Niewiele brakowało, a mogło dojść do śmiertelnej tragedii na drodze krajowej nr 25, na wjeździe do Czekanowa. Spokój nocy przerwało dramatyczne zdarzenie drogowe, które postawiło służby ratunkowe w stan pełnej gotowości. Wszystko przez… sarnę.
Według wstępnych ustaleń, to właśnie dzikie zwierzę – sarna – wybiegła nagle na jezdnię od strony Ostrowa Wielkopolskiego, zaskakując kierowcę paszowozu. Mężczyzna prowadzący ciężki pojazd próbował uniknąć zderzenia, wykonując gwałtowny manewr i zjeżdżając na przeciwny pas ruchu. Tam jednak nadjeżdżało osobowe BMW.
– Kierowca BMW nie miał wyboru. Żeby nie zderzyć się czołowo z kolosem, zdecydował się uciekać z drogi – relacjonuje świadek zdarzenia. Samochód osobowy wylądował w przydrożnym rowie.
Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe: straż pożarna, policja i karetka pogotowia. Kierowca BMW, choć początkowo skarżył się na ból kręgosłupa, nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Sprawę bada policja. Mundurowi apelują o szczególną ostrożność – nie tylko wobec innych uczestników ruchu, ale także dzikich zwierząt, które coraz częściej pojawiają się na drogach, zwłaszcza po zmroku.
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News