Auto wpadło na posesję w Parczewie

W sobotnie popołudnie doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Przez Parczew w stronę Ostrowa Wlkp. jechało mitsubishi lancer. W pewnym momencie było wyprzedzane przez forda mondeo. Kierowca Mitsubishi włączył kierunkowskaz w lewo i rozpoczął manewr skrętu w lewo.

Wtedy uderzył w wyprzedzającego go Forda. Mitsubishi odbiło się i wpadło na prawe pobocze, gdzie uderzyło w busa, a następnie wpadło na posesję, taranując po drodze ogrodzenie. Odłamki uszkodziły elewację budynku. 
Kierowca mitsubishi po zdarzeniu był przytomny.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Nie żyje uczennica
Subskrybuj
Powiadom o

7 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
taa
3 lat temu

Pan Tomek to chyba zazdrości że ludzi stać na lepsze fury niż sam posiada 😀

Hudy81
3 lat temu

POS I wszystko jasne

Mieszkaniec
3 lat temu

W Parczewie super kierowcy osiągają prędkości autostradowe a nawet maksymalne. Policja z radarem pojawia się może raz na kwartał, pewnie mają łatwiejsze punkty na mandaty.

Tomek
3 lat temu

Młodym kierowcom zawsze gdzieś się spieszy. Powinni jeździć maluchami żeby nabrali doświadczenia.

Ostrowiak
3 lat temu

Nie wiadomo jak w dokładnie to było, ale coraz częściej idzie odnieść wrażenie, że dla części posiadaczy prawa jazdy lusterka służą co najwyżej dla ozdoby.

Wiaczesłav Bierezuckiy
3 lat temu

Tam przed Wtórkiem to jest istny wyścig szczurów. Nie bronię kierowcy forda ale kierowca mitsubishi bez winy też nie jest. Tam jest 60km/h a nie ma bata żeby paki nie miał na budziku

Ja
3 lat temu

Błąd. Mitsubishi odbil w prawo, zjechał na pobocze, uderzył w płot i dopiero wtedy zatrzymał się na busie stojącym na posesji.

7
0
Napisz co o tym sądziszx