W czasie środowej Sesji Rady Miejskiej opozycyjni radni dobitnie wyrazili swoje racje nt. Północnej Ramy Komunikacyjnej Ostrowa Wlkp. Wypunktowali prezydenckiej wersji szereg minusów wytyczenia tej drogi innym szlakiem niż było to przewidziane w projekcie.
+
Andrzej Kornaszewski w 12-minutowym wystąpieniu wypomniał prezydent Beacie Klimek psucie dotychczasowego projektu. Zarzucił manipulację kwotą 11-milionów, podaną przez miasto, która miała być teoretyczną oszczędnością wynikającą ze zmiany przebiegu Północnej Ramy Komunikacyjnej. Radny Kornaszewski pytał skąd prezydent wymyśliła kwotę 60 milionów zł – tyle miałoby bowiem kosztować dokończenie PRK. Mieszkańcy osiedla Wenecja mieli usłyszeć, że doprowadzi to do braku innych inwestycji w najbliższych miastach. – Jest to najczystszej wody DEMAGOGIA – mówił radny.
Radny A. Kornaszewski dodał, że zachowanie prezydent Klimek zapewne wynika z tego, że teraz ma większość w radzie miejskiej i może wyrzucić do kosza projekt wart kilkaset tysięcy na poprowadzenie PRK przez ul. Torową. – Gdyby podobnym populizmem jak Pani wykazali się poprzedni prezydencji, wówczas nie powstałoby przedłużenie ulicy Strzeleckiej, gdzie również były ogródki działkowe. Gdyby pani poprzednicy bali się, że mieszkańcy kolejnych ulic utopią jej kukłę w stawie miejskim prezydenta Kruszyńskiego, to nie mielibyśmy tak długiego odcinka ramy idącego przez Witosa, Strzelecką, Sadową, Brzozową, Siewną, Długą. Tu trzeba mieć długoletnią wizję rozwoju miasta, a nie tylko do końca swojej kadencji – mówił radny A. Kornaszewski.
Natomiast radny Wojciech Matuszczak wyraził wątpliwości co do zgodności z prawem zmian dokonanych w Wieloletniej Prognozie Finansowej poprzez zmianę przebiegu PRK.
Prezydent Beata Klimek podała kontrargumenty. „W cenie 14 milionów była konieczność przesunięcia trakcji elektrycznej. Zdecydowaliśmy się na wybudowanie właśnie tego, krótkiego fragmentu bez względu na to czy kiedyś zostanie podjęta decyzja o dokończeniu całej Północnej Ramy Komunikacyjnej. Moim zdaniem jedynym źródłem dofinansowania tej inwestycji są „schetynówki”. Ministerstwo potwierdziło tylko to źródło dofinansowania. Maksymalnie dofinansowanie 3 mln zł. 3,5 miliona złotych – tyle ma kosztować PRK w skróconej wersji i zostaje możliwość pozyskania 50% dofinansowania. Zaoszczędzimy dzięki temu 11 milionów złotych.
Kolejne etapy Północnej Ramy Komunikacyjnej spowoduje przejście drogi przez największe ogrody działkowe w mieście. Droga podzieli je wzdłuż. Po drodze znajduje się przejście przez tory kolejowe oraz hala napraw wagonów należąca do PKP Cargo.
Przeciwko tej Północnej Ramie Komunikacyjnej są: ogrody działkowe Relaks, mieszkańcy ulicy Torowej. Klub Radnych Przyjazny Ostrów, i KR Niezależnych.
Mamy 2016 rok. Projekt ramy powstał 16 lat temu. Wtedy inaczej wyglądała sytuacja w naszym mieście. Na ten moment nie ma żadnych danych dotyczących wpływu II etapu obwodnicy miasta na ruch samochodowy i tranzytowy w mieście. Planujemy budowę nawierzchni ul. Torowej. Pomiędzy Aleją Słowackiego, a PRK odległość wynosi 1 kilometr.” – przekonywała Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wlkp.
