O prawdziwym pechu może mówić policjant, który na co dzień pilnuje bezpieczeństwa drogowego na ulicach powiatu ostrowskiego. W czwartkowy poranek jadąc wraz z innym policjantem na motocyklach ulicą Krotoszyńską od centrum miasta nie spodziewał się, że zastanie go sytuacja bez wyjścia. 71-letni mężczyzna narodowości romskiej postanowił zawrócić na skrzyżowaniu z ulicą Chłopickiego. Gdy Rom kończył manewr zawracania, jeden z policjantów zdołał go wyminąć środkiem jezdni, drugi z policjantów jadący bliżej krawężnika nie mając dostatecznie dużo miejsca, nie był w stanie zmieścić się pomiędzy Fiata Punto, a krawężnik. Policjant na motocyklu uderzył w prawy bok osobówki.
+
Policjanta odwieziono do szpitala gdzie uskarżał się na ból barku i ręki. Wstępnie wykluczono złamanie. Gdy policjant oczekiwał w poczekalni Szpitalnego Oddziału Ratowniczego na zdiagnozowanie urazu przez lekarza, został trącony przez wózek innego chorego. Skończyło się na uśmiechu potwierdzającym wyrozumiałość funkcjonariusza…
Zdarzenia z udziałem motocyklistów zazwyczaj kończą się poważnymi obrażeniami. Motocyklista nie mając żadnej ochrony poza kaskiem i skórą jest narażony na oddziaływanie dużych sił, które mogą spowodować złamania jak i obrażenia wewnętrzne. Ostatnio przeprowadzono ciekawy eksperyment, który można obejrzeć tutaj: http://regiomoto.pl/portal/testy/crash-test-z-udzialem-motocykla-nie-ma-szans-przezyl-wideo-zdjecia
GALERIA: