Lekarz grabiami zatłukł psa

Policja wyjaśnia okoliczności śmierci owczarka niemieckiego, który wczoraj błąkał się między Kaliszem a Wojciechówką. Zanim pracownicy kaliskiego schroniska przyjechali złapać zwierzę, owczarek już nie żył. Świadkowie twierdzą, że pies został zabity przez jednego z mieszkańców, lekarza.

Wczoraj po południu w okolicy ul. Borkowskiej i w Wojciechówce błąkał się pies, sporych rozmiarów owczarek niemiecki. Kaliszanie informacje o tym zwierzęciu wrzucali też na facebooka. Na miejsce wysłano pracownika schroniska dla zwierząt w Kaliszu, ten podjął interwencję natychmiast, ale gdy przyjechał na miejsce, zobaczył martwe już, zakrwawione zwierzę.

Informator portalu faktykaliskie.info twierdzi, że błąkający się owczarek niemiecki wbiegł na jedną z tamtejszych posesji i wypatrzył znajdującego się tam yorka. Owczarek zaatakował go i zagryzł. Właściciel yorka, lekarz, używając grabi zaatakował owczarka, zabijając go.

Całe zajście potwierdza nam policja. Funkcjonariusze ustalają jednak czy sprawca śmierci owczarka zabił go w obronie mniejszego, zaatakowanego zwierzęcia czy zrobił to w zemście, gdy york i tak już nie żył.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Majostaszki, dzień I - fotorelacja (aktualizacja)
Subskrybuj
Powiadom o

95 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Dominik
1 rok temu

A co to za różnica czym się zajmował czy to takie ważne… I co z tego że był lekarzem

Mieszkaniec
odpowiada  Dominik
1 rok temu

Gdybym był menelem o malym ilorazie inteligencji to można to zrozumieć i karać. Ale pseudo lekarz człowiek z pozoru inteligentny jak dopuszcza się sadyzmu to kara adekwatna do czynu.

Obywatel
1 rok temu

No przykra sytuacja

Obywatel
1 rok temu

Nigdy nie wiecie jak było naprawdę, być może słowo zaatakował zawęża się że wszedł tylko na posesje i lekarz go zabił, kto wie…

Staruch
odpowiada  Obywatel
1 rok temu

a mały york umarł ze strachu jak go zobaczył. Czytać należy całość artykułu a nie nagłówek.

Emeryt 70
1 rok temu

Bardzo dobrze zrobił bo myśliwy też by tego psa zastrzelił

Równi wobec prawa?
1 rok temu

Mnie intetesuje czy wyrok będzie taki sam jak dla chlopa co jechał na rowerze i bronił psa , którego zagryzał agresywny pies sąsiadki. Właścicielka zaatakowanego psa krzyczała o pomoc, facet chcąc odegnać agresywnego psa doprowadził do jego śmierci. Przed sądem ładnie beknoł. Nie popieram wyroku sądu, ale chcę porównać wyroki zasądzone w praktycznie identycznej sprawie.

Mieszkaniec
1 rok temu

Lekarz to nie lekarz a rzeźnik człek nikczemnych i sadysta. Bezwzględne więzienie i odszkodowanie 100 tys.zł na rzecz schronisk.

marianna
odpowiada  Mieszkaniec
1 rok temu

do mieszkaniec ciekawe co byś zrobił gdyby taki duży pies wbiegł na twoją posesję może byś go pogłaskał i wpuścił do domu. Dobrze że nikogo nie zdążył zaatakować. Ukarać to trzeba właściciela psa, a może ty nim jesteś?

remik
1 rok temu

Jesli to lekarz zrobil , nie polecam nikomu takiego czlowieka lekarza, aby sie u niego badał. to nie czlowiek to NIE NORMALNA BESTIA.

Znajomy
odpowiada  remik
1 rok temu

To miał czekać czy szanowny pies nie zaatakuje jeszcze kogoś, normalna zdrowa postawa ten pies przeciesz kogoś był i właściciel powinien teraz być ukarany mandatem i ponieś konsekwencje za nie dopilnowanie psa. Tylko żyjemy w chorym kraju gdzie agresywne psy i ukraińcy mają więcej praw niż obywatele tego kraju.

Pew
1 rok temu

Pewnie to lepiej niż byśmy jutro przeczytali że bezpański owczarek zagryzł yorka a później dziecko. Należy odnaleźć i ukarać właściciela psa.

Sens
1 rok temu

A co by się stało gdyby w miejscu yorka bawiło się dziecko to co wtedy ? Być może ten lekarz znowu komuś uratował życie.

marcin
odpowiada  Sens
1 rok temu

ostatnie 2 lata ratowali też życie i jeszcze za kasę hehehe

Jeszcze nie zgred już nie małolat
1 rok temu

Zamiast biednego psiaka mógł zatłuc jego właściciela, że nie upilnował…

95
0
Napisz co o tym sądziszx