Urząd się obraził?

Liczba nietypowych spraw, którymi zajmują się w ostatnim czasie ostrowscy urzędnicy systematycznie wzrasta. Niespotykanym w skali kraju jest, że w kwestii Urzędu Miasta leży określanie , komu należy się status dziennikarza, diagnozowanie chorób psychicznych czy wreszcie zajmowanie się religią. Tak jednak jest w Ostrowie Wielkopolskim.

– Przemysław Krysztofiak, radny Ostrowa Wielkopolskiego (PO)

Jarosław Urbaniak, prezydent Ostrowa Wielkopolskiego

– Jan Mosiński, politolog

Radnemu Krysztofiakowi za ksiązkę jednak podziękowaliśmy, bo w odróżnieniu od niego znany jest nam artykuł 7 ustawy prawo prasowe i doskonale wiemy, kto w rozumieniu prawa jest dziennikarzem. Poza tym, znacznie ważniejsze od toczenia takich dyskusji wydawało się uzyskanie odpowiedzi na pytania stawiane przez mieszkańców Ostrowa. Niestety, absurdów nadal nie brakowało, kiedy do akcji wkroczył prezydent Jarosław Urbaniak, który postanowił w trakcie Sesji Rady Miejskiej zająć się diagnozowaniem chorób psychicznych.

I tym samym dyskusja o najważniejszych sprawach w mieście i pytania mieszkańców zeszły na dalszy plan. Co ciekawe, ostrowscy urzędnicy w ostatnim czasie postanowili poszerzyć jeszcze swoje kompetencje i zajęli się… religią a dokładniej możliwą obrazą uczuć religijnych.

Rzekomą obrazą miało być to wystąpienie dziennikarza w trakcie Sesji Rady Miejskiej. Ściślej mówiąc obraźliwa miała być fraza o Synagodze ludzi szatana, której Marek Radziszewski użył cytując pytanie jednego z mieszkańców miasta. Ostrowscy urzędnicy postanowili stanąć na straży moralności, ale najwyraźniej nie doczytali, że zwrot jest cytatem z Pisma Świętego. Sekretarz Miasta Andrzej Baraniak złożył do prokuratory zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na obrazie uczuć religijnych.

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Włamali się do pomieszczenia gospodarczego
Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx