10 minut po wypadku z udziałem motocyklisty z Sieroszewic oraz samochodu osobowego doszło do zderzenia dwóch aut osobowych.
Mieszkaniec Kluczborka został poproszony, żeby odebrać z ostrowskiego dworca kolejowego kolegę. Skoro kolega prosi, to się nie odmawia. Wsiadł w audi i ruszył w 100 kilometrową trasę. Za Antoninem zastanawiał się czy jechać obwodnicą Ostrowa, którą co prawda jest troszkę dalej, ale bezpieczniej.
Wybór trasy, mimo że krótszej, okazał się niefortunny ze względu na niebezpieczne skrzyżowanie dróg biegnących do Chynowej i Dębnicy. Od strony Górecznika jechał kierowca fiata, który skręcając w lewo wymusił pierwszeństwo. Doprowadził do zderzenia z audi.
To przypomina o znaczeniu ostrożności i przestrzegania przepisów drogowych. Wymuszenie pierwszeństwa przez kierowcę fiata doprowadziło do kolizji, która miała daleko idące konsekwencje dla obu stron. Kierowca audi, mimo że poszkodowany, musi teraz zmierzyć się z konsekwencjami prawnymi z powodu braku ważnych uprawnień do kierowania pojazdem. Sprawa teraz trafi do sądu. Możliwe jest także zakwestionowanie wypłaty odszkodowania za uszkodzone audi.