Pies odnalazł kobietę

Policjanci odnaleźli wczoraj 66-letnią kobietę, która w godzinach wieczornych wyszła z domu i nie dawała znaku życia. Użyty przez policyjnych przewodników pies, doprowadził policjantów do zaginionej kobiety.
+

Wczoraj po godzinie 20:00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim, odebrał zgłoszenie o zaginięciu 66-letniej ostrowianki. Kobieta najprawdopodobniej wyszła z domu około godziny wcześniej. Zaniepokojeni jej nieobecnością domownicy powiadomili policję zwłaszcza, że kobieta miewała okresowe zaniki pamięci, a wychodząc z domu miała na sobie tylko papcie i cienki sweter.

Natychmiast do działań poszukiwawczych przystąpili wszyscy policjanci będący w służbie. Każdy patrol otrzymał dokładny rysopis zaginionej kobiety. Policjanci zdawali sobie sprawę, że przy obecnych warunkach atmosferycznych, każda minuta była niezmiernie ważna. Do poszukiwań skierowani zostali także przewodnicy psów służbowych. Policyjny pies bardzo szybko podjął trop. Po krótkiej chwili pies doprowadził policjantów do zaginionej kobiety.

Tym samym akcja poszukiwawcza została szczęśliwie zakończona. 66-letnia kobieta posiadała już oznaki wychłodzenia i trafiła natychmiast pod opiekę lekarzy z ostrowskiego szpitala.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Dwóch mężczyzn poparzyło się
Subskrybuj
Powiadom o

5 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Politolog
9 lat temu

” a gdy przyjdzie chwila ostatnia i śmierć weźmie pana w swoje objęcia, a jego
ciało legnie w zimnej ziemi, nie jest ważne , że wszyscy inni przyjaciele pójdą
swoimi drogami; tam – u grobu, pozostanie szlachetny pies, z głową wtuloną
między łapy, o oczach smutnych, lecz otwartych w bacznej czułości, wierny i
szczery nawet w śmierci”
Czego nie zawsze można powiedzieć o ludziach.

Politolog
9 lat temu

’Jedynym całkowicie pozbawionym egoizmu przyjacielem, jakiego człowiek może mieć w tym egoistycznym świecie, jedynym, który go nigdy nie opuści, jedynym, który nigdy nie odpłaci niewdzięcznością i zdradą – jest pies. Pies pozostaje przy człowieku w dobrobycie i w nędzy, w zdrowiu i chorobie. Będzie on spał na zimnej ziemi, gdzie wieją lodowate wiatry, a śnieg zacina okrutnie, aby tylko pozostać w pobliżu swego pana.

Będzie on całował rękę, która nie ma dla niego pożywienia, będzie lizał rany i blizny, jakich nabywa się w zmaganiach z przeciwnościami tego świata. Strzeże on snu swego pana – nędzarza, jakby był on księciem. Gdy wszyscy inni przyjaciele go opuszczą, on zostanie. Gdy skarby ulecą, a sława legnie, on pozostanie stały w swej miłości, jak słońce w swej podróży po niebiosach.

Jeśli los uczyni pana wyrzutkiem świata, bez przyjaciół i bez domu, wierny pies nie poprosi o większą łaskę – ale o prawo towarzyszenia mu w niedoli, by strzec go przed niebezpieczeństwem, by walczyć z jego nieprzyjaciółmi. A gdy przyjdzie chwila ostatnia i śmierć weźmie pana w swoje objęcia, a jego ciało legnie w zimnej ziemi, nie jest ważne, że wszyscy inny przyjaciele pójdą swoimi drogami ; tam, u grobu, pozostanie szlachetny pies, z głową wtuloną między łapy, o oczach smutnych, lecz otwartych w bacznej czujności, wierny i szczery nawet w śmierci.”

Mowa A. Westa, późniejszego senatora Stanów Zjednoczonych-bezpartyjnego obywatela Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej

Psiarz
odpowiada  Politolog
9 lat temu

Jakże to prawdziwe słowa. Skopiowałem to sobie i wydrukuję. Niestety o ludziach tego powiedzieć nie można, bo ile psów poniewiera się w schroniskach. Sam mam już trzeciego przygarniętego z tych przytułków.

Już były kolega Pawełka
9 lat temu

Jedynym całkowicie pozbawionym egoizmu przyjacielem, jakiego człowiek może mieć w tym egoistycznym świecie, jedynym, który go nigdy nie opuści, jedynym, który nigdy nie odpłaci niewdzięcznością i zdradą – jest jego pies.
Pies pozostaje przy człowieku w dobrobycie i w nędzy, w zdrowiu i chorobie.
Będzie on spał na zimnej ziemi, gdzie wieją lodowate wiatry, a śnieg zacina okrutnie, aby tylko pozostać w pobliżu swego pana.
Będzie on całował rękę, która nie ma dla niego pożywienia, będzie lizał rany i blizny, jakich nabywa się w zmaganiach z przeciwnościami tego świata.
Strzeże od snu swego pana – nędzarza, jakby był on księciem.
Gdy wszyscy inni przyjaciele go opuszczą, on zostanie. Gdy skarby ulecą, a sława legnie, on pozostałe tak stały w swej miłości, jak słońce w swej podróży po niebiosach.
Jeśli los uczyni pana wyrzutkiem świata, bez przyjaciół i domu, wierny pies nie poprosi o większą łaskę – jak o prawo towarzystwa mu w niedoli, by strzec go przed niebezpieczeństwem by walczyć z jego nieprzyjaciółmi.
A gdy przyjdzie chwila ostatnia i śmierć weźmie pana w swoje objęcia, a jego ciało legnie w zimnej ziemi, nie jest ważne, że wszyscy inni przyjaciele pójdą swoimi drogami;tam, u grobu, pozostanie szlachetny pies, z głową wtuloną między łapy, o oczach smutnych, lecz otwartych w bacznej czujności, wierny i szczery nawet w śmierci”

Już były kolega Pawełka
9 lat temu

„Jedynym całkowicie pozbawionym egoizmu przyjacielem, jakiego człowiek może mieć w tym egoistycznym świecie, jedynym, który go nigdy nie opuści, jedynym, który nigdy nie odpłaci niewdzięcznością i zdradą – jest jego pies.
Pies pozostaje przy człowieku w dobrobycie i w nędzy, w zdrowiu i chorobie.
Będzie on spał na zimnej ziemi, gdzie wieją lodowate wiatry, a śnieg zacina okrutnie, aby tylko pozostać w pobliżu swego pana.
Będzie on całował rękę, która nie ma dla niego pożywienia, będzie lizał rany i blizny, jakich nabywa się w zmaganiach z przeciwnościami tego świata.
Strzeże od snu swego pana – nędzarza, jakby był on księciem.
Gdy wszyscy inni przyjaciele go opuszczą, on zostanie. Gdy skarby ulecą, a sława legnie, on pozostałe tak stały w swej miłości, jak słońce w swej podróży po niebiosach.
Jeśli los uczyni pana wyrzutkiem świata, bez przyjaciół i domu, wierny pies nie poprosi o większą łaskę – jak o prawo towarzystwa mu w niedoli, by strzec go przed niebezpieczeństwem by walczyć z jego nieprzyjaciółmi.
A gdy przyjdzie chwila ostatnia i śmierć weźmie pana w swoje objęcia, a jego ciało legnie w zimnej ziemi, nie jest ważne, że wszyscy inni przyjaciele pójdą swoimi drogami;tam, u grobu, pozostanie szlachetny pies, z głową wtuloną między łapy, o oczach smutnych, lecz otwartych w bacznej czujności, wierny i szczery nawet w śmierci”
-A. West

5
0
Napisz co o tym sądziszx