Kradzież prądu może kosztować

Każdy z nas codziennie korzysta z wielu udogodnień i dostępnych dóbr. Jednym z takich dóbr jest na pewno dostęp do elektryczności. Czy zatem energia elektryczna może być przedmiotem przestępstwa?

+

Korzystając z energii elektrycznej każdy z nas jest zobowiązany do uiszczania opłat za jej zużycie. Są jednak i tacy, którzy ten obowiązek lekceważą, korzystając z prądu „na lewo”. Mówimy wtedy o nielegalnym poborze energii elektrycznej, co stanowi już przestępstwo. Policjanci lub pracownicy zakładu energetycznego często ujawniają takie właśnie przypadki.

Kilka dni temu dzielnicowi  z rewiru miejskiego przyłapali na gorącym uczynku 60-letniego mieszkańca Ostrowa Wielkopolskiego. Za nielegalny pobór energii, który  jest po prostu  kradzieżą mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia. Dotkliwa może być również kara nakładana przez ponoszący z tego tytułu straty zakład energetyczny.

Oprócz ryzyka związanego z poniesieniem odpowiedzialności karnej istnieje większe niebezpieczeństwo. Nielegalny pobór energii elektrycznej może doprowadzić do porażenia prądem. Bardzo często amatorsko wykonane obejście licznika energii, może być powodem zwarcia, a co za tym idzie pożaru. Przy zetknięciu z instalacja gazową skutki mogą być jeszcze poważniejsze, gdyż tu zachodzi już groźba wybuchu. Czy zatem warto narażać życie i zdrowie własne oraz swojej rodziny?

3 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Alan Starsky
9 lat temu

Adamczak Mirosław, senator jakże szacownej Samoobrony: http://wyborcza.pl/1,76842,3539858.html A jego syn Rafał POrzucił swoją SamooBRONĘ i poszedł do Platfusów. Teraz „ciężko pracuje” na stanowisku kierowniczym w Holdikomie – Dyrektor ds. inwestycji i inkubacji gospodarczej (śmiech)

Zyga
9 lat temu

Kilka lat temu gdy jeszcze żył Lepper też takiego jednego nakryli, ale nic mu się nie stało.

miras
9 lat temu

na siewniej gości anakryli

3
0
Napisz co o tym sądziszx