Kontrola w otwartej restauracji podczas pandemii

W niedzielę o godz. 12 otwarła się pierwsza restauracja w Ostrowie Wlkp. pomimo zakazowi wydanemu w rozporządzeniu w związku z ogłoszoną pandemią. Dwie godziny później do lokalu przyszły dwie panie z Sanepidu w obstawie kilku policjantów. Zapraszamy do relacji z tej wizyty.

Panie z Sanepidu powiedziały, że jest stan epidemii i ustawodawca wydał rozporządzenie według którego restauracje powinny być zamknięte. Przedstawiciel restauracji Black Dave Restaurant poinformował panie, że w Polsce obowiązuje następująca hierarchia prawna: rozporządzenie, ustawa i konstytucja. Według najważniejszego aktu prawnego, czyli konstytucji, nie można rozporządzeniem zabronić przedsiębiorcy prowadzenia działalności gospodarczej, jeśli postępuje zgodnie z prawem. I dlatego to rozporządzenie nie jest zgodne z ustawami i konstytucją i nie ma mocy prawnej. Jedna z pań z Sanepidu stwierdziła, że nikt jeszcze nie stwierdził nieważności tego rozporządzenia i ich zdaniem ono nadal obowiązuje. Dodały również, że przedstawiciele restauracji mają 7 dni na wniesienie uwag do protokołu.

Mężczyzna z Black Dave Restaurant poinformował, że wszystkie osoby na sali są jego pracownikami i są w charakterze testerów dań. Poinformował też, że do tej pory 21 razy Sądy unieważniały decyzje Sanepidów, które nakładały kary. Panie z Sanepidu postanowiły sprawdzić stan faktyczny. Poprosiły o zorganizowanie stolika, żeby mogły rozstawić stolik i sporządzić protokół. Mężczyzna poinformował, że w tej chwili wszystkie stoliki ma zajęte przez testerów. Poprosił panie z Sanepidu o zdezynfekowanie dłoni przed przystąpieniem do działań. Naczelnik wydziału prewencji poinformował, że będzie prowadzone postępowanie w związku z domniemanym łamaniem zakazów i nakazów wynikających z rozporządzenia.

Na miejscu był obecny ostrowski przedstawiciel Konfederacji deklarujący pomoc prawną dla przedstawicieli restauracji. Przekazał paniom z Sanepidu, że to nie są goście restauracji, tylko testerzy.

Policjanci powzięli wątpliwości czy osoby przebywające w restauracji faktycznie są testerami. Dlatego postanowili ich wylegitymować.

autor zdjęć: Michał Juskowiak.

https://www.facebook.com/michal.juskowia/videos/3538019919568336/

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

74 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Suar eduj
2 lat temu

Jaki zarząd taki kraj!! Skoro Polacy są idiotami i na premiera biorą obywatela nielegalnego Izraela uwalonego w Palestynie, to później Maję prawo talmudowe nie narodowe i kajdany zamiast wolności i praw.
Nikt tej wielkiej epidemii dotąd nie wypasażował, pomijając komputerowe symulacje. Mniej debilów w sejmie i senacie nie polskiej narodowości a więcej polskości. I mniej skorumpowanych urzedasow w lokalnych komisjach i strukturach.

Domikik
3 lat temu

Ogólnie to rząd ciągle kłamie ściemnia, łamie prawo. Konstytucję itp i jakaś z tym nic nie robi policja a tutaj to odrazu żenada. A ci ludzie co zgłaszają takich ludzi to sami powinni placic mandaty za to buractwo

Rozbawiona
3 lat temu

A tak powinna wyglądać obsługa intruzów
https://www.facebook.com/481748358635126/posts/2006080732868540/

Testerka
3 lat temu

Generalnie mam w nosie, czy ów pan otworzyl czy nie otworzył… po co i na co i dlaczego. Nie rozumiem tylko jednego. Ogłaszał się wszem i wobec, że zapraszamy, będzie otwarte, przykozaczył, przycwaniaczył, a tu nagle nie potrafił sie przyznać, że to klienci? Skoro jego zdaniem nie łamie prawa, to dlaczego ściemniał, że to testerzy? Trzeba było kozaczyć do końca, a nie ściemniać i oszukiwać. Skoro jestem ok, to dlaczego kłamię? Nie znam tego pana, nigdy tam nie byłam, ale dla mnie taka postawa nie zasługuje na żadne fanfary.

74
0
Napisz co o tym sądziszx