Bliscy zbierają na transport ciała

Bliscy zmarłego mieszkańca powiatu ostrowskiego zwracają się z apelem o pomoc w sprowadzeniu jego ciała. Cel zbiórki: 20 tysięcy złotych. Sprawdziliśmy co tyle kosztuje.

W ostatnich kilkunastu latach wielu mieszkańców powiatu ostrowskiego wyemigrowało za granicę w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia. Niektórzy z nich wrócili po kilku latach, a inni uznali, że tam jest im lepiej. Niestety część z nich odchodzi i wtedy pojawiają się pewne trudności związane z transportem zwłok do Polski.

Jedna z rodzin prosi o pomoc finansową w zebraniu kwoty 20 tysięcy złotych na transport ciała zmarłego pana Ryszarda. Wielu z nas pewnie zastanawia się co tyle kosztuje.

Ciało osoby zmarłej można sprowadzić do Polski drogą lądową, morską lub lotniczą. Firmy pogrzebowe wyceniają transport osoby zmarłej z Anglii do Polski na poziomie co najmniej 8 tysięcy złotych. W tej cenie jest trumna wykonana z litego drzewa, metalowy wkład, transport samochodem wyposażonym w agregat chłodzący. Alternatywą jest przeprowadzenie kremacji w Anglii, której koszt wynosi około dwóch tysięcy funtów.

– W przypadku śmierci za granicą istnieje kilka rozwiązań sprowadzenia bliskiego do ojczystego kraju. Jednym z rozwiązań jest transport samolotem ciała – jest to najdroższa opcja sięgająca kwot kilkudziesięciu tysięcy złotych – najdroższy w tym wszystkim jest koszt transportu lotniczego. Drugą opcją jest kremacja ciała i transport urny – nawet we własnym zakresie przez rodzinę lub wysyłka kurierem – wówczas należy pamiętać o potrzebie załatwienia formalności także w polskiej ambasadzie przed transportem urny do Polski. Trzecia opcja, najmniej obciążająca rodzinę finansowo to transport lądowy ciała – koszt takowego transportu wraz z zakupem specjalistycznej trumny do tego celu to kwota około 8 tys. zł w przypadku transportu z Anglii. Do tego dochodzi kilkaset złotych kosztów związanych z formalnościami prawnymi. – mówi Dawid Holewa z firmy pogrzebowej Abram

Nie wiemy z usług jakiej firmy i z której opcji korzystają bliscy zmarłego pana Ryszarda.

CZYTAJ  18-latce ponownie uratowano życie

Każdy kto chciałby wesprzeć bliskich pana Ryszarda może dorzucić się poprzez stronę zbiórki:
https://pomagam.pl/ryszardklobusinski

73 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najczęściej głosowano
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Doswiadczony
6 miesięcy temu

Bez ubezpieczenia za granicę się nie jedzie. Jak byliście głupi to już wasz problem.

Stefan
6 miesięcy temu

Zbieram na nowy samochód dajcie trochę grosza a ten emigrant to powinien zostać tam spalony jak złotówki mu smierdziały

Polka75
6 miesięcy temu

Już był aktor co zbierał na pogrzeb mamy i tak uzbieral ze teraz się śmieje z naiwnych!!!!!!

Polka75
6 miesięcy temu

To nic nie zarobił ??????trzeba się zrzucać?

Michalina
6 miesięcy temu

Nie dajcie się nabrać,lepiej wpłaćcie na jakieś chore dziecko,wyszukajcie sobie ile tych małych istotek potrzebuje pomocy

Dominik
6 miesięcy temu

Pojxxani to są ludzie co dawają na zbiórki… Rozumiem jak ktoś zachoruje itp. Ale na takie rzeczy jak tu to masakra jakas

z zagranicy
6 miesięcy temu

A wystarczyło 50 euro miesięcznie na ubezpieczenie.

Doswiadczony
odpowiada  z zagranicy
6 miesięcy temu

Dokładnie.

mm
6 miesięcy temu

Chodzi o Lemura?

Kabaryna
odpowiada  mm
6 miesięcy temu

Tak

Emil
odpowiada  mm
6 miesięcy temu

Nie

Matka
6 miesięcy temu

dla mnie to jest zwykłe naciąganie życzliwych ludzi na kasę tak jak na tego słynnego „policjanta”

Lila
6 miesięcy temu

Za granicą jest bardzo wysokie ubezpieczenie na życie. My mamy normalne ubezpieczenie na życie i za śmierć bliskiego osoba upoważniona dostanie 125000 euro . Za dzieci jest połowa. A płacimy co miesiąc za 3 osoby ( ja, partner,syn) niecałe 60 euro

Karol
odpowiada  Lila
6 miesięcy temu

Nie prawda ceny są o wiele nizszey tylko trzeba umieć szukać dobrych ubezpieczalni a nie brać pierwszą lepszą

73
0
Napisz co o tym sądziszx