Wjechał w BMW. Ale był pijany (ZDJĘCIA)

W środę po godzinie 19:00 w rejonie ulic Grabowskiej i Witosa w Ostrów Wielkopolski doszło do kolizji drogowej. Kierowca pojazdu marki Volkswagen Polo uderzył w tył samochodu marki BMW. Siła uderzenia była niewielka – w aucie sprawcy odpadła tablica rejestracyjna, natomiast w pojeździe poszkodowanego doszło do przerysowania zderzaka.

Mimo iż zdarzenie miało charakter kolizji – a nie poważnego wypadku – sprawca nie zamierzał ponieść odpowiedzialności. Po kolizji próbował uciec z miejsca zdarzenia. Na szczęście uczestnicy jak i świadkowie całego zajścia podjęli interwencję – uruchomiono obywatelski pościg, w wyniku którego kierowcę Volkswagena udało się zatrzymać w okolicach restauracji McDonald’s przy ulicy Nowa Krępa. Dzięki pomocy świadków sprawca został obezwładniony i przekazany służbom.

Po przybyciu policjantów okazało się, że kierowca Volkswagena był pod wpływem alkoholu – badanie wykazało około 2 promili alkoholu w organizmie.

Jakie konsekwencje grożą sprawcy?

Jazda pod wpływem alkoholu

Zgodnie z polskim prawem, przekroczenie poziomu 0,5 ‰ (promila) alkoholu we krwi kierowcy powoduje kwalifikację czynu jako przestępstwa — prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.

Od 14 marca 2024 r. wprowadzono także możliwość konfiskaty pojazdu kierowcy, który prowadził auto po spożyciu alkoholu powyżej 1,5 ‰ lub spowodował wypadek po spożyciu alkoholu.

W praktyce oznacza to, że w przypadku naszego zdarzenia (około 2 ‰ alkoholu) sprawcy grozić może m.in.:

  • kara pozbawienia wolności – w zależności od okoliczności (np. czy wyrządzono szkodę, czy była to recydywa) może to być nawet do kilku lat, choć zwykle – w przypadku samego prowadzenia – do 3 lat.
  • wysoka grzywna – np. w przypadku jazdy „po spożyciu” (ponad 0,5 ‰) przewidziana jest kara pieniężna w wysokości od 5 000 zł do 60 000 zł.
  • zakaz prowadzenia pojazdów – minimum 3 lata, w przypadkach recydywy nawet na 15 lat lub dożywotni zakaz.
  • obowiązek udziału w kursach i programach edukacyjnych – m.in. szkolenia dla kierowców po spożyciu alkoholu.
  • konfiskata pojazdu – w przypadku stężenia powyżej 1,5 ‰ alkoholu we krwi lub prowadzenia po alkoholu w związku z kolizją/wypadkiem. W takich sytuacjach auto może zostać przejęte przez Skarb Państwa lub konieczne będzie zapłacenie równowartości jego wartości.
CZYTAJ  Ojciec z synem jechali Mercedesem. Spłonął (ZDJĘCIA)

Spowodowanie kolizji

Choć w opisywanym przypadku uderzenie było niewielkie (kolizja, a nie ciężki wypadek), to sprawca nie tylko spowodował szkodę w ruchu drogowym, ale także próbował uciec z miejsca zdarzenia. Za takie zachowanie grożą dodatkowe konsekwencje:

  • odpowiedzialność za spowodowanie kolizji – w praktyce kara może obejmować mandat/grzywnę, punkty karne, a w przypadku większych szkód lub obrażeń — nawet postępowanie karne.
  • w przypadku ucieczki z miejsca zdarzenia – możliwość postawienia zarzutu „pozostawienia miejsca zdarzenia” – co może skutkować zaostrzeniem konsekwencji.
  • szkody cywilne – skrzywdzony może domagać się odszkodowania za naprawę zderzaka, utratę wartości pojazdu, oraz innych kosztów wynikających z kolizji.

Opisane zdarzenie w Ostrowie Wielkopolskim to typowa kolizja — uderzenie w tył auta, stosunkowo niewielkie szkody — która jednak zyskała poważny charakter ze względu na zachowanie sprawcy: prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu (około 2 promili) oraz próbę ucieczki z miejsca zdarzenia. W świetle obowiązujących przepisów, konsekwencje mogą być bardzo poważne: kara pozbawienia wolności, wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, oraz w sytuacji falowej – konfiskata pojazdu.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
13 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Andrzej z miasta sulmierzyce
1 miesiąc temu

I nas by się dogadali

Łyk
1 miesiąc temu

E tam kilka piw wypil i od razu afera wiekszość trzeźwi kolizje powodują poprostu pech i tyle mogli sie dogadać a nie afere robić

grrrr
1 miesiąc temu

gdzie sa te kontrole policyjne pytam sie , nigdzie ich nie widac , spia w komendzie chyba

Jerzy
odpowiada  grrrr
1 miesiąc temu

Fakt, tylko ich widze jak sa festyny i uroczystosci

Syn gromu
1 miesiąc temu

Zero tolerancji powinna jeszcze być przymusowa terapia na koszt sprawcy: musisz bić = masz coś z głową

True
1 miesiąc temu

Bmw przyciąga nieszczęścia 🤫🫢

Jerzy
1 miesiąc temu

Niestety, ale mimo kar dalej jeżdżą, oczym to świadczy? Że się nie boją tych kar, a o czym to świadczy? Kary są za mało dotkliwe, brak jest kar z automatu, czyli wypiłes udowodnione, 1 rok pozbawienia wolności, recydywa? 10 lat z automatu, od razu by był porzadek.

MM (ale inny)
odpowiada  Jerzy
1 miesiąc temu

Kary nie są mało dotkliwe, ale ich nieuchronność jest zdecydowanie za mała. Często jedynie przypadek sprawia, że daje się złapać kierowcę „na zakazie”. Prawdopodobieństwo kary jest po prostu za niskie. Gdyby jeden z drugim bał się, ze go złapią, to by nie siadał za kółko. A teraz „mnie nie złapią” – i jechane.

BMW 5
1 miesiąc temu

Wszyscy dobrze wiemy, że nic mu nie zrobią..
Dostanie mandat, zakaz sądowy i tak będzie dalej jeździł…

MM (ale inny)
1 miesiąc temu

Sobie chłop nagrzebał. I warto było?

driver
1 miesiąc temu

do paki z nim , i tak będzie jeździł

Romek
1 miesiąc temu

I już po aucie.i na girach.

Bajki pan prawisz. Życia pan nie znasz?
odpowiada  Romek
1 miesiąc temu

Cheba ty, ograniczenia i zakazy nie interesują mnie.

13
0
Napisz co o tym sądziszx