Chcieli odebrać ostrowianom psa. Czy interwencja była zasadna?

O zagrożeniu zabrania psa w dowolnym momencie przekonali się mieszkańcy jednej z posesji przy ul. Spichrzowej w Ostrowie Wlkp. Strażniczki zwierząt „Help Animals” z Kalisza oraz reprezentantka fundacji Warta Goldena interweniowali u właścicieli psa rasy golden retriever. Do miłośników zwierząt docierały niepokojące sygnały jakoby ten pies przebywał w nieodpowiednich dla tej rasy warunkach. Zamierzano odebrać czworonoga właścicielom, ale ostatecznie do tego nie doszło.

+

Głównym bohaterem tej historii jest pies o imieniu „Marley”. Przebywający od ponad 4 lat przy rodzinnej posesji wzbudzał zainteresowanie przejeżdżających i przechodzących przechodniów. Trzeba przyznać, że pies tej rasy wzbudza dużą sympatię z racji swego towarzyskiego charakteru.

Od dwóch miesięcy docierały pod różne adresy sygnały od jednej z mieszkanek. Twierdziła ona, że pies tej rasy powinien przebywać w domu, na kanapie, a nie w tzw. kojcu. Wtórowała jej przedstawicielka fundacji Warta Goldena. Podkreślała ona, że o ile pies fizycznie źle nie wyglądał, to istotne w tym przypadku są aspekty behawioralne – (każda dająca się zaobserwować reakcja zwierzęcia lub człowieka na bodźce płynące z otoczenia  – przyp. red.).

19 czerwca w czasie pierwszej interwencji straży zwierząt z Kalisza stwierdzono w protokole iż pies nie ma zapewnionych odpowiednich warunków do życia. Stwierdzenie to argumentowano izolacją zwierzęcia, nieodpowiednim oświetleniem i wentylacją budy. Dodatkowo zwrócono uwagę na brudną sierść, załzawione oczy czy kiepski stan psychiczny psiaka.

Zgodnie z deklaracją, właścicielka psa w ciągu kilku dni zapewniła Marleyowi poprawę warunków, a także opiekę weterynaryjną. Pies jednak miał jeszcze biegunkę, ale mogło to być spowodowane nieodpowiednią karmą, którą zresztą też w ostatnim czasie zmieniono. Na miejscu można było zauważyć, że pies bardzo pozytywnie reaguje na kontakt z właścicielami. Chętnie wbiegał po schodach na drugie piętro budynku by poprzebywać w mieszkaniu matki właścicielki psa.

CZYTAJ  Zatrzymali mężczyznę od oszustw na BLIK-a

Przedstawicielki organizacji przybyłych na miejsce zapowiadają rekontrolę za kilka dni. Właściciele psa nie mają złudzeń, że ktoś na siłę próbuje odebrać im psa. Cała akcja wywołała spore zamieszanie, bowiem na miejsce przyjechało radiowozem na sygnale trzech policjantów. A sytuacja była opanowana i wszystkie strony ze sobą rozmawiały.

Zdaniem przedstawicieli fundacji Warta Goldena i Help Animals z Kalisza interwencja ta miała na celu zwrócenie uwagi na to, by odpowiednio opiekować się konkretnymi rasami psów, które ich zdaniem wymagają szczególnych warunków bytowych.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

15 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
HotDog
7 lat temu

Brak internetu w kojcu! SKANDAL! ZABRAĆ PSA!

suzuki
7 lat temu

W wielu krajach między innymi USA czy w afrykańskim kraju jak RPA są służby ,które nazywają się Policja dla zwierząt ,służby te mają ogromne uprawnienia od nakładania mandatów po kierowanie spraw na drogę sądowa ,przyjeżdża na miejsce policjant, przystosowanym samochodem, ocenia sytuację i zabiera zwierzaka do centrum weterynarii ,tam zwierzak jest leczony ,następnie oddawany jest do rodziny zastępczej gdzie czeka na właściwą adopcję ,oczywiście dotyczy to nie tylko psów .

tylko wojna
odpowiada  suzuki
7 lat temu

Wiesz jak by to w Polsce wyglądało? U nas wiele osób ma psy , wiele osób w starszym wieku a wiadomo jak u nas jest z emeryturami. Mówisz o adopcji psa ? A on uczuć nie ma?? Jeśli takiej osobie zabierze sie psa po kilku latach spędzonych z nim bo nie dostawał jedzenia ze sklepów z wyższej półki tylko z biedronki czy innych marketów lub nie miał klimatyzacji w domu czy innych cudów.. Powiedz to 70 letniej osobie że jego pupila zabierasz.. Gdzie tak naprawdę mają nie kiedy tylko siebie. Nie bierz przykładów z krajów których nie dają rady z przestępczością, kradzieżami, gwałtami i nie wiadomo czym jeszcze. Oczywiscie ze zwierzę trzeba szanować, ale to co robią takie instytucję niekiedy to szkoda gadać.

@tylko wojna
odpowiada  tylko wojna
7 lat temu

Nikt nie odbierze psa właścicielowi który o niego dba i go kocha. Ale dla takich typów jak ty wszystko jedno, czy pies jest przywiązany do właściciela, czy do budy.

tylko wojna
odpowiada  @tylko wojna
7 lat temu

Może na żywo pogadamy i wymienimy argumenty a nie tu? Bo szkoda prowadzić dialog jak nie umie czytac ze zrozumieniem.

tylko wojna
7 lat temu

Tylko wojna ratuję przed totalnym ogłupieniem… Kiedyś takich penerów by zastrzelili za wtrącanie sie w kogoś psy , bo nie ma wentylacji komedia!

Katolik
odpowiada  tylko wojna
7 lat temu

Masz rację! Takiego penera jak ty natychmiast bym zastrzelił i nawet bym się z tego nie spowiadał.

.
odpowiada  Katolik
7 lat temu

Katolik kiedy ostatnio byłeś w kościele?

,,
odpowiada  Katolik
7 lat temu

zobaczymy jak będziesz katoliku z islamem wojował za nie długo..

Psiarz
7 lat temu

Dla wiadomości tych wszystkich z łapkami w dół i w górę dla miastowego. Dziś jest dzień psa. Teraz możecie dać upust swojego świętego oburzenia klikając łapkę w dół albo mnie zbesztać odpowiednimi wpisami, bo kto to widział, żeby zwierzak mógł mieć swój dzień.

Bartek
7 lat temu

Zwierzeta należy szanować ale co ta straż wyprawia to przesada

marek
7 lat temu

Lepiej jedna, choćby bezzasadna interwencja niż milczenie i nic nie robienie. Dobrze,że ludzie reagują.

miłośniczka zwierząt
7 lat temu

Pies czy inne zwierzątko to nie maskotka którą można rzucać, poniewierać, nie dać pić czy jeść. To istota żywa która tak jak człowiek cierpi, kocha, tęskni…i wiele by można jeszcze wymieniać. Pies w domu to tak jak członek rodziny. Nikt nikogo nie zmusza by go posiadać. Nieraz pieski mają lepiej w schronisku niż w nie jednym domku. Szkoda tylko że kary są do dupy. Powinni się w końcu za to wziąć.

miastowy
7 lat temu

Oglądałem ten reportaż w kablówce i byłem zaskoczony ile tam było zaangażowanych ludzi począwszy od animalsów poprzez radiowóz z policjantami. To jest chore. O ludzi tak nie dbają, którzy mieszkają w skandalicznych warunkach i sami nie maja nie raz włożyć co do garnka a tu tyle rabanu o pieska.

Psiarz
odpowiada  miastowy
7 lat temu

Człowiek może się bronić, a zwierzak nie. Nie jeden żul, alkoholik z własnego wyboru żyje w ubóstwie i nie pozwala sobie pomóc, bo mu tak dobrze. Więc daruj sobie miastowy palancie tego typu komentarze i całe szczęście, że są ludzie którzy reagują na niedolę czworonogów. Sam mam już trzeciego zwierzaka ze schroniska dla zwierząt, które zostały porzucone przez ich właścicieli lub odebrane ze względu na bestialskie ich traktowanie.

15
0
Napisz co o tym sądziszx