Sprawdzili nowego zarządcę schroniska. Liczby nie kłamią?

Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt od kilku lat monitoruje sposób dbania o zwierzęta, zwłaszcza te trafiające do Międzygminnego Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Wysocku Wielkim. Postanowili sprawdzić i porównać wielkość zarobków zarządcy z kwotami pieniędzy wydawanymi na dobro zwierząt.

 

Jak wiecie, od 1 stycznia 2023 r., po zmianie wykonawcy, wróciliśmy z pomocą do ostrowskiego schroniska. Współpracuje nam się bardzo dobrze, ale nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie powiedzieli: sprawdzam.

Na podstawie uzyskanej informacji publicznej (w tym roku nie było z tym problemu!) porównaliśmy wydatkowanie środków w I kwartale 2022 r. (kiedy schroniskiem kierowała A. Nowicka) oraz I kwartale 2023 r. Mamy kilka ciekawych spostrzeżeń.

Na początek warto przypomnieć, że cena oferty na prowadzenie schroniska w 2022 r. wynosiła 630.000 złotych i taka była wartość umowy (później zwiększona o kolejne 15.000), wartość umowy na 2023 r. to równe 600.000 złotych. Tak więc za I kwartał 2022 r. poprzedni wykonawca na prowadzenie schroniska otrzymał kwotę 157.500 złotych, natomiast obecny wykonawca za I kwartał 2023 r. – 150.000 złotych.

Zgodnie z obowiązującą umową (zarówno w roku 2022, jak i 2023), wykonawca zobowiązany był wydać na schronisko nie mniej niż 80% wynagrodzenia. Przyjrzyjmy się sposobowi wydawania pieniędzy na schronisko.

Jeśli chodzi o pracowników (m. in. koszty wynagrodzenia, składek, szkoleń, badań wstępnych), samochód (m.in. paliwo, drobne naprawy), utrzymanie schroniska (m.in. media, wywóz odpadów, środki czystości, zakup wyposażenia) – nie ma dużych różnic.

Natomiast bardzo duże różnice widać w dwóch punktach – 1) wydatki na zwierzęta (leczenie, diagnozowanie, żywienie, zabiegi, w tym kastracje itd) oraz 2) „zarobek” wykonawcy.

Rok 2022:

W I kwartale 2022 r. firma Ag-Bud sc Agnieszka i Laura Nowickie, wydała na schronisko 82, 1%, czyli zarobek spółki wynosił 28.152,30 złotych, natomiast kwota wydana na zwierzęta to 27.904,28 złotych. Czyli mniej więcej taką samą kwotę, jaką wykonawca wydał na zwierzęta, wziął również dla siebie.

Rok 2023:

Tu sprawa wygląda inaczej – w I kwartale, obecny wykonawca wydał na schronisko 93%, czyli jego zarobek wynosił 10.519,19 złotych, natomiast na zwierzęta wydał ponad 4 razy więcej (!!!), czyli 42.253,43 złotych. Już choćby w tym zestawieniu widać różnicę w podejściu do prowadzenia schroniska. Które nam się bardziej podoba? Wiadomo.

Oczywiście wykonawca pracuje również po to, żeby zarobić i te 20% z umowy mu się należy. Kiedy jednak jest potrzeba większego wydatkowania środków na zwierzęta, obecny wykonawca nie waha się wydać więcej, a co za tym idzie – zarobić mniej. I my taką postawę doceniamy, dlatego pomagamy dalej.

I kwartale to była jazda bez trzymanki (przypomnijmy, że obecny wykonawca przejął po poprzednim ok. 60% niewykastrowanych zwierząt, a wiele z nich wymagało natychmiastowej diagnozy i leczeniu), dlatego pomogliśmy zarówno w leczeniu, jak i w części w kastracjach zwierząt przejętych po poprzedniku. Wspólnie udało się „wyprostować” sytuację i dostosować do nowego (bardziej restrykcyjnego) rozporządzenia. Teraz skupiamy się przede wszystkim na poważniejszych zabiegach, diagnozowaniu oraz specjalistycznym żywieniu zwierząt starszych i chorych.

A przede wszystkim wspaniale się patrzy na zadbane zwierzęta w schronisku .

Wykres 1 – porównanie wydatków (kwotowe)

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Ale był bałagan przy lokomotywie (ZDjĘCIA)
Subskrybuj
Powiadom o

43 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marta
11 miesięcy temu

To ja i tu ponowię moje pytania, gdyż na Facebooku za ich zadanie zostałam zablokowana przez Panią Iwonę ze stowarzyszenia.

1. Proszę o udostępnienie karty wizyty 4 kociąt w sobotę 6 maja w lecznicy Labek. Schronisko twierdzi, że całej czwórce została udzielona pomoc medyczna i trafiły do domu tymczasowego. Natomiast dwójka słabszych kociąt została uśpiona, nie dano im szansy, nie próbowano leczyć. Do domu tymczasowego trafiły tylko 2, wbrew temu co schronisko opisuje na swojej stronie

2. ile kotów było w schronisku w chwili przejęcia go przez nowy zarząd ?

3. Ile kotów zostało przyjętych nowych przez schronisko od stycznia do kwietnia?

4. Ile adopcji kotów wykonano w tym czasie?

5. Ile kotów zostało odebranych przez właścicieli?

6. Ile kotów umarło, ile zostało wykonanych eutanazji ze względu na stan zdrowia, ile uśpiono?

7. Ile kastracji/sterylizacji kotów wykonano od stycznia do kwietnia?

8. Ile kotów przebywa w schronisku obecnie? Czy są wykastrowane/wysterylizowane?

9. Jaki gabinet/gabinety weterynaryjne mają umowę ze schroniskiem na leczenie?

10. Na przyjęcie ilu kotów jest obecnie przystosowane schronisko?

Pozdrawiam, Marta

Kasia
odpowiada  Marta
11 miesięcy temu

Proszę te ważne pytania wysłać do kierowniczki jako zapytanie o informacje publiczne. Adres mailowy: [email protected] Niestety tych informacji kierowniczka nie przekazała w terminie do urzędu a regulamin i umowa wskazują, że powinna to zrobić do 15 każdego miesiąca po zakończeniu kwartału.

Szympantera
odpowiada  Marta
11 miesięcy temu

chyba trzeba pisać wniosek o udostępnienie informacji publicznej 😉

Lusia
odpowiada  Marta
11 miesięcy temu

Proszę te pytania wysłać na maila [email protected] Może Pani się czegoś dowie bo narazie kierowniczka nie dostarcza żadnych danych.

Karolina K.
11 miesięcy temu

Dobre sobie, spadło wynagrodzenie zarządcy 😂 ale do kwoty z tabelek trzeba doliczyć jeszcze część z kwoty wynagrodzenia pracowników. Zamiast zatrudnić wykwalifikowanych do opieki nad zwierzętami pracowników – zatrudnione są żona i córka zarządcy, które fizycznie nie pracują przy zwierzętach, jedna w ogóle się nie pojawia w schronisku, druga sporadycznie bo nie ma czasu. A potem się tak ładnie to nazywa, że tyle osób jest zatrudnionych w schronisku. Zatrudnionych tak, ale nie do opieki nad zwierzętami …. 🙁 Ale jak to się mówi „wszystko zostaje w rodzinie”, a w tabelkach tak wygląda ładniej

zwykły kowalski
odpowiada  Karolina K.
11 miesięcy temu

ale bije szydera z Pani słów ..Jak by trochę poskładać te wasze klocki w logiczną całość to większość z tego ma ręce i nogi. Skoro zarzucane jest to że nie przebywa w schronisku, a pracuje w 2 pracy, zatem musi osiągać zyski, pozwalające jej na to by całe wynagrodzenie poświęcić na schronisko, abyśmy mogli widzieć cudowna metamorfozę w słupkach… Czyli słowa Pani Kasi jakoś by się wpasowywały 😀 w jej kanon myślenia. A co złego jest w obecnym zespole, że jawnie określa ich mianem niewykwalifikowanych… i jakie powinien posiadać cechy takowy już wykwalifikowany pracownik. … idąc dalej To ja się pogubiłem już w tym wszystkim 😀 to kto kieruje tym schroniskiem Pani Trzcińska, Pan Wawrzyniak, Pani Wawrzyniak czy córka 😀 … a może niewidzialne koty ? Na litość boską 😀 co wy macie z tym zatrudnieniem 😀 skoro taka ilość pracowników wystarcza do obsługi tego obiektu to nic wam do tego kto gdzie jak po co i dla czego … a może oni wykonują prace zdalnie ? w końcu mamy taki nowy wynalazek stworzony w czasach pandemii … nie wiem śledzicie ich 😀 że jesteście w stanie stwierdzić to co wypisujecie ?

Lusia
odpowiada  zwykły kowalski
11 miesięcy temu

Nie da się zdalnie opiekować zwierzętami.

Marta
odpowiada  zwykły kowalski
11 miesięcy temu

Już ktoś niżej to opisał, jak wygląda ilość pracowników na zmianę i to siedzi w domu przy komputerze. Niby zlikwidowali stanowisko biurowe, ale tylko stacjonarnie bo pracownik biurowy siedzi w domu więc żadne oszczędności… No może wolne krzesło zyskali

Ania
11 miesięcy temu

Po pierwsze bardzo się cieszę, że artykuł pojawił się tutaj, bo nikt nie zablokuje komentarzy i niewygodnej prawdy, jak to zrobiła Pani Trzcińska na stronie stowarzyszenia. Jak napisali już w komentarzach poprzednicy – w schronisku nie dzieje się dobrze. Słupki to nie wszystko. Śmieszna kwota z jaką wystartowano do przetargu byle by tylko go wygrać teraz pokazuje swoje smutne oblicze. Miało być lepiej, a jest jak jest i coraz więcej osób to widzi i otwiera oczy. Brak należytej opieki weterynaryjnej, zwłaszcza w weekendy i godziny nocne/wieczorne. Brak izolacji zwierząt chorych od zdrowych co niesie opłakane skutki. Braki we wszystkim już po pierwszym kwartale więc trzeba robić zbiórki. Mimo ogromnych nakładów pieniężnych stowarzyszenia i tak brakuje. Ktoś grubo popłynął z tematem a to dopiero początek. Mam gdzieś prywatne pobudki i interesy Pań zarządzających (celowo liczba mnoga, większość zrozumie), ale do cholery cierpią na tym zwierzęta!!!

zwykły kowalski
odpowiada  Ania
11 miesięcy temu

No pewnie że się nie dzieje dobrze 😀 Budowlańcy zamiast pracować monitorują co dzieje się w schronisku :D, Nie wiadomo kto zarządza tym obiektem 😀 jest tam samowolka, ludzie pomagający temu schronisku okazują się wilkami w owczej skórze 😀 pracują tam niewykwalifikowani pracownicy 😀 a dojazd jak i otaczające tereny schroniska to wielki plac budowy 😀 dzieją się niewyobrażalne wręcz dantejskie sceny zarządzający widmo nie pobiera pełni swojej pensji 😀 Koty w schronisku wyparowały, pewnie dlatego firma od deratyzacji tam ma pełne ręce roboty 😀 Faktycznie w czasach gdzie wszystko staje do góry nogami a chleb kosztuje 5 zł a jutro 20 da się przewidzieć że rollercoaster inflacji jakiej większość polaków nie rozumie może mieć wpływ na śmieszną ofertę ba jest to godnym pogardy 😀 i braku wyobraźni… Jest jak jest czyli jak jest ? Bo nikt z wielce szanownych pań nie jest w stanie tego napisać szaremu kowalskiemu …brak opieki… to za co wet dostaje te pieniądze 😀 Spoglądając na weterynarzy w osw to raczej nikt z nich nie pracuje w niedzielę więcej niż 2h 😛 a po godzinach to tylko złocisze ich przekonają aby ruszyli na pomoc zwierzakowi właścicielskiemu, to o czym tu pisać jak to zwierzak schroniskowy ? To nie Wrocław Poznań gdzie kliniki są czynne 24h … ale niech pani będzie dobrej myśli w schronie będzie gabinet .. Tyle że oglądając wywiad z TV z niby kierowniczką 😀 bo tu wersje są różne, sama nie wiedziała kto doposaży go i kto w nim będzie pracował.. 😀 to co zwierzaki po zabiegach szły od razu do kojcy ? zbiórki na schron z karmą itd.. były od zalania dziejów więc nie dziwota że dalej będą nie wiem co w tym strasznego… Gdzie cierpią zwierzaki ? brodzą we własnych odchodach nie mają wody w miskach czego do pyska włożyć? całe dnie w kojcach ? Czy to kolejne puste słowa bez pokrycia …

Lech
11 miesięcy temu

Zbiórki karmy po szkołach czy przedszkolach były poprzednio i są teraz. Dla mnie to patologia, bo ktoś się zobowiązał w przetrgu zrobić coś za jakieś pieniądze. Takie zbiórki powinny być zakazane.
Jakoś nie dopuszczamy sytuacji, że firma budująca dla miasta drogę zbiera po mieszkańcach na kostkę brukową?

Roman
11 miesięcy temu

Są ważniejsze sprawy niż to schronisko.

Ostrów wlkp
11 miesięcy temu

Tak są na plusie że muszą szukać karmy poza schroniskiem 👍dobra zmiana

Pies
odpowiada  Ostrów wlkp
11 miesięcy temu

Zawsze szukali …

Mniejsza
11 miesięcy temu

Skoro nowy zarząd wydaje więcej na zwierzęta, to dlaczego adoptowany zwierzak nagle nie załapał się na sterylizację, którą poprzednio zapewniano? Nie mówię tu o jednym przypadku.

Andi
odpowiada  Mniejsza
11 miesięcy temu

Bo zapewnił ją inny wykonawca, więc idź do niego, bo wziął za to pieniądze

murarz-tynkarz
11 miesięcy temu

a proszę o wyjaśnienie, dokąd wyjeżdża karma dla zwierząt, ładowana do prywatnego samochodu?czyżby schronisko miało jakiś drugi punkt do obsługi?

Ja
odpowiada  murarz-tynkarz
11 miesięcy temu

O jaki prywatny samochód chodzi , proszę się dobrze zastanowić na odp bo jeśli będą to informacje nieprawdziwe i nie ma pan dowodów sprawa zostanie zgłoszona na policje. Za zniesławienie tez są duże kary

Ko
odpowiada  Ja
11 miesięcy temu

Nie strasz bo się zesrasz Sam Duda tak mówił

murarz-tynkarz
odpowiada  Ja
11 miesięcy temu

słoneczko, nie strasz, pracuję tam na budowie i widzimy co się dzieje i jaka konsternacja panuje jak zaskoczycie że ktoś to widział.

Maciej
odpowiada  murarz-tynkarz
11 miesięcy temu

To weź się chłopie do roboty, bo kiepsko wam idzie

murarz-tynkarz
odpowiada  Maciej
11 miesięcy temu

spoko, mam godzinówkę. robotę trzeba szanować. a poza tym boisz się, że znowu coś nagramy?

Pracownik
odpowiada  murarz-tynkarz
11 miesięcy temu

Bardzo dobrze, że Pan pisze. Dziś sprawdzimy to razem z policja.

Maciej
odpowiada  murarz-tynkarz
11 miesięcy temu

Nie boję się anonimowych, internetowych bohaterów. Ci zawsze są tylko mocni w gębie

Lusia
odpowiada  Ja
11 miesięcy temu

Zawsze można sprawdzić kamery o ile są i „patrzą” w dobra stronę. A na brak sensownyvh argumentów-straszenie zniesławieniem – no cóż wiadomo kto to pisał. Pani kierowniczka tak lub straszyć policją😁

Ostatnio edytowany 11 miesięcy temu by Lusia
Wa
odpowiada  Ja
11 miesięcy temu

Haha

ech...
odpowiada  murarz-tynkarz
11 miesięcy temu

szukanie taniej sensacji… jak masz tyle czasu na obserwację a nie skupienie się na wykonaniu swoich obowiązków to idź i się zapytaj u źródła w końcu .. masz blisko

Obcy
odpowiada  murarz-tynkarz
11 miesięcy temu

Takie sprawy na policję się zgłasza a nie pisze bez seansu tutaj …. Puste gadanie.
a schronisko powinno zgłosić tak kradzież jak i ewentualne oszczerstwa na policję.
To że ktoś publikuje anonimowo nie znaczę ze IP nie jest zapisywane 😜

Kasia
11 miesięcy temu

Jak zwykle manipulacja danymi i wybiórczo traktowany temat. Najważniejsze , że Trzcińska rządzi w schronisku bo przecież tylko o to chodziło w tej całej nagonce. Nowa kierowniczka Wawrzyniak nie udziela informacji publicznej (Trzcinska za spoznione przekazanie danych oddawała poprzednia kierowniczkę do sądu- tu jest ok), dane które przekazała do um podsumowujące I kwartał są śmieszne. Wiemy tylko, że przyjeto 148 psów, adoptowano 58 psów i wykonano 59 sterylizacji/kastracji, za większość których zapłaciło stowarzyszenie Trzcińskiej (oczywiście też tego nie podano). Nie wiemy jaki jest stan psów na koniec I kwartału, nie wiemy ile zwierząt nie żyje, nie wiemy ile zwierząt odebrali właściciele, nie wiemy ile psów uciekło. Nie mamy żadnych danych dotyczących kotów- nie wiadomo czy jest prowadzona baza bo kierowniczka Wawrzyniak nie podaje takiej informacji. W rozliczenia kwartalne kierowniczka wciąga swoje prywatne szkolenia, które wykorzystuje do swojej prywatnej działalnosci- bo przecież oprócz jednego szczeniaka nie socjalizuje żadnych zwierząt w Schronisku- nie ma na to czasu, bo podczas swoich godzin pracy prowadzi np. prywatne spacery socjalizujące – Trzcińskiej to nie przeszkadza. Trzcińskiej nie przeszkadza rownież, że obecnie na umowę o pracę ( w tym pół eteu) pracuje tylko 6 osób z kierowniczką, z tym, że mama kierowniczki jest pracownikiem biurowym nie będącym w schronisku (robi „samouzupełniajace się tabelki” w domu więc nie jest opiekunem zwierzat schroniskowych czyli jak się okazało zwolnienie jednego pracownika biurowego pociągnęło zatrudnienie innego pracownika biurowego- do czego trzcińska sie nie przyczepia no bo przecież rzadzi. Kierowniczka Wawrzyniak jest właściwie gościem w schronisku bo przecież ma swoje interesy do prowadzenia, czyli w rzeczywistości w schronisku fizycznie pracuje na etacie 4 pracowników (oczywiscie nie wszyscy razem tylko przewaznie 2 osoby- rzeczywiście dobra zmiana. Trzcińska nie wspomniała rownież, że z porozumienia międzygminnego odeszły w I kwartale dwie gminy, co powinno spowodować zmniejszenie kosztów chociażby na paliwo czy karmę. Można mnożyć nieprawidłowości, które pięknie ukazują hipokryzje Trzcińskiej, która tak zaciekle walczyla z nieprawidlowosciami Nowickiej ( pod osloną dobra zwierzat) a nieprawidlowosci wawrzyniak nie widzi. A jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o kasę lub władzę. A Panu dziennikarzowi polecam zasięgnąć zawsze informacji z dwóch stron a nie tylko z jednej.

Mirek
odpowiada  Kasia
11 miesięcy temu

Magda już nawet twoja rodzina widzi że coś z Tobą jest nie tak.
Spróbuj udać się do psychiatry

Maciej
odpowiada  Kasia
11 miesięcy temu

Pani : Magdo, Kasiu *niepotrzebne skreślić. Na powrót do normalności w schronisku czekałem 3 lata. Wróciłem następnego dnia po pani odejściu. Przywitało mnie słońce, życzliwość i uśmiechy.
Miałem wrażenie graniczące z pewnością że to miejsce odetchnęło… proszę się nie przejmować, ból minie. A praca? Ponoć w MZO można doskonale się odnaleźć 😉

Magda,Kasia
odpowiada  Maciej
11 miesięcy temu

Wróciły lanse na fb- tak wszyscy wiemy jacy jesteście wspaniali. Skoro nudzisz się na emeryturze to startuj do MZO – w czym problem? Zazdroscisz? A fe-to tak nieładnie. Jesteście hipokrytami i nic tego nie zmieni. Usuwacie niewygodne dla Was komentarze na swoim fb a dyskutujących mających inne zdanie niż wy blokujecie (a żoneczka tak się nabijala z Pana Prezydenta,że ją zablokował, że to takie dziecinne. No ale w jej wykonaniu to jest przecież powazna sprawa). Dalej udawajcie, że nie ma nieprawidłowosci (bo jak tu się przyznac do błędu, skoro mialo byc tak uczciwie i wspaniale)-ale liczby nie kłamią, tylko wszystko zależy od tego jak się je przedstawia.

Wa
odpowiada  Maciej
11 miesięcy temu

Słońce? Może dlatego że pracownice schroniska częstują czyms na rozweselenie 😂 smaczkami? sprawdźcie jakie rozrywki lubią. Entuzjazm zaraża

Ostatnio edytowany 11 miesięcy temu by Wa
zwykły kowalski
odpowiada  Kasia
11 miesięcy temu

A skąd pani to wie ? Może UM wymagał tylko podstawowych danych ? JAk zaakceptował to i nie domagał się większej ilości informacji to po co pisać więcej ? No nie wiem co tam ma wpisane w obowiązkach pani kierownik obecna, ale jako zarządca to chyba po pracy może robić co jej się żywnie podoba ? Czy ma nie wiem zaniechać wszystkiego i poświęcić się w 100% tylko schronisku. Spacery były prowadzone nim objęła to stanowisko i cieszył się popularnością. Mi się zawsze wydawało, że jako kierownik zlecam podwładnym coś i oczekuję wyników, jak ich nie ma to szukam problemu i go eliminuję … i do tego nie jest potrzebna moja obecność .. Albo nigdy nie prowadziła pani firmy albo ma nikłą wiedzę w tym temacie … Chyba jest napisane że były spore zaległości po poprzednim szeryfie…w kwestii sterylizacji , aby to nadrobić trzeba było środków, zamiast się cieszyć że nadrobiono straty to rozlicza się jakimi środkami to zostało pokryte … i tu mnie zastanawia skąd pani czerpie taką wiedzę.. bo raczej nie od wróżbity Macieja … Jaki jest stan psów .. można przyjechać i chyba zobaczyć .. podczas spacerów … Nie ma danych o kotach … skoro schron pisze że nie ma ich na stanie to raczej nie ukrywają ich po kontach … A jak kociarze węszą jakiś spisek to pewnie wyjdzie on na światło dzienne 😀 …Sporo lania jadu na tę panią Trzcińską 😀 chyba Panie się nie lubią 😀 JAk bywałem wyprowadzać z dzieciakami psiaki to zawsze tam na zmianach było po 2 pracowników na weekend czasem 3 to gdzie się tu niby coś zmieniło 😀 A co ma wystąpienie gmin z porozumienia 😀 zadziało się to dość nagle i niespodziewanie jak prasa pisała .. Może ma PAni inne dane 😀 to niech sprzeda te informacje naszym bajkopisarzom albo ludkom z proartu i będą mieć o czym mówić i pisać 😀 by nawiedzać urząd 😀 czemu to ukrywaliście 😀 i Jak można porównywać pracę kogoś przez okres 1 kwartału do oosby będącej tam nie wiem ile lata 😀 Kobieto daj szanse nie wiem Trzcińskiej czy tam Wawrzyniak i rozliczaj je obie bo nie wiem kto w sumie tam już to prowadzi 😀 jak będzie nowy konkurs na to stanowisko… A jak ma pani nadmiar czasu to pewnie rąk do pracy tam nie brakuje, ponoć budowlańcy też wietrzą afery to dogadacie się tam bez problemu …

Kasia
odpowiada  zwykły kowalski
11 miesięcy temu

Oprócz umowy z urzędem kierowniczkę obowiązuje m.in.Ustawa o ochronie zwierząt oraz Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwój wsi w sprawie szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk dla zwierząt – tam są informacja na temat danych jakie powinno mieć schronisko (zreszta wszelkie bazy i tabelki zostaly kierowniczce przekazane w momencie przejęcia schroniska wiec przyszla „na gotowe”).
PO PRACY (kłania sie czytanie ze zrozumieniem) kierowniczka może robić co jej się podoba. Ale prowadzenie swojego prywatnego biznesu W TRAKCIE pracy jest delikatnie mówiąc nieetyczne tym bardziej, ze ma płacone z publicznych pieniędzy (chyba coś nie styka).
O zarządzaniu ludźmi i delegowaniu zadań nie będę się wypowiadać bo to temat rzeka niestety obcy zupełnie kierowniczce.
Jeśli chodzi o sterylizacje to proszę poczytać wyżej wymienione dokumenty. Zawsze powtarzałam, że jest możliwe zrobienie wszystkich sterylek i kastracji ale Stowarzyszenia muszą pomóc finansowo. Stowarzysznie Trzcinskich przez 3 lata nie pomogło w niczym. Teraz nastąpiło przebudzenie i bardzo mnie to cieszy. W końcu to nie są ich pieniądze tylko ludzi, którzy wpłacają pieniądze na ich konto by oni mogli pomagać m.in.w schronisku. Więc dobrze, że wreszcie to robią.
O kotach nie mam żadnych informacji bo kierowniczka nie raczyła dostarczyć i formacji publicznej w postaci rejestru zwierząt przebywających w schronisku. Więc trudno orzec co tam się dzieje w tej kwestii.
Wystąpienie gmin z układu ma to do tego, że odpadły wyjazdy do dwóch gmin (obecnie już trzech) w związku z tym wydatki na m.in. paliwo, karmę, szczepienia powinny zmaleć a tak nie jest.
Jesli chodzi o pracowników to proszę sprawdzić ETATY na jakich pracują. Jesli pracownicy pracuja na pol etatu to koszty pracownicze spadają. Poprzednia kierowniczka musiała mieć wszystkich na PEŁEN etat.
Nie interesują mnie żadne afery -stwierdzam fakty. A informacje powinno się sprawdzać i przekazywać RZETELNIE- tu tego zabrakło. Pani Trzcińska zawsze pokazuje dane tak by było zgodne z jej opinią (teraz tym bardziej pojdzie w zaparte bo trudno jest jej przyznac się do błędu). A kto ma inne zdanie jest blokowany na ich stronach fb a niewygodne komentarze są usuwane.

zwykły kowalski
odpowiada  Kasia
11 miesięcy temu

No chyba o to chodzi, aby poprzednik przekazał należycie dane jakie ma dalej prowadzić jego następca 😀 no bo jak ma niby dalej funkcjonować? dane wyciągać z kapelusza ? A jest tam niby napisane w tych ustawach i rozporządzeniach, że ma być xx godziny w schronie ? czy też być namacalnie na miejscu ? Bo zaciekawiła mnie tym pani :] A jak tu określić kiedy ktoś jest w pracy w schronisku, i w tej 2 pracy ? rozumiem sytuację jako pracownik, masz grafik itd … ale zarządca ? Brnąc takim tokiem myślenia Pani, osoba mająca wykształcenie i pojęcie o zwierzętach tak mi się bynajmniej wydaje, skoro jest tym behawiorystą, zoo technikiem i nie wiem kim tam jeszcze obejmując takie stanowisko staje się z automatu skazana na konflikt interesów 😀 w mniemaniu no własnie kogo 😀 Ja jako kowalski czytając np takie info jestem pewien że soba ta ma pojęcie gdzie jest i co robi, a nie jak nasi ministrowie bez kompetencji i wykształcenia…. a zarządzają resortem .. to takie male porównanie mojego toku myślenia i widzenia tej sprawy. Hmm czemu obce zarządzanie ? niech się pani podzieli swoimi spostrzeżeniami, jak budowlańcy 😀 bo to dla mnie hit sam w sobie na ten moment.Skoro 3 lata schronisko miało posuchę finansową, to czegoś była to przyczyna? nic z niczego się nie bierze ? bo taki kaprys nastąpił .. nie wiem Pani widzę wie lepiej i bardziej jest wtajemniczona w te sprawy. JAk nie pomagali tu to może pomoc szła gdzie indziej ? No jakieś tam się chyba uchowały, dochodzenie trwa czy były 4 a może 2 co z tym a co z tamtym. Fakt dość intrygująco i tajemniczo.Z tymi gminami to polot widzę 😀 Wedle tego co media przedstawiały schronisko jeździło w te rejony za mało nakładem finansów jakie ponosiła gmina. skoro tak niby było jest to co pani pisze nie ma sensu, bo te zwierzęta przybywały z innych rejonów… a każdy wie jakie wahania nam fundował orlen, i jak można było to odczuć w codziennym użytkowaniu, zresztą odbiło się to na wszystkich gałęziach przemysłu. Zatem media droższe, karma droższa czyli wszystko kosztuje więcej, zatem początkowe przeliczenia mogą ulegać zmianą. Tak jak to miało się i nadal ma w np. budownictwie … Lecz takiemu obserwatorowi jak Pani umyło to 😛 A jak to mam niby sprawdzić że ktoś tam pracuje na jakim etacie i na jakiej umowie … kogo to obchodzi ? najważniejsze że jest komu pracować .. i że na obiekcie ma kto podać wodę posprzątać kojec i podać jedzenie. Piszę pani że nie interesują panią afery, a jedną z nich własnie Pani rozpoczyna 😛 Skoro do pełni szczęścia są pani potrzebne te cyferki, nie warto napisać do kogoś co te dane posiada i miałby ochotę je udostępnić ? o ile może 😛 Co do blokad i usuwania każdy ma do tego prawo w końcu to jego konto .

Ania
odpowiada  Kasia
11 miesięcy temu

Pięknie napisane, nic dodać nic ująć. Prawda dla pań zarządzających jest niewygodna. Ani jedna ani druga nie jest skora żeby przyznać się do błędów. Ciekawa jak daleko się posuną w działaniach żeby na pierwszy rzut oka, pod publikę wszystko było takie piękne

Obcy
odpowiada  Ania
11 miesięcy temu

Jaka prawda ? Jakie dowody ?
Coś konkretnego napiszesz czy tylko ciagłe przelewanie z pustego w próżne ?

zwykły kowalski
odpowiada  Ania
11 miesięcy temu

ale co pięknie napisane zostało.. na to wychodzi że większość z tego to domysły, bo niby na czym to wszystko opiera ?

jola
11 miesięcy temu

No i gitara oby tak dalej

43
0
Napisz co o tym sądziszx