Zginął na budowie obwodnicy Ostrowa (wideo)

Dojrzały wiekiem mężczyzna zginął na placu budowy obwodnicy Ostrowa Wlkp.. Śmiertelny wypadek miał miejsce nieopodal ulicy Grabowskiej. Na miejscu poza ciałem znajdowała się również równiarka. Ofiara nie miała założonej kamizelki odblaskowej. Firmą budującą i odpowiadającą za bezpieczeństwo jest MOTA-ENGIL. To już druga ofiara związana z budową obwodnicy Ostrowa Wlkp.

+

Przypomnijmy, że 21 sierpnia 2015 r. zginął motocyklista po tym jak zderzył się z ciężarówką wożącą piasek pod budowę obwodnicy Ostrowa Wlkp.

Na miejscu zdarzenia trwają czynności mające ustalić przebieg zdarzenia.

Aktualizacja:

Kierowca maszyny budowlanej przejechał mężczyznę. Nic nie ograniczało mu widoku, ponieważ dookoła jest kilkumetrowy pas równego piasku.

Aktualizacja nr 2:

Mężczyzna, który zginął nie był pracownikiem budowy. Mógł to być jeden z okolicznych mieszkańców, który skracał sobie drogę.

[fvplayer src=”https://www.ostrow24.tv/pliki/filmy/2015/10/smierc-obwodnica-budowa.mp4″ width=”640″ height=”360″ controlbar=”yes” mobile=”https://www.ostrow24.tv/pliki/filmy/2015/10/smierc-obwodnica-budowa.mp4″ splash=”https://www.ostrow24.tv/wp-content/uploads/2015/10/obwodnica-ostrow-wypadek.jpg”]

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Ciało mężczyzny znaleziono w lesie
Subskrybuj
Powiadom o

49 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ktosio
8 lat temu

Chlopa w ogole nie powinno byc na tej budowie wiec dajci sobie spokoj z oczernianiem operatora maszyny. Niech to solidna przestroga dla ludzi, ktorzy „skracaja” sobie droge do domu przez teren budowy.

Maryan
8 lat temu

równiarka to maszyna, która ma bardzo wysoką „pupę”. Jeśli człowiek stanie bardzo blisko tylnej części to może być w martwej strefie – nie widać go z kabiny i w kamerze cofania. Dlatego mógł człowieka przejechać! Co ten facet szukał na budowie???

qwerty123
8 lat temu

Stała się tragedia. Człowiek, który zginał pokonał jedną przeszkodę wspiął się po hałdzie ziemi po czym z niej zszedł, pokonał następną przeszkodę i wszedł po skarpie na nasyp w bezpośrednie sąsiedztwo maszyn tam pracujących. Winy operatora w niej nie było. Człowiek podszedł od tyłu maszyny podczas gdy operator cofał, w tym czasie wydawany jest silny sygnał dźwiękowy, informujący o zbliżającym się zagrożeniu. Człowiek chcący uniknąć jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu powinien natychmiast usunąć się z obszaru działania tego sprzętu. Dlaczego tam się znalazł sam tylko to wiedział.

ostrow24.tv
odpowiada  qwerty123
8 lat temu

Z jednej strony jest przestrzeń 10 metrów, z drugiej około 100 metrów. Czy gdyby operator wyrówniarki patrzył do tyłu nie zauważyłby podchodzącego mężczyzny? Przecież nie teleportował się tych 10 metrów.

Ostrów
odpowiada  ostrow24.tv
8 lat temu

Jednego nie myślącego mniej zapłacił za własną głupotę i nie może mieć do nikogo pretensji. To tak samo jakbym ja przejechał samochodem na czerwonym świetle i po wypadku pytał poszkodowanego w kolizji czy mnie nie widział

kamil
odpowiada  ostrow24.tv
8 lat temu

Nawet jakby widział to i tak pytanie po co dziadek wlazł od tyłu maszyny na placu budowy??? Jakby widział to pewnie by nie przejechał…

pl
odpowiada  kamil
8 lat temu

Dokładnie gdyby operator gościa widział to z pewnością by go nie przejechał ,a co chłop robił na placu budowy z tyłu maszyny wie tylko on sam . Przypadkowo z pewnością się tam nie znalazł ,bo dźwięk cofającej maszyny z pewnością każdy usłyszy

Marian
odpowiada  ostrow24.tv
8 lat temu

Nie ma tutaj zadnej winy operatora… na szkoleniach Bhp jest podstawowa zasada: przebywając w obrębie pracującej maszyny trzeba nawiązać kontakt wzrokowy z operatorem. Osoba postronna przemykająca za maszyną mogła pozostać niezauważona…. Jeżeli operator pracuje na dużym placu i w zasięgu wzroku ma tylko pracujący spychacz to nie będzie przy każdym cofaniu wychodził z kabiny i rozglądał się czy ktoś się nie kręci… bo tam nikogo nie powinno być

pablo
8 lat temu

dzisiaj jadać grabowska za stacja benzynowa przejechała wywrotka firmy robiącej Obwodnice mając znak STOP przejechała nawet nie zwalniając gdybym nie zahamował ostro doszłoby do zderzenia.

Ostrów
odpowiada  pablo
8 lat temu

Trzeba było walić

sasiad
odpowiada  pablo
8 lat temu

Chłopie jakbys jechał zgodnie z ograniczeniem to nie móglbys ostro hamować, po drugie co ma wywrotka do dziadka samobójcy. Codziennie tam się plątał, wreszcie Pan go zawołał do siebie

Pruśliniak
odpowiada  sasiad
8 lat temu

Pąnie sąsiedzie, z jakich okolic był Pan,który zginął? Czy już wiadomo?

Ostrów
odpowiada  sasiad
8 lat temu

Wymuszenie pierwszeństwa to największy grzech. Jeśli jesteś na egzaminie państwowym we Wordzie i zdajesz na prawo jazdy i przekroczysz dozwoloną prędkość jest to błąd i jedziesz dalej.jeśli wymusiła pierwszeństwo, nie ważne z jaką prędkością jechał kierowca ale przez ciebie musiał zdjąć nogę z gazu albo nawet użyć hamulca to od razu ustępujesz miejsca egzaminatorów bo nie jesteś jeszcze gotowy żeby kierować. Egzamin niezaliczony.

Ktoś
8 lat temu

Ten człowiek nie powinien być na miejscu budowy, a tym bardziej bez kamizelki..
Kto mądry podchodzi do maszyny skoro widzi, że maszyna pracuje…

Al
8 lat temu

Bezmyślni ludzie pałętają się po terenie budowy

sasiad
8 lat temu

Po co tam wlazł,mogł tak samo rzucić sie do wisły,przzynajmniej nikomu by nie nabruździł

Pani
odpowiada  sasiad
8 lat temu

A gdzie masz Wisłę w Ostrowie? Podaj adres.

sasiad
odpowiada  Pani
8 lat temu

To taka metafora paniusiu.

xyz
odpowiada  sasiad
8 lat temu

Niestety Pani za małe IQ ma żeby zrozumieć sarkazm

xyz
8 lat temu

obydwa wypadki nie sa z winy firmy budowlanej… pierwszy wypadek to wina motocyklisty a drugi to wina czlowieka ktory przelazi przez pole gdzie jezdzi 15tonowa spycharka ktorej operator nie widzi wszystkiego dookola

kamil
8 lat temu

Taaa jasne nic nie ograniczało widoku, chłop podszedł pod cofającą maszynę w miejscu gdzie nie miał prawa być. Teraz tylko operatorrowi nabruździł w sumieniu…

kk
8 lat temu

zanim ta droge zrobia to wszystkich pozabijaja jezdza jak wariaty ………….

49
0
Napisz co o tym sądziszx