Gabriel z Rolnik szuka żony na rewizycie podbił serca jej rodziców

Miłość wisi w powietrzu! Gabriel z powiatu kaliskiego na rewizytę u Weroniki przyszedł w garniturze i… podbił serca jej rodziców. Czy to początek wielkiej historii?

To był dzień pełen emocji, wzruszeń i… pierwszych poważnych deklaracji. Gabriel – rolnik z powiatu kaliskiego – pojawił się w domu Weroniki z bukietem kwiatów dla niej i jej mamy, ubrany odświętnie, jakby miał stanąć przed najważniejszą komisją w życiu. I wygląda na to, że zdał ten „egzamin” celująco.

„Pierwszy chłopak, którego zaprosiła do domu”

Dla Weroniki wizyta Gabriela była czymś wyjątkowym – sama przyznała, że to pierwszy chłopak, którego poznała z rodzicami.

Te emocje są w niej pozytywne, myślimy, że to idzie w dobrym kierunku – mówił tata dziewczyny, pan Marcin.
Bardzo elegancki mężczyzna, wysoki. Wydaje mi się, że pasują do siebie – dodał z uśmiechem.

Atmosfera była ciepła i domowa. Rozmawiano o tym, jak Weronika radziła sobie na gospodarstwie, jak wyglądała jej wizyta u Gabriela i czy potrafi odnaleźć się w zupełnie innym środowisku.

Mama Weroniki przyznała szczerze:
Było jej przykro wieczorem, bo uważała, że sobie w ogóle nie radzi.

Gabriel szybko to sprostował:
To był tylko pokaz. Ja nie szukałem pracownika. To program „Rolnik szuka żony” – szukałem żony, a na razie kandydatki na żonę. I to ma w przyszłości do czegoś prowadzić.

Rodzice Weroniki nie ukrywali – mają dobre przeczucia. I to widać było w ich spojrzeniach.

Wspólna modlitwa, wzruszenia i pamięć o mamie

Po oficjalnej części Gabriel zabrał Weronikę na Jasną Górę. Chcieli nie tylko zwiedzić klasztor, ale także pomodlić się i pobyć chwilę w ciszy.

Takie skupienie u niego widziałam, kiedy byliśmy w klasztorze – mówiła wrażona Weronika.

A Gabriel otworzył przed nią część swojej historii i serca:
Wiem, że mama patrzy na mnie z góry. Czuwa nade mną. Myślę, że byłaby szczęśliwa, widząc mnie zadowolonego.

To były słowa, które poruszyły Weronikę do głębi.

CZYTAJ  4 osoby nie żyją po porannym wypadku (z REGIONU)

Rowerki wodne, tenis i pierwsze plany na wspólną przyszłość

Po chwili zadumy przyszedł czas na radość. Para popłynęła rowerkiem wodnym, później – po raz pierwszy – zagrała razem w tenisa. Dzień zakończyli romantycznym piknikiem. I to właśnie wtedy zaczęła się najważniejsza rozmowa…

Gabriel wyznał, że tęsknił za Weroniką.

Mam nadzieję, że zobaczymy się jak najszybciej. W przyszłym tygodniu nadgonię pracę, ale słyszymy się codziennie – mówił z uśmiechem.

Weronika dodała, że jest tuż po studiach i może szukać pracy w każdym miejscu – choćby blisko Gabriela.

A on? On powiedział coś, co sprawiło, że widzowie wstrzymali oddech:

Na razie chciałbym, żebyśmy się poznawali, a w przyszłości – przeprowadzka.

A ta przyszłość… to kiedy? – zapytała odważnie Weronika.

Choćby do końca roku – odpowiedział Gabriel bez wahania.

Czy to jedyna para, która ma szansę na prawdziwą miłość?

Weronika jednak chce dać sobie czas:

Ciężko określić, ile potrzebujemy, żeby zdefiniować naszą relację i zdecydować, czy jesteśmy razem, czy nie.

Widzowie w komentarzach nie mają tyle cierpliwości – ich zdaniem to jedyna para tego sezonu, która naprawdę rokuje. W sieci aż huczy od opinii, że „tu czuć prawdziwe emocje”.

Czy to początek pięknej miłości?

Czy Weronika i Gabriel zostaną razem?

Przekonamy się w kolejnych odcinkach – ale jedno jest pewne: ta historia już poruszyła tysiące serc.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Napisz co o tym sądziszx