W niedzielne popołudnie w Ostrowie Wielkopolskim doszło do tragicznego odkrycia. Jeden z mieszkańców natknął się na ciało młodego mężczyzny. Zwłoki znajdowały się przy zaroślach w rejonie bractwa kurkowego, od strony ulicy Olsztyńskiej.
Na miejsce natychmiast wezwano policję oraz prokuratora. Jak ustalono, zgon mężczyzny nastąpił znacznie wcześniej – nie było więc mowy o podjęciu próby ratowania życia.
Nieoficjalnie wiadomo, że odnaleziony mężczyzna to Mateusz B., 25-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego, którego zaginięcie zgłoszono we wrześniu. Bliscy stracili z nim kontakt 21 września, a cztery dni później policja opublikowała komunikat z prośbą o pomoc w jego odnalezieniu.
Z informacji przekazanych wówczas przez funkcjonariuszy wynikało, że Mateusz wyszedł z mieszkania przy ulicy Kaliskiej w godzinach wieczornych i oddalił się w nieznanym kierunku. W chwili zaginięcia ubrany był w czarną bluzę, czarne spodnie, sportowe buty oraz czarną czapkę z daszkiem. Miał przy sobie również plecak i dokumenty.
Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do sekcji, która ma pomóc śledczym ustalić przyczynę śmierci. Sprawę prowadzi ostrowska policja pod nadzorem prokuratury.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News