Kierowca spłonął w elektryku (ZDJĘCIA)

Dzisiejszy poranek w gminie Gołuchów zapamiętany zostanie na długo. W spokojnej miejscowości Bielawy doszło do dramatycznego wypadku, który wstrząsnął mieszkańcami i służbami ratunkowymi. Elektryczny samochód osobowy z ogromną siłą uderzył w drzewo, po czym w mgnieniu oka stanął w ogniu. Niestety, kierowca zginął na miejscu, uwięziony wewnątrz płonącego pojazdu.

Na miejsce błyskawicznie ruszyły zastępy straży pożarnej – JRG Pleszew, OSP Gołuchów oraz OSP Bielawy, a także zespoły ratownictwa medycznego i policja. Mimo rozpaczliwej walki z ogniem i dramatycznych prób dotarcia do wnętrza samochodu, nie udało się uratować mężczyzny.

Jak informuje policja, dramat rozegrał się w ułamku sekundy.
Kierowca samochodu elektrycznego marki Skoda, po wyprzedzeniu innego pojazdu, wrócił na prawy pas ruchu, a następnie uderzył w drzewo. Po uderzeniu pojazd zaczął się palić. Kierowca zginął na miejscu – przekazuje asp. szt. Monika Kołaska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.

Mundurowi ustalają teraz szczegóły i okoliczności tragedii. Mieszkańcy Bielaw są w szoku, a w sieci już pojawiają się pytania o bezpieczeństwo jazdy i zachowanie ostrożności na lokalnych drogach.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Pacjentki stamtąd będą rodzić w Ostrowie
16 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jerzy
48 minut temu

Co tu pisać, pewnie szybkość zawinila.

Adam
1 godzina temu

Miałem kupić elektryka , ale zrezygnowałem , Elektryk to widzę bomba na kółkach , Nikt już nie jest wstanie namówić mnie na takie auto . Jak walnie to zapala się od razu cały. i nie wyjdziesz bo drzwi się blokuja . co za śmierć . ,

16
0
Napisz co o tym sądziszx