Papugowanie ciepłych krajów

Ponad pół tysiąca papug, kanarków i ptasiej drobnicy pokazano w sobotę i niedzielę na wystawie ptaków egzotycznych w Topoli Osiedle (gmina Przygodzice). Ptasi inwentarz, po raz pierwszy od przeprowadzki, eksponowało tam ostrowskie Stowarzyszenie Hodowców Kanarków i Ptaków Egzotycznych „CANARIA”. Na pawilon wystawowy zaadaptowano miejscową salę wiejską. Przed rokiem, po stracie lokalu w Ostrowie, stowarzyszenie trafiło właśnie do Topoli.

– Większość ptasich okazów, to barwne mutacje, których nie spotkamy w naturze. Zostały stworzone przez człowieka, a ich naturalnym środowiskiem jest klatka – mówi prezes stowarzyszenia Andrzej Bak. – W okresie zimowym integrujemy nasze środowisko – stowarzyszenie organizuje pogadanki, prelekcje, fachowe wykłady ze specjalistami i wystawy, takie jak ta. Miło nam, że możemy nadal spotykać się w Topoli, gdzie przygarnięto nas po stracie lokum.

– Protoplastą kanarka są gatunki występujące w naturze na Wyspach Karaibskich – opowiada Bak. – Zabiegi hodowlane spowodowały jednak, że powstała pokaźna plejada mutacji barwnych i dziś hoduje się je dla śpiewu, barwy, a także kształtu ciała. W naturze kanarek przypomina wróbla.
Tegoroczną wystawę poświęcono pamięci zmarłego we wrześniu hodowcy papug, Jarosława Rubasa.


Oficjalnie otworzyli ją: Wójt Gminy Przygodzice Krzysztof Rasiak, sołtys Topoli Osiedle, Andrzej Dobras i sekretarz miasta Ostrowa, Andrzej Baraniak. Towarzyszyła jej giełda ptaków i sprzętu hodowlanego. Wystawa, to jednocześnie konkurs, podczas którego ocenia się wygląd lub śpiew ptaków.

Ptasie giełdy odbywają się w Topoli zawsze w pierwszą sobotę miesiąca, wystawa tylko raz w roku.
– Zanim zdecydujemy się na kupno ptaka, pamiętajmy o tym, że jest to żywe zwierzę i musimy mu zapewnić godne warunki do życia – podkreśla prezes stowarzyszenia, Andrzej Bak. Zrzesza ono obecnie 70. czynnych hodowców w różnym wieku i jest wielką rodziną pasjonatów.

Canaria” jest organizatorem trzeciej co do wielkości giełdy ptaków egzotycznych w Polsce, przyjeżdżają tu hodowcy z Polski  i zagranicy.

CZYTAJ  Zatrzasnęła się z kotami na balkonie. Akcja służb

***

Przed 4. laty miałem przyjemność fotografować Jarka Rubasa w jego domowym zaciszu – wraz z jego wspaniałymi arami, które wołały go po imieniu. Zmarł nagle, 11 września, w wieku 46 lat. Cześć jego pamięci.

POLECANE NEWSY
Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx