Miał nowe zimówki i wypadł do rowu

Kierowca Suzuki przekonał się, że nawet mając nowe opony zimowe, musi uważać podczas szybszej jazdy. Na szczęście skończyło się bez większej tragedii. 

W niedzielę około godziny 14 mężczyzna z powiatu krotoszyńskiego jechał krajową jedenastką. Koło miejscowości Górzno wjechał na śnieg nawiany z pola. Samochód stracił przyczepność i wypadł z drogi. Kierowcy udzielono pomocy medycznej.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Zatrzasnęła się z kotami na balkonie. Akcja służb
Subskrybuj
Powiadom o

20 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Marcin osw
3 lat temu

Nie obwiniałbym kierowcy w tym przypadku mógł nie złapać przyczepności różnie bywa. Aczkolwiek z drugiej strony mógł pomyśleć mam zimówki mogę cisnąć pedał do podłogi

Do matiza
3 lat temu

Przypuszczam że w BMW nawet nie siedziałeś a o jeździe nie wspomnę jak masz auto za sto tysięcy to rozwaga wskazana

O S W
3 lat temu

Jeszcze póki co opony nawet zimowe nie myślą za kierowcę ! ! !

Kaja
3 lat temu

Nawet nowe opony nie pomogą jak wpadnie się poślizg bez umiejętności i stylu jazdy do warunków panujących na drodze.

seniortakaprawda
3 lat temu

Wjechał na śnieg nawiany i wylądował w rowie. Ja tak miałem też w tej okolicy. Na szczęście nie jechałem szybko i poczułem że zarzuca tył. Okazało się że samochód nie miał zbieżności (używany). Jadąc szybko to pewnie bym zaliczył rów lub czołówka.

Bolo
3 lat temu

Jeszcze opony mózgowe zimowe by się przydały.

Matiz
3 lat temu

Zanadto zaufał reklamie u wulkanizatora. Zima weryfikuje kierowców. Pierwsi na starcie odpadają amatorzy w BMW.

maja
3 lat temu

zimowe opony nie zwalniaja z myślenia cudów nie zrobią jak idiota za kierownicą

roman
3 lat temu

…miał zimówki !… ale rozum …zostawił w domu…..

Sopel
3 lat temu

Szybciej jeszcze mógł jechać , idiota jeden!

20
0
Napisz co o tym sądziszx