Ratowali bociany w czasie obrączkowania

Od 27 czerwca trwało obrączkowanie bocianów na terenie powiatu ostrowskiego. Była to jednocześnie okazja do przeprowadzenia bezpośrednich kontroli gniazd bocianów białych w celu sprawdzenia bezpieczeństwa piskląt i ich obrączkowania oraz oczyszczania gniazd. Sezon pod względem liczby młodych jest średni. Zaobrączkowano na razie ok. 120 zdrowych piskląt bocianów w gminach Nowe Skalmierzyce, Odolanów, Ostrów Wielkopolski, Przygodzice, Raszków, Sieroszewice i Sośnie oraz mieście Ostrowie Wielkopolskim. Jednemu z nich uratowano życie, wycinając nogi ze sznurków w gnieździe. Jedno kalekie z powodu sznurków pisklę musiało niestety zostać uśpione.

+

Celem akcji, prowadzonej w powiecie ostrowskim corocznie już od roku 1994, jest kontrola gniazd bocianów białych, oczyszczenie ich ze sznurków plastikowych zagrażających zaplątaniem się piskląt, ewentualne renowacje gniazd, a także obrączkowanie i pomiary piskląt.

Czynna ochrona gniazd i bocianów

Liczne gniazda oczyściliśmy ze sznurków plastikowych lub folii zagrażających zaplątaniem się piskląt. Folie ponadto zmniejszają przepuszczalność gniazd, spowalniając odpływ wody w czasie deszczy. Jak groźne są sznurki, pokazał przypadki z Odolanowa i Sławina w gm. Sieroszewice. W Odolanowie wycięto sznurki z kompletnie zaplątanego za obie nogi pisklęcia – wygląda, że dojdzie do siebie i dosłownie stanie na własnych nogach. W Sławinie u pisklęcia na skutek długotrwałego zaciśnięcia sznurka nastąpiła martwica i odpadnięcie kawałka jednej nogi oraz zniekształcenie stawu drugiej, prawdopodobnie z powodu wielokrotnych prób uwolnienia się. Po wyciągnięciu z gniazda ptakiem zaopiekował się Piotr Fałczyński z Ołoboku, który wraz z Moniką Lemiesz przywiózł go następnego ranka do pomagającego bocianom od lat lekarza weterynarii Stanisława Kempy w Ostrowie. Niestety, rany i zwyrodnienie stawu były tak silne, że pisklę nie miało szans, by stać – decyzją lekarza weterynarii musiało zostać uśpione.

Spacerując po łąkach i polach, każdy może zmniejszyć to powodowane przez ludzi zagrożenie – znalezione sznurki należy zbierać i głęboko zakopywać lub wyrzucać do koszy po dokładnym zapakowaniu w worki! Sznurków nie należy wrzucać luzem do koszy na śmieci, bo stąd dostaną się na licznie odwiedzane przez ptaki (m.in. bociany) składowisko odpadów i znów mogą trafić do gniazd.

CZYTAJ  Śmigłowiec wojskowy nad Ostrowem. Wiemy co robił

Obrączkowanie

Prawie wszystkie młode boćki w powiecie ostrowskim (a także w powiatach jarocińskim i krotoszyńskim, o czy wkrótce osobno na stronie) otrzymały w tym roku po dwie obrączki: aluminiową Stacji Ornitologicznej Polskiej Akademii Nauk w Gdańsku na lewy skok, a na prawą goleń zieloną, plastikową z dużym napisem do odczytu lornetką lub lunetą z daleka. Zakładanie nowych plastików jest trudniejsze i zajmuje więcej czasu, trzeba je sklejać, ale są znacznie lepiej czytelne w terenie niż używane w powiecie ostrowskim w latach 2008-2010 czarne obrączki typu ELSA. Przede wszystkim, zielone obrączki, tak jak ELSY, są zakładane na goleń, a dzięki temu łatwiejsze do odczytywania z lunety lub lornetki, np. u ptaka stojącego w gnieździe. Obrączkarzami w tym roku byli Tomasz Ekiert, Rafał Markowski i Bartosz Skrzypczak.

Na obrączkowanie czekają pisklęta z kilku najpóźniejszych lęgów w powiecie, w tym dwójka spod kamery w Przygodzicach www.bociany.ec.pl O terminie ich obrączkowania podamy informację zawczasu na niniejszej stronie i na www.bociany.ec.pl

O obrączkowaniu w powiecie ostrowskim w latach 1994-2005, w ramach którego oznakowano 2130 bocianów białych, patrz Obrączkowanie bocianów białych w powiecie ostrowskim 1994-2005

Podziękowania

W tegorocznej akcji wzięli udział członkowie i współpracownicy PwG OTOP: Agata Dera, Paweł T. Dolata, Tomasz Ekiert, Rafał Markowski i Bartosz Skrzypczak, a przy pojedynczych gniazdach Darek Hadaś, Łukasz Wróbel, Ania Wołowicz i Karolina Zmyślona. Pomagali nam też liczni gospodarze „bocianich” posesji. Nie wszystkie osoby znamy z nazwisk, dlatego nie można ich tu wymienić. Wszystkim uczestnikom, a także wymienionym wyżej i innym wspierającym nas osobom i instytucjom dziękujemy za pomoc!
Opracował: Paweł T. Dolata, Południowowielkopolska Grupa OTOP, [email protected]

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

2 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
ola
7 lat temu

jakby w slawinie ludzie dbali o porzadek ,to bociany tych smieci nie znosily by do gniazd i nie bylo by problemu .

nasze bociany
7 lat temu

bardzo dobrym pomysłem było by zainstalowanie czegoś w rodzaju siatki asekuracyjnej wystarczy obwód o promieniu 2 metry na każdym słupie to pozwoli uratować pisklęta wypychane w naturalny sposób z gniazda

2
0
Napisz co o tym sądziszx