Incydent na basenie. Powinni wezwać lekarza?

W poniedziałek na basenie „Wodny Raj” odbyło się podsumowanie akcji „Pływać każdy może”. Rodzice skarżą się na organizatorów, którzy mieli nie udzielić pomocy jednemu z dzieci.

+

Zwieńczeniem całej akcji był turniej pływacki, do którego doszło w miniony poniedziałek. Wzięło w nim udział ponad 60 dzieci w wieku od 7 do 10 lat. Z naszą redakcją skontaktowali się rodzice, którzy uważają, że impreza została niewłaściwie zorganizowana. Lista zarzutów jest długa. – Dzieci siedziały na mokrej podłodze. Nikt nie przygotował żadnych ławek. Poza tym, nie było odpowiedniej liczby opiekunów, a na 15 dzieci powinna przypadać jedna taka osoba. Poza tym, panował chaos i przez to dzieci nie słyszały swoich nazwisk, kiedy były wyczytywane do startu – mówi nam jeden z rodziców. Jego słowa potwierdziliśmy zresztą u innej osoby, która obserwowała te wydarzenia. W Urzędzie Miasta tłumaczą nam jednak, że temperatura na basenie była wysoka. W związku z tym nie było ryzyka, że któreś z dzieci może się przeziębić. Liczba ratowników też miała być odpowiednia.

Najpoważniejszy zarzut dotyczy jednak sytuacji, która miała miejsce podczas ostatniego wyścigu. Jedno z dzieci miało mieć wtedy problemy z utrzymaniem się na wodzie. Doszło do zachłyśnięcia. Ratownik zareagował od razu. Wskoczył do basenu w ubraniu, wyciągnął chłopca i oddał go matce. – To dziecko miało sine usta, trzęsło się. Było w głębokim szoku, podobnie jak jego matka. Nikt się jednak nimi nie zainteresował i nie wezwał pomocy medycznej – skarży się jeden z rodziców.

O tym, że pomoc medyczna była w takim przypadku konieczna, przekonuje także lekarz. – Zachłyśnięcie może być bezpośrednim zagrożeniem dla życia. W takich sytuacjach wymagane jest badanie lekarskie – dodaje Adam Stangret z ostrowskiego szpitala.

Zarządzający basenem twierdzą, że żadnych nieprawidłowości nie było. Przy okazji odsyłają do miasta, które było głównym organizatorem zawodów. – Każdej formie konfrontacji towarzyszy stres. To dotyczy zarówno dorosłych jak i dzieci. Uważam, że to było ewidentnie widać w tym przypadku. Dziecko odbiło się od ściany, ale później miało problemy z wykonywaniem właściwych ruchów. Zadziałał stres i nie było odpowiedniej koordynacji. Ratownik zareagował słusznie, wskakując do basenu. Wyciągnął dziecko, które o własnych siłach podeszło do swojego rodzica. Na tym sprawa się zakończyła. Gdyby były objawy wskazujące na nagłe pogorszenie stanu zdrowia, to na pewno te same osoby, które podjęły interwencję w wodzie, zajęłyby się tym tematem – tłumaczy wiceprezydent Ostrowa, Ewa Matecka.

CZYTAJ  Utonął przy firmie (ZDJĘCIA z akcji - aktualizacja)

Władze miasta przekonują, że akcja „Pływać każdy może” mimo incydentu, zakończyła się sukcesem, bo każdy z jej uczestników nauczył się pływać. Ma być ona także kontynuowana w przyszłym roku. W miejskim budżecie mają zostać zabezpieczone na ten cel odpowiednie środki.

Starosta Powiatu Ostrowskiego Paweł Rajski zastanawia się z kolei nad instalacją monitoringu na basenie „Wodny Raj”. Inwestycja miałaby poprawić bezpieczeństwo na pływalni. Pozwoliłaby także na rzetelną ocenę pracy ratowników w przypadku różnych incydentów.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

18 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
mmm
8 lat temu

Nie wiem czy można te zajęcia nazwać nauką pływania . Bylem tam kilka razy z dzieckiem jak było ze szkoły i coś tam widziałem i to jest jakiś żart z tym pływanie . Puszczają dzieciaki do wody i róbta co chce ta a oni siedzą i pie***la . Ja mojego juz tam nie puszczam . Jeździmy na kalisz na basen .

Marek R
8 lat temu

Wydaje mi się że na takiej imprezie powinna być zabezpieczona opieka medyczna bezwzględnie !!! tak jak na innych imprezach tu może chodzić o minuty, ktoś powinien dostać tu po dup..

Rodzic
8 lat temu

Matka dziecka weszła nawet z dzieckiem na rękach do oszklonej części przeznaczonej dla ratowników , gdzie było widać oczekiwała pomocy. Ale siedzące tam towarzystwo nie zareagowało . Nawet siedzący tam Pan z Urzędu KPINA.

Włodi
odpowiada  Rodzic
8 lat temu

A tamta Pani nie umiała mowić? Trzeba było interweniować w ostrzejszy sposób. Ja widzę po prostu niezaradność.

Kasia
8 lat temu

Znam Dziecko umiało pływać chodziło od dawna na prywatne lekcje. Wcale się nie odbiło od ściany to bzdura A gdzie zgody na udział dzieci w zawodach nikt nam rodzicom NIE DAŁ ICH DO PODPISU . a TAKA jest procedura. Gdyby dziecko było synem kogoś z Urzędu czy też by tak było.?

Kilkudziesięcio-latek
8 lat temu

Ja nauczyłem się pływać w Ołoboku na tamie którą sami jako dzieciaki budowaliśmy. Była to łąka pana śp. Wojciecha Podskarbiego i nie przeszkadzało mu to, że zbierał się tam w lecie tłum plażowiczów. Nie było potrzeba żadnych ratowników. Skakało się na główkę z pomostu i nikomu nic złego się nie stało. Teraz okazuje się, że każda fizyczna aktywność dzieciaków wymaga instruktora, ochroniarza i Bóg jeden wie kogo jeszcze.

Dawny ratownik
8 lat temu

Kpina brak właściwej opieki podczas zawodów, czy ktoś za to odpowie

Marek
8 lat temu

Może Pan napisze o wszystkich zarzutach. Przecież tam panował istny brak organizacji. Widać to nawet na zdjęciach.Dlaczego na basenie było gorąco tak nigdy nie było, dzieci trzęsły się wręcz z zimna. Co do chłopca lekarz ma rację. Dlaczego po wyciągnięciu dziecka z wody nikt się nim i jego matką nie zainteresował. Szok termiczny nie przychodzi od razu Czy ktoś do dzisiaj skontaktował się z matką dziecka i zapytał jak się czuje?
.To nie pierwszy incydent na tym basenie. Ale jak widać Urząd wszystko lekceważy. Wiadomo muszą się bronić. Bałaganem na basenach powinny się zająć wyższe władze skoro nasz Urząd nie umie.

Osw
8 lat temu

Kamera na basenia… Żart? Przecież to nie jest wielki obiekt! Najlepiej niech Pan Rajski zasponsoruje to z własnej kieszeni, jesli jest to według niego niezbędne.
Kolejny raz litanie rozgoryczonych rodziców. Czy ktokolwiek zmuszał te dzieci do udziału?

Rodzic
odpowiada  Osw
8 lat temu

Chyba nigdy nie byłeś dzieckiem.Widać , że wcale nie jesteś w temacie projektu ,, Pływać każdy może „”!!!!!!!!

Osw
odpowiada  Rodzic
8 lat temu

Droga Pani, byłem dzieckiem jak każdy z nas, tylko nikt nie rozczulał się nad nami gdy chodziliśmy na basen. Kolejny raz podkreślam, że takie zajęcia nie są obowiązkowe. Nie podoba się, to do galerii. Tam jest ciepło.

motocyklista2
8 lat temu

Pani wiceprezydent jak widać wie lepiej od lekarza o skutkach zachłyśnięcia wodą…może powinna zmienić pracę na szpital…pewnie gdyby to dotyczyło jej dziecka….połowa pracowników basenu już by szukała nowej pracy…

Kriss
8 lat temu

A co zrobiła mama tego dziecka ?

Bartek
odpowiada  Kriss
8 lat temu

Nic… a na innych zwala winę.

Rodzic
odpowiada  Bartek
8 lat temu

Nie widziałeś sytuacji więc nie komentuj. Matka szukała pomocy , ale mieli ją gdzieś.!!!!!!!!!

18
0
Napisz co o tym sądziszx