Rozbił służbowe auto, ale mu się upiekło

Pracownik jednej ze znanych ostrowskich firm miał wczoraj przykry incydent na drodze. Około godziny 17.30 na wysokości miejscowości Ose (trasa Antonin – Oleśnica) zaczął gwałtownie hamować. Wtedy stracił panowanie nad pojazdem renault kangoo i zjechał do rowu.

Policjanci z Oleśnicy stwierdzili, że samochód szczęśliwie nie uszkodził żadnej infrastruktury drogowej, przez co zdarzenie nie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Funkcjonariusze nie ukarali kierowcy. Jedyne co ma teraz na głowie to rozmowę z szefem, ale ten zapewne bardziej zainteresuje się zdrowiem pracownika a nie samochodem. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń ciała.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Zwierzęta już nie żyły. Zostały zagłodzone?
Subskrybuj
Powiadom o

8 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Cap3lla
1 rok temu

Ostrowskie milicjanty uczyć się proszę od oleśnickich kamratów chociaż wiem, że to naiwny apel.

mirek
1 rok temu

ALEŻ TO DZIWNY PRZPADEK – NA PEWNO KTOŚ BEKNIE – Skoro samochód poruszał się po drodze publicznej i stworzył wielkie zagrożenie dla innych uczestników – użytkowników drogi być może nawet zagrożenie życia jakim jest opisane zdarzenie – niedostosowania prędkość z której wynika nagłe hamowanie ….. – skąd ta reakcja…

Werto
odpowiada  mirek
1 rok temu

Kot, pies, krowa, sarna! Myślałeś kiedyś? Polecam też ponowne przeczytanie artykułu, ale tym razem ze zrozumieniem. Są tam odpowiedzi na wszelkie twoje wątpliwości/przemyślenia…

Fascynujące
1 rok temu

Nie otrzymał mandatu. Ciekawe, jaki wpis widnieje w dokumencie tożsamości w rubryce obywatelstwo.

sasquad
odpowiada  Fascynujące
1 rok temu

Idiota. tak jak ty

oo
1 rok temu

Łot qrwa ,a który to pracodawca przejmie się zdrowiem pracownika ,jeżeli stracił kasę za auto? Dajcie namiar to przybiję mu pionę

Dominik
1 rok temu

Nasza policja nie dała mandatu. Normalnie nie wierzę czyżby to był jakiś ich kolega że nie dali

Werto
odpowiada  Dominik
1 rok temu

Nie nasza tylko z Oleśnicy

8
0
Napisz co o tym sądziszx