Najwyraźniej cywilnej odwagi zabrakło kierowcy auta, które w nocy z soboty na niedzielę wjechało w wiatę przystankową przy ulicy Paderewskiego. Nieznany jeszcze sprawca uciekł z miejsca kolizji. Czy bardziej wystraszył się wizji mandatu w przedziale 250-500 zł, 6 punktów karnych czy może utraty do 20% zniżek ubezpieczenia OC?
Strażacy otaśmowali wiatę, a policjanci prowadzą postępowanie zmierzające do ustalenia danych kierowcy.
Aktualizacja:
Napisała do nas kobieta, która była świadkiem zdarzenia.
Kierowca który wjechał w przystanek autobusowy jechał ulica strzelecka od strony galeri i na małym rondzie skręcił w prawo w Paderewskiego około godziny 22:30 czarny większy samochód, po wyjeździe z ronda od razu mnie wyprzedzał i wpadł w poślizg uderzył w przystanek i odjechał, niestety było ciemno i nie pamietam numerów rejestracyjnych.