Zderzenie dwóch busów. 1 wjechał w budynek (aktualizacja)

Na skrzyżowaniu ulic Długiej i Odolanowskiej w Ostrowie Wielkopolskim doszło do zderzenia dwóch aut dostawczych. Jeden z nich wjechał w elewację budynku usługowego. Cztery osoby zostały poszkodowane. 

Punktualnie o 5 rano bus z powiatu krotoszyńskiego jechał ulicą Długą od strony Urzędu skarbowego. Zignorował znak ustąp pierwszeństwa i uderzył w samochód dostawczy przewożący części samochodowe. Dostawcza obrócił się o 180 stopni, a bus staranował ogrodzenie i częściowo wjechał do budynku firmy oferującej ubezpieczenia m. in. komunikacyjne.

Do szpitala ostatecznie zabrano 3 osoby. Natomiast kierowca samochodu dostawczego wraz z psem zostali na miejscu.

Samochodem marki Renault Trafic kierował 27-latek z powiatu krotoszyńskiego, a peugeotem Partnerem 23-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego. Każdy z nich przewoził po jednym pasażerze – mówi mł. asp. Małgorzata Michaś, oficer prasowy ostrowskiej policji.

Nagranie z monitoringu.

https://tvn24.pl/poznan/ostrow-wielkopolski-po-zderzeniu-na-skrzyzowaniu-bus-uderzyl-w-sciane-i-wjechal-do-biura-nagranie-5063245

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Zatrzymali mężczyznę od oszustw na BLIK-a
Subskrybuj
Powiadom o

26 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
xxx
3 lat temu

@Janusz: co z pasażerem z dostawczaka? wyszedł ze szpitala? Reszta bez obrażeń?

Janusz
3 lat temu

Kierowca Renault nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do wypadku.
Pasażer z dostawczego auta jest nadal w szpitalu.

Ccc
3 lat temu

Wiadomo kto wymusił? To ze PKR to nie znaczy ze z Krotoszyna :D.

O S W
3 lat temu

Kur.. sygnalizacja nie działa, ale działają żółte światła pulsujące to znak, że trzeba zachować szczególną ostrożność !!!
Co to za burak żeby zignorować taką sytuację ?!
Szczęście w nieszczęściu, że do wypadku nie doszło w ciągu dnia bo trup ścielił by się gęsto, tam zawsze jest ruch w ubezpieczalni.
Prawko myt i na ponowne badania lekarskie, szczególnie do okulisty, a potem prawko robić od nowa, to jest za poważna sprawa.

win
3 lat temu

Podjechał wprost do biurka w firmie ubezpieczeniowej i pewnie przez okno w samochodzie podał dokumenty i załatwił sprawę. Takie offline. W czasach pandemii to nic dziwnego. Tylko dlaczego o 5 rano?

Skazany
3 lat temu

Dobrze że nikt nie zginął. Odebrać PJ kierowcy dożywotnio zanim kogoś zabije debil. Mistrz kierownicy na PKR.

26
0
Napisz co o tym sądziszx