Ostrovia ma milion złotych długu. Co dalej z żużlem?

Jeszcze niedawno kibice sportu żużlowego w Ostrowie Wielkopolskim zastanawiali się, czy Ostrovia przyjmie zaproszenie i wystartuje w PGE Ekstralidze. Teraz może się okazać, że drużyna z naszego miasta w ogóle nie przystąpi do przyszłorocznych rozgrywek ligowych.

+

Pod względem sportowym miniony sezon był bardzo udany dla ostrowskiego żużla. Drużyna prowadzona przez doświadczonego Marka Cieślaka wygrała wszystkie spotkania na własnym torze, tworząc przy tym bardzo emocjonujące widowiska. Sukcesem był już awans do fazy play-off, ale po cichu wszyscy sympatycy czarnego sportu liczyli, że w decydującej części rozgrywek uda się sprawić niespodziankę.

I tak też się stało. W półfinale Nice PLŻ Ostrovia odprawiła ŻKS ROW Rybnik i awansowała do finału, gdzie jej rywalem był Lokomotiv Daugavpils. Wynik pierwszego spotkania na Łotwie pozwalał wierzyć, że zespół Marka Cieślaka wywalczy na torze awans do żużlowej elity. Scenariusz był jednak inny, a brak sukcesu w finałowej rywalizacji wywołał olbrzymi skandal, który obiegł ogólnopolskie media. Prezesi Ostrovii po drugim meczu z Lokomotivem oskarżyli szkoleniowca swojego zespołu, że ten w czasie spotkania był pod wpływem alkoholu. Później były przeprosiny, oświadczenia, sprostowania i wreszcie dymisja Mirosława Wodniczaka. Ale temat Ekstraligi był bardzo długo aktualny, bo wymogów formalno – organizacyjnych związanych z jazdą w najwyższej klasie rozgrywkowej nie spełnił Lokomotiv Daugavpils.

Teraz wiadomo, że Ostrovia w Ekstralidze nie pojedzie. Klub otrzymał zaproszenie, ale z niego nie skorzystał. Dlaczego? Powodem jest bardzo trudna sytuacja finansowa. Z naszych informacji wynika, że Ostrovia jest w tej chwili zadłużona na około milion złotych. W tej chwili nikt nie potrafi zapewnić, że zespół z naszego miasta w przyszłym roku w ogóle przystąpi do rozgrywek

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

52 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
lee
8 lat temu

Jeśli przy żużlu będą się kręcili ci ludzie t.znaczy pan Giernalczyk,pan Warga pan Wodniczak i spółka to ja choć na żuzel chodze od 50 lat więcej się na nim nie pojawie.

BUL BUL
8 lat temu

No i sie ryplo ostrowek to za male i biedne miasteczko by sponsorowac kluby dodac do tego takiego buraka co biega po parkingu maszyn publicznie ciskajac wyzwiska i mamy obraz nedzy i rozpaczy

Mateusz
8 lat temu

Prezes ukradł to nie ma, prosty temat. Jak ktoś jest w temacie wie jak jest. Szkoda mi tylko żużlowców, poświęcają zdrowie i są narażani na obelgi ze strony kibiców, którzy nie mają pojęcia jak jest. A teraz zostaną wydymani na grubą kasę. Oby to się jakoś potoczyło z korzyścią dla nich.

rory
8 lat temu

Trzeba rozgraniczyć dwie rzeczy! To że trener był pod wpływem to wiadomo! Narobienie takiego długu przez klub to pewnie również wina trenera. Jaja to by były kiedy nasi wygrali by finał, trener był by trzeźwy a klub nie przyjął by awansu wywalczonego na torze z powodu braku pieniędzy. Kogo wierni kibice by wtedy obwiniali za taki stan rzeczy? Trzeźwego Cieślaka?

Marcin
odpowiada  rory
8 lat temu

Gdyby Ovia wygrała finał, to pieniążki znaleźć by się musiały i by się znalazły, a długach nikt by nic nie mówił.

Adamos
8 lat temu

Proste – byly prezes nie powinien ot tak odejsc. niecg rozliczy i pokaze gdzie sie podzialy te pieniadze. W kablowce mowil ze po SEC wszystko bedzie cycus. A tu nagle taka szopka???

SN
8 lat temu

Kurcze czy był pod wpływem czy nie był to inna historia – to nie jest ważne teraz. Dlaczego były prezes się wozi na łańcuchu herbowym na motorze pod publikę a długi są kolosalne. Jak można znowu tak zagrywać – była sytuacja parę lat temu w zespole, że były długi. Później nowy zarząd niby miało być ok a teraz znowu problem. To się kupy nie trzyma. Burdel , burdel i jeszcze raz burdel. Mam 2 synów oni lubią i wierzą w żużel, ja sam jestem kibicem lata temu kiedy np Jacek Bruchaiser i inni jeździli chodziłem i dopingowałem. Co mam teraz im powiedzieć jak liczyli na wejście do elity żużla i rozgrywek. Znowu zrobił się bałagan, burdel (co już napisałem wcześniej). Pamiętam jak Łancuch Herbowy to było coś cały stadion pełny a nie tak jak teraz w niedzielę towarzystwo wzajemnej adoracji aby jakoś to było tak myśle. Nie piszę o zawodnikach bo oni pokazlai klasę i jeździli , była walka itp. Ostrovia myśle , aby nie była ta nazwa używana dla naszego klubu bo Ostrovia przez lata do czegoś zobowiązuję a nie tak jak jest teraz do przekrętów o których się słyszy czy mówi. Spinaliśmy się o PGE , mieliśmy zaproszenie jak z Ukrainy nie dało rady. Po co to wszystko się pytam.
Lubię żużel ale sorki na takie szopki nie będę chodził – bagno dupa i kamieni kupa – chyba talk to można podsumować. Byc może coś się wyklaruję w to wierzę.

OKM Jadymy
odpowiada  SN
8 lat temu

Spokojnie! Będzie dobrze. Szykuj kasę. Będzie nowy klub, nowy zarząd, nowi zawodnicy i te same buraki na trybunach. Głowa do góry! Tylko kasiorkę regularnie przynosić!

Marcin
odpowiada  OKM Jadymy
8 lat temu

Kim ty jesteś, że nazywasz KIBICÓW żużla „burakami” ??? To, że ty nie możesz patrzeć na ten sport, nie znaczy, że ludzie chodzący na speedway czasem od kilkudziesięciu lat sa nikim !!!

OKM Jadymy
odpowiada  Marcin
8 lat temu

A gdzie mówię że są nikim?

OstrowForEver
8 lat temu

skąd wiadomo o długu? czy opiera się Pan na faktach czy mitach? proszę przedstawić konkretne dowody, bo informacja bez pokrycia to nieżetelne dziennikarstwo. to mówiłem Ja Wierny kibic Ostrovii i Faulbazu ..dziękuję Jarząbek z Ostrowa.

ostrow24.tv
odpowiada  OstrowForEver
8 lat temu

Wkrótce przedstawimy konkretne informacje. Wysokość długu na ten moment bez pieniędzy z SEC, które jeszcze nie wpłynęły to 1 mln 140 tys.

Marcin
odpowiada  ostrow24.tv
8 lat temu

Skąd takie kwoty, skoro jest totalny bałagan w papierach klubowych ? No chyba, że pan panie redaktorze ma kopie wszystkich dokumentów u siebie…

Krzysiek
8 lat temu

Widzielismy Michalska jak skakala na spadochronie

Anonim
8 lat temu

Od zawsze mówię żeby zaorać ten stadion , i wywalić garcarków którzy robią przekręty

Betroo
8 lat temu

Prezesi Ostrovii po drugim meczu z Lokomotivem oskarżyli szkoleniowca swojego zespołu, że ten w czasie spotkania był pod wpływem alkoholu.
Prawda jest taka, że BYŁ POD WPŁYWEM, także rzetelnie proszę podchodzić do sprawy, a nie wrzucać informacje o pzzeprosinach Zarządu itp, a pomijać fakt, że wynik wskazał, że trener BYŁ FAKTYCZNIE PIJANY. Co do samego długu… ręce opadają.

zxc
odpowiada  Betroo
8 lat temu

a jakie masz dowody że był pod wpływem podczas meczu? Żadne. To że był pod wpływem po meczu to nie ma znaczenia.

Betroo
odpowiada  zxc
8 lat temu

Z tego co wiem to badania były dwa, z czego drugie z niższym wynikiem więc wniosek powinieneś wysunąć sam. Poza tym ma znaczenie, bo tak czy siak pił w miejscu pracy i w parkingu był cały czas jako osoba funkcyjna, bo protokoły zapewne nie były podpisane.W innym przypadku do dupy nie dobrala by mu się GKSZ. choć Ci też już miekna i przez 'zaslugi’ dla żużla Cieślak dostanie tylko finansowke. Dla mnie to kpina.

52
0
Napisz co o tym sądziszx