczesnego, zeroemisyjnego taboru. Za chwilę 16 takich autobusów będzie podróżowało po mieście. Zakupiliśmy 6 nowych elektrycznych autobusów. Budujemy także nowe wiaty przystankowe, także wiaty zielone. Stawiamy nowe przystanki w miejscach, w których ich do tej pory nie było – wymienia Mikołaj Kostka.

CZYTAJ  Firma wydała oświadczenie w sprawie afery stanikowej

Po zakończeniu tych inwestycji, a więc za kilka miesięcy, Ostrów Wielkopolski będzie mógł się pochwalić jedną z najnowocześniejszych infrastruktur komunikacji w Polsce.

Wszystkie wymienione działania są efektem, wspomnianego już wcześniej, zadania pn.: Rozwój publicznego transportu niskoemisyjnego – budowa oraz modernizacja infrastruktury transportowej, w ramach projektu „E-Ostrów 2050 – Miasto Ekologiczne, Energetyczne, Ekonomiczne” współfinansowanym ze środków Mechanizmu Finansowego EOG 2014-2021 oraz budżetu państwa z programu Rozwój Lokalny.

POLECANE NEWSY
Udostępnij
Tweet
Subskrybuj
Powiadom o
58 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
abc
11 miesięcy temu

Ostrów to fenomen bodaj na skalę całego kraju, że ośrodek tej wielkości ma tak mizerną ofertę komunikacyjną, którą tego typu akcje (tablice, elektryki) próbują przykryć. Czy MZK musi obsługiwać pół powiatu podczas gdy w granicach administracyjnych Ostrowa jest taka nędza z połączeniami, w szczególności w dni wolne (choć nie tylko)? Komunikacja miejska w wielu miastach przestała już dawno pełnić rolę emerytowozu, ustalając siatkę połączeń w oparciu o skomunikowanie szpitali i cmentarzy (plus szkoły dla nieletnich). Czekamy teraz aż pani Klimek zrobi sobie fotkę z kciukiem ku górze na tle takiej tablicy – najlepiej jak napisał przedmówca w momencie, w którym następny autobus przyjedzie za 2 godziny. Włodarzom miasta proponuję zapoznać się z funkcjonowaniem komunikacji w mniejszych od Ostrowa miastach np. na Pomorzu. Da się? Ano da. Z drugiej strony, może właśnie tak żałosna oferta jest odpowiednikiem „jakości” miasta – po co mieszkańcom wygodny i częsty dojazd do centrum, skoro nie ma tam czego szukać? Do objazdu po ostrowskich inwestycjach raz na rok można wynająć jakiś pojazd od PKS-u albo KLA (warto również zerknąć na siatkę połączeń u naszego sąsiada, Ostrów naprawdę jest w tym względzie w czarnej d…). Ceny biletów, szczególnie okresowych, to też jakaś kpina a centrum przesiadkowe, zgodnie z logiką, wcale nie służy do przesiadek tylko do długiego oczekiwania aż podjedzie autobus jadący we właściwym kierunku. No chyba że tego dnia skończył kursowanie, wszak mamy już godzinę 19 a o tej porze ostrowianie powinni od dawna siedzieć w domach i oglądać Proart, w którym władze miasta opowiadają jak się ono wspaniale rozwija i ile to razy jeszcze deptak będzie rewitalizowany. O stawianiu wiat przystankowych np. na ulicy Przymiejskiej dla 7 (słownie: SIEDMIU) kursów na dzień(!) nie wspomnę. Rzecz jasna tylko w dni robocze, bo w weekendy przecież nie ma po co się z domu ruszać. No ale kto bogatemu zabroni, zwłaszcza za nie swoje pieniądze, prawda? Dramat do kwadratu.

mati
odpowiada  abc
11 miesięcy temu

z ciekawości wszedłem na stronę kaliskiego przewoźnika – zobaczcie rozkłady niektórych autobusów np. linia nr 5 – https://kla.com.pl/wp-content/uploads/2023/05/t5_20230501.pdf
Wstyd mi za ostrów.

Lividium
odpowiada  abc
11 miesięcy temu

Czemu nie i nie było połączenia miedzy Ostrowem a Ostrzeszowem ktos mnie oświeci tyle osób dojezdza w dwie strony

Tadeusz
11 miesięcy temu

Nie wiem jak inni , ale jak widzę takich ludzi na stanowiskach poważnych jakim jest piastowanie zastępcy prezydenta . A ten śmieje się jak dziecko na odpuscie parafialnym gdzie tato kupił piłkę na gumce . Uważam że większość urzędników patrzy na tych idiotów z warszawki i mówi jak kaczogród może to dlaczego nie my . I kończy się tym co jest . Ostatnio zauważyłem że włodarze przymilają się dla partii rządzącej aby wytargać parę groszy a później epatuje tym ponad stan . Błazenada od psełdo prezydenta dudusia a skończywszy na cymbałach w małych gminach .

True
11 miesięcy temu

Drogi dziurawe, łata na łacie, chodniki krzywe, brak ścieżek rowerowych a oni tablice stawiają żeby zobaczyc za ile minut odjeżdża autobus ktorymi malo kto jezdzi. Co tam zalewane miasto smrod z wysypiska czy walące się budynki. Wybory 2024 niech Klimek i jej przyjazny ostrow wylądują na smietniku politycznym miasta

Janek
11 miesięcy temu

Jak Miki Kostka działa to aż się serce raduje….

Jacek
odpowiada  Janek
11 miesięcy temu

ze śmiechu?

Mgr Andrzej Strzelba
11 miesięcy temu

Na co komu te tablice? Są ważniejsze inwestycje do zrealizowania. M.in. inwestycje drogowe, czy z zakresu bezpieczeństwa ludności.
Ale po co? No nie?
Przecież trzeba się polansować…

Ostowianin
11 miesięcy temu

A nie lepiej wydać na odwodnienia miasta. Bo znowu zaleje i autobusy nie pojadą. Wydawanie kasy na bzdury.

Jurek
odpowiada  Ostowianin
11 miesięcy temu

Faktycznie by było lepiej, przecież ulewy będą się powtarzać, to nie zniknie.

babcia
11 miesięcy temu

Czy nie ma ważniejszych potrzeb w mieście?

Becia ma to gdzieś
odpowiada  babcia
11 miesięcy temu

Darmowy kibel by się przydał w centrum i kilku innych miejscach na terenie Ostrowa.

Tadeusz
odpowiada  Becia ma to gdzieś
11 miesięcy temu

Dokładnie bo nie wszystkich stać aby 4 zł wrzucić aby się odlać .

Heheszek
11 miesięcy temu

Przynajmniej będzie wiadomo, o której i gdzie nie dojedziemy.
Za 720 tysięcy złotych, można przez wiele lat wydrukować 720 tysięcy rozkładów jazdy wszystkich linii i wrzucać je mieszkańcom do skrzynek razem z gazetką wyborczą BK, drukowaną za pieniądze mieszkańców i podrzucaną regularnie mieszkańcom. Na cholerę komu informacja elektroniczna w Ostrowie, na przystanku, gdzie siatka połączeń jest skromna i autobus albo przyjedzie albo nie.
W dużych miastach, gdzie czas oczekiwania na dany autobus czy tramwaj liczony jest w minutach ma to sens. A my będziemy czytać, że następne autobus przyjedzie za 28 czy 67 minut. Brawo my.
Młodzi szukają informacji w necie, starsi i tak spisują skrupulatnie swoje połączenia.
Znowu jakieś projekty z dużych miast aplikowane do Ostrowa…
Idą wybory, podobnych sukcesów będzie teraz więcej.

Becia
11 miesięcy temu

Na utwardzenie dróg osiedlowych w Ostrowie nie ma pieniędzy (taką informację uzyskałam w Zarządzie Dróg). A co tam, niech mieszkańcy taplają się w błocie. Zawsze mogą pozakładać reklamówki na obuwie i problem rozwiązany. W końcu nowe tablice elektroniczne to sprawa priorytetowa…chyba tylko dla pana Kostki.

58
0
Napisz co o tym sądziszx