Szczypiorniści KPR Ostrovia bez większych problemów pokonali na wyjeździe ekipę MOSiR-u Bochnia i zrehabilitowali się za ostanią porażkę we własnej hali. Spotkanie zakończyło się ich zwycięstwem 30:23.
+
Gospodarze postawili się ostrowianom tylko w pierwszej części spotkania. Po 17 minutach gry prowadzili różnicą dwóch bramek. Później Ostrovia powoli się rozkręcała. Szybko odrobiła straty, a przed przerwą wyszła jeszcze na prowadzenie (14:11). W drugiej części meczu nie było już wątpliwości, kto jest zdecydowanie lepszym zespołem.
Ostrovia całkowicie zdominowała wydarzenia na parkiecie i przez cały czas kontrolowała przebieg spotkania. Gospodarze nie byli w stanie zbliżyć się do ekipy prowadzonej przez Krzysztofa Przybylskiego. Ostatecznie ostrowianie zanotowali pewne zwycięstwo (30:23).
Kolejny mecz szczypiorniści z Ostrowa rozegrają znowu na wyjeździe. 25 marca ich rywalem będzie Viret Zawiercie. Ta drużyna zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Ostrovia będzie zdecydowanym faworytem tej konfrontacji.
MOSiR Bochnia – KPR Ostrovia 23:30 (11:14)
Ostrovia: Adamczyk, Foluszny – Olszyna, Piosik 3, Stempniak, Łyżwa 6, Wojciechowski 1, Tomczak 2, Bielec, Krzywda 2, Kuśmierczyk 3, Gajek 7, Śliwiński 1, Klara, Staniek 5.