Mały piesek wpadł w tarapaty. Uratowali go strażacy

Dzisiejszy poranek w miejscowości Przygodziczki zaczął się dramatycznie – o godzinie 06:37 dyżurny otrzymał zgłoszenie o psie, który utknął w ogrodzeniu jednej z posesji. Dla czworonożnego przyjaciela liczyła się każda minuta, a właściciel bezradnie patrzył, jak jego pupil walczy o oddech i wolność.

Na miejsce natychmiast zadysponowano jednostki straży pożarnej. Na miejsce dotarli strażacy z OSP KSRG Przygodzice w ciężkim wozie ratowniczo-gaśniczym. Obecni byli także druhowie z OSP Chynowa. Wspólnymi siłami przystąpili do działań, które wymagały zarówno profesjonalizmu, jak i delikatności – bo życie zwierzęcia zależało od precyzyjnych ruchów.

Strażacy zabezpieczyli teren, a następnie przy pomocy narzędzi hydraulicznych rozpoczęli uwalnianie psa. Każdy centymetr żelaznych szczęk ogrodzenia ustępował pod siłą sprzętu i ludzkiej determinacji. Po kilku minutach pełnych napięcia udało się – przestraszony, ale cały i zdrowy pies został uwolniony z pułapki.

Radość właściciela i ulga, jaka pojawiła się na ich twarzach, była najlepszą nagrodą dla strażaków, którzy nie pierwszy raz udowodnili, że ich misją jest ratowanie nie tylko ludzi, ale również zwierząt. To zdarzenie pokazuje, że odwaga i poświęcenie druhów ochotników mają ogromną wartość – bez względu na to, kogo dotyczy zagrożenie.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Będzie Piknik Organizacji Pozarządowych
Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Heniu
8 godzin temu

No straszne rzeczy… co to lewarka w do.u nie było zeby to ogarnąć? Właściciel widać, że troche mało pomysłowy.

Anka Satka
8 godzin temu

Brawo strażacy😄😄

Smakówa
10 godzin temu

Fajna psina. Na rollo kebab w sam raz by się nadał. 😋🌯🥙🌮

Joamblu Menkiz
10 godzin temu

Serio? Ludzie naprawdę mają dwie lewe ręce i brak rozumu chyba🤣 albo tak się noszą… dziecko by wiedziało co zrobić, tzn może kiedyś. Szkoda tylko cennego czasu strażaków i podatków, mi byłoby wstyd. Szacunek dla strażaków będzie zawsze.

Samsiad
11 godzin temu

Pewnie gonił papużkę

MM
11 godzin temu

Porada na przyszłość – to można zrobić kawałkiem mocnego sznurka (albo choćby paskiem od spodni) i grubszym patykiem. Założyć pętlę na 2 pręty – ten, przy którym utknąl zwierzak i sąsiedni, zewnętrzny. Przełożyć kij przez pętlę i kręcić nim jak dźwignią, To ściśnie związane pręty, a w miejscu, gdzie pies utknął, szpara się powiększy.
Szkoda, że nie można wkleić tu rysunku, byłoby mi łatwiej wytłumaczyć

On
12 godzin temu

Brawo 😁

Jurgo
12 godzin temu

Brawa dla strażoków, łoni to zowsze pomogom. Jo pamiyntom jak żym po pijoku kiedyś szet i żym sie wywrucił i łeb mi wszet właśnie w takom szpare łod bramy i tyż długo leżołem aż w kuńcu właściciel przyszet i rozcioł boszką prynt

Ppppp
odpowiada  Jurgo
12 godzin temu

Lecz się na nogi bo na głowę za późno

Afrodyta
odpowiada  Jurgo
10 godzin temu

Myślisz że jesteś zabawny a tak naprawdę to jesteś żałosny.

Jurgo
odpowiada  Afrodyta
9 godzin temu

Ło panie cześć Afrodyta, już mi dygneła pyta ale uwożej bo łona śmierdzi jak staro skarpyta

Ostatnio edytowany 9 godzin temu by Jurgo
11
0
Napisz co o tym sądziszx