Mieszkańcy od kilku lat walczą o możliwość przejścia ulicą Leśną w Zacharzewie, przy której wybudowali swoje wymarzone domy. Wcześniej w tym miejscu znajdowały się łąki oraz pola.
Podczas roztopów drogi zamieniają się w błotniska. Nawet w kaloszach trudno jest przejść. Podobny problem pojawia się na równoległej ulicy Świerkowej. Gmina Ostrów Wielkopolski wcześniej wysypała tłuczeń i częściowo utwardziła ulice.
Najwięcej kłopotu mają dzieci, które chcą dojść na przystanek autobusowy by dotrzeć do szkoły. Zdaniem pani Anny dzieci muszą zabierać ze sobą kalosze i łopatę.
Przeciwnego zdania był inny z internautów, pan Robert, który sugerował mieszkańcom, że po wybudowaniu się w polu należy także kupić auto z napędem na 4 koła lub ciągnik. W podobnym tonie wypowiedział się pan Adrian, który zauważył, że na uboczu działki zapewne były w niskiej cenie.
Sęk w tym, że gmina posiada plan budowy utwardzonych ulic w tym rejonie. Póki co nie ma precyzyjnej daty kiedy miałyby powstać. Jedna z mieszkanek otrzymała pismo od urzędnika z gminy Ostrów Wlkp., w którym podaje się okres realizacji 2024-2025. Mieszkańcy spostrzegli, że tej inwestycji nie ma jednak w planach budżetowych.
W gminie można usłyszeć, że pieniądze na projekt budowy ulicy będzie możliwy, jeśli pojawią się oszczędności z innych inwestycji.