Mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego znów udowodnili, że nie są pionierem w dziedzinie dialogu społecznego. W poniedziałkowy wieczór odbyło się – a właściwie miało się odbyć – pierwsze spotkanie konsultacyjne w sprawie nocnej prohibicji. Mieszkańcy mieli wyrazić swoje zdanie na temat zakazu sprzedaży alkoholu między 22:00 a 6:00. Niestety, mieszkańcy postanowili wyrazić głównie… swoją nieobecność.
Cisza, która mówi więcej niż tysiąc komentarzy
Sala została przygotowana jak na uroczyste otwarcie igrzysk: rzędy krzeseł, zapas wody, długopisy gotowe do notowania, być może nawet lekko odświętna atmosfera. I nic. Absolutna pustka. Krzesła nie tylko pozostały wolne – one wręcz wyglądały, jakby czekały na kogoś, kto nigdy nie istniał.
Nie pojawili się mieszkańcy.
Nie pojawili się radni.
Nie pojawili się nawet ci z Koalicji Obywatelskiej, którzy sami wpadli na pomysł prohibicji.
To mniej więcej tak, jakby ktoś zaprosił wszystkich na urodziny, po czym zapomniał się na nich pojawić.
Konsultacje: wersja „ghost mode”
Urzędnicy zanotowali: brak zainteresowania formą spotkania na żywo.
Ale! W internetach – jak to w internetach – wrzało. Już 640 ankiet online trafiło do urzędu, a kolejne osoby odwiedziły magistrat, by anonimowo wyrazić opinię. Czyli tradycyjnie: offline nie ma nikogo, online – wszyscy eksperci.
Prohibicja: przed 23:00 czy po?
Radny Damian Grzeszczyk poinformował, że rozważane jest przesunięcie startu zakazu na 23:00 lub nawet 24:00, bo najwięcej zdarzeń dzieje się między 1:00 a 3:00. Krytycy oceniają, że ograniczenie dotknie wszystkich, bo niektórzy mają „nocne przygody”.
Można by pomyśleć, że skoro najwięcej dzieje się w godzinach 1:00–3:00, to może wprowadzić prohibicję od 0:59. Ale to już materiał na kolejne konsultacje – najlepiej internetowe.
To dopiero początek… teoretycznie
Miasto się nie poddaje – w końcu odwaga to nie tylko wchodzenie do sali pełnej ludzi, ale także zostanie w pustej sali i udawanie, że tak miało być.
Kolejne konsultacje odbędą się:
- 9 grudnia, godz. 18:00 – Centrum Aktywności Lokalnej
- 17 grudnia, godz. 18:00 – ostrowski ratusz
Czy mieszkańcy przyjdą? Czy radni tym razem odnajdą drogę na własne wydarzenie? A może wszyscy uznają, że jeśli coś można załatwić ankietą online bez wychodzenia z domu i ryzyka spotkania kogokolwiek, to po co komplikować życie?
Jedno jest pewne: w Ostrowie emocje są ogromne. Tylko najwyraźniej nie na sali, lecz w komentarzach w internecie. I może właśnie tak wygląda współczesna demokracja – zostaw puste krzesło, wypełnij ankietę, wróć do scrollowania.
foto: Damian Grzeszczyk
Śledź nas w Google News!
Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.
Obserwuj nas w Google News