W czwartek po godzinie 11:00 doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Fiat Punto zderzył się z Daewoo Matizem. Dwie osoby odwieziono do ostrowskiego szpitala.
+
Kobieta kierująca Fiatem Punto wjechała na zatoczkę autobusową. Tam wspólnie z mężem podjęli decyzję, że przejechali interesujący ich adres i muszą zawrócić. W tym celu postanowili wyjechać z powrotem na drogę krajową, przejechać 50 metrów i skręcić w lewo w boczną drogę.
Pomimo włączenia kierunkowskazu we Fiacie Punto należało upewnić się w lusterku czy przypadkiem nie jest się wyprzedzanym. Tej wiedzy zabrakło kierującej z Fiata, która zdziwiła się, gdy w ich bok uderzył Daewoo Matiz. Ten mniejszy po kolizji wpadł do rowu, gdzie wylądował na boku. Podróżujące Matizem starsze małżeństwo z Ostrowa Wlkp. nie odniosło żadnych obrażeń poza lekkim bólem w klatce piersiowej w wyniku pasów bezpieczeństwa. Kilka dni wcześniej sprzedali Daewoo Tico.
We Fiacie Punto podróżowały cztery osoby. Nietrzeźwy pasażer początkowo był przekonany o braku winy u jego koleżanki, która kierowała samochodem. Policjanci po analizie filmu z wideorejestratora nie mieli wątpliwości kto zawinił w tym przypadku. Z tyłu podróżowała kobieta z autystycznym dzieckiem. Oboje zostali zabrani do szpitala.
Zapraszamy do obejrzenia wideorelacji, w której zawarliśmy nagranie z kamery zamontowanej w Matizie:
[jwplayer mediaid=”79334″]