Ostrowskie Piaski uczciły Lany poniedziałek tradycyjną „bitwą na wiadra”. Każdy kto chciał się poczuć jak za dawnych lat, mógł przyjść na plażę i spuścić wodny łomot innym osobom lub samemu zostać zlanym do dosłownie ostatniej suchej nitki. Na miejscu było dość wietrznie, ale nie przeszkodziło to w świetnej zabawie. Zobaczcie sami.
…próbuje zrozumieć sens polewania się wodą w wodzie … Haha
Sezon zakończony. Cellulit zredukowany to teraz czas rozpocząć sezon opalania się w stringach!!! Bez maseczek brak odpowiedzialności za drugiego człowieka a w szczególności za osoby z najbliższej rodziny, domowników – żałosne !!!
Och, jaka „świetna zabawa”, „namiastka normalności”……. – dajcie tam przedszkolaka to popuka się po głowie.
Odpowiedzialność w tych ciężkich czasach, aż bije ze zdjęć!!!
co za plebs……..to trza mieć nawalone ….
Super plaza pozdrawiam
Panda pedalów , większość z nich znam , na codzień w stringach chodzą a tutaj napinka .. Tylko ich kolegi Bidronia brakuje
Czytając te wszystkie wypociny typu gdzie maseczki, gdzie dystans, gdzie policja można wnioskować że ludzie którzy to piszą są uzależnieni od dyktatury. Lubią być krótko trzymani. Ja już to przechodziłem w latach 80 – tych i mi wystarczy. Jak ktoś domaga się izolacji to zapraszam do rezerwatu. A nam normalnym dajcie spokojnie żyć.
Zgadza się. Dla służby zdrowia teraz liczy się tylko covid. Powinni zwracać składkę na służbę zdrowia. A ci wszyscy szczekacze covidowi niech sami już się ustawiają w kolejce na testy bo miejsca zabraknie. Ludziom zupełnie rozum odebrało.
Poczytajcie sobie ludzie przepisy. W parkach, bulwarach i na plażach maseczki nie obowiązują.