Szokujące szczegóły morderstwa w Nowych Skalmierzycach

Zazdrość była powodem zabójstwa, do którego doszło 16 listopada przy ul. Polnej w Nowych Skalmierzycach (pow. ostrowski). 54-letni mężczyzna zadał śmiertelne ciosy nożem 57-letniej kobiecie, a później prawdopodobnie próbował popełnić samobójstwo. Według prokuratury sprawca planował zbrodnię od kilku miesięcy.

Przerażające sceny rozegrały się we wtorek 16 listopada około godz.8.00. Jak opowiadali później świadkowie, mężczyzna wszedł do mieszkania kobiety w parterowym budynku przy ul. Polnej i zamknął za sobą drzwi, zza których po chwili dało się słyszeć krzyki. Ktoś próbował wybić szybę, jednak bezskutecznie. Wezwana na miejsce policja zastała zwłoki 57-letniej lokatorki oraz rannego 54-latka.

Mężczyzna z ranami brzucha trafił do kaliskiego szpitala, a następnie usłyszał zarzut.

Na podstawie poczynionych ustaleń prokurator przedstawił mu zarzut tego, że 16 listopada br. w godzinach rannych, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, udał się do miejsca jej (ofiary – red.) zamieszkania, gdzie nożem kuchennym o długości ostrza około 19,5 cm zadał jej liczne ciosy w okolice klatki piersiowej, a także w okolice rąk, czym spowodował u niej obrażenia ciała, które doprowadziły do jej zgonu – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Sprawca i ofiara byli prawdopodobnie sąsiadami, ale mogło chodzić także o bliższą relację. Wskazują na to wstępne ustalenia śledczych.

Z tych ustaleń, które zostały poczynione przez prokuratora zarówno w oparciu o oględziny z udziałem biegłego, jak również pozostały materiał dowodowy wynika, że motywem działania tego sprawcy była zemsta spowodowana tym, że kobieta nawiązała nową relacje z innym mężczyzna, z czym ten konkretny mężczyzna nie mógł się pogodzić – dodaje Maciej Meler. – Od około 3 miesięcy planował podjęcie działań, miał w kalendarzu zapisaną datę tego działania, udał się na miejsce wraz z nożem, świeczkami oraz kalendarzem, w którym te daty były zapisane i pod pozorem pokazania sposobu dawkowania leków dostał się do mieszkania i zaatakował pokrzywdzoną, zadając jej ciosy nożem, a następnie sam zadał sobie kilka obrażeń tym samym narzędziem w okolice brzucha. Został zatrzymany przez osoby postronne.

CZYTAJ  Małe dzieci bez ubrań chodziły po osiedlu!

Podejrzany jest osobą głuchoniemą, dlatego czynności z jego udziałem są przeprowadzane w obecności biegłego tłumacza języka migowego.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

6 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dawny znajomy
2 lat temu

Nie osądzajcie… Oni oboje są ofiarami nieszczęśliwej miłości. On spokojny, pracowity, skromny, pomocny. Szok dla wszystkich z okolicy.

olek
2 lat temu

szkoda chłopa

Asd
2 lat temu

Tak sie bawi pisowska patologia za nasze pieniazki

Www
2 lat temu

A co on se myślał? Miała baba chcicę to go wzięła żeby ją przeorał. Znalazła lepszego to do niego poszła. Przecież z takim to nawet normalnie pogadać się nie da

kolo
2 lat temu

/do Damian/ Albo radnym z PIS kradnącym paliwo

Damian
2 lat temu

Jak winny to skazać i może być nawet tęczowym biedroniem.

6
0
Napisz co o tym sądziszx