Strażacy jechali ratować życie. Mieli kolizję

Pomimo dużej chęci i małej odległości nie udało się dotrzeć strażakom ochotnikom z Topoli Małej do wypadku, w którym ucierpiała 11-letnia dziewczynka. Na skrzyżowaniu z drogą wojewódzką mieli kolizję z oplem kierowanym przez kobietę.

Szczęście w nieszczęściu, że nikomu nic się nie stało, a samochody da się naprawić. Ochotnicy jeszcze po kolizji rozpoczęli prace naprawcze, chcąc jak najszybciej przywrócić zdolność do ratowania mienia i życia ludzkiego.

POLECANE NEWSY

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Na obwodnicy zawiodła go technologia. Zaufał jej bezgranicznie
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Liza
2 lat temu

Biedna dziewczynka

Strażak Sam
2 lat temu

Gdzie się tak spieszą? Pali się?

Przyjaciółka zmarłej
odpowiada  Strażak Sam
1 rok temu

Ta jedenasto letnia dziewczynka to moja przyjaciółka strażacy się śpieszyli by jej pomóc bo pijany facet potrącił ją a przez kolizję maja umarła.

Wawa
2 lat temu

Nie wiem, kto tu zawinil ale jade sobie kiedys..mam zielone, leci katetka na sygnale, stoje i czekam a dwa auta z przeciwnej sobie pewnie jadą. Przeciez mają zielone..co tam jakas karetka.. Mlodzi ludzie, kto ich uczyl jeździć???

Obserwator
2 lat temu

Kto spowodował kolizję?Osobowy czy wóz strażacki?

5
0
Napisz co o tym sądziszx