W ponury sobotni poranek funkcjonariusze z Ostrowa Wielkopolskiego w okolicy ulicy Poznańskiej postanowili skontrolować Fiata 500 na angielskich tablicach rejestracyjnych. Kierująca nim kobieta o urodzie sugerującej pochodzenie romskie, nie zatrzymała się. Policjanci rozpoczęli pościg.
Fiat z ulicy Poznańskiej wjechał w ulicę Dworcową, a następnie na wiadukt odolanowski. Tam Fiat zniknął z pola widzenia goniącym go stróżom prawa.
Ponieważ auto jak i kierowca byli charakterystyczni, wytypoeano posiadłość, w której kobieta może mieszkać. I faktycznie auto stało schowane z tyłu domu, a policjanci wszczęli procedurę udowodnienia kto kierował i dlaczego się nie zatrzymał. Dokumentacja zapewne trafi do Sądu, zwłaszcza, że ucieczka jest traktowana jako przestępstwo.