Radiowóz rozbity. Policjant bez mandatu

W piątek, o godzinie 5:30, na trasie Odolanów – Boników doszło do nietypowego zdarzenia drogowego z udziałem policyjnego radiowozu. Funkcjonariusz z gminy, kierujący pojazdem marki Kia Sportage, został zaskoczony, gdy na jezdnię nagle wbiegło leśne zwierzę.

Po potrąceniu radiowóz uległ uszkodzeniu, natomiast zwierzę oddaliło się w nieznanym kierunku i nie zostało odnalezione. Nie udało się ustalić, czy był to dzik, sarna czy lis.

Zdarzenie nie zostało zakwalifikowane ani jako wypadek, ani jako kolizja, w związku z czym kierujący policjant nie poniósł odpowiedzialności karnej.

Ze względu na uszkodzenia służbowego pojazdu wszczęto jednak wewnętrzne postępowanie wyjaśniające.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
CZYTAJ  Koniec pewnej epoki? Popularny lokal zamyka się
Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
JAJ
2 godzin temu

A może to była suczka i miała rójke..
🤣🤦

wacek
2 godzin temu

Zwierz Samsung Galaxy, czy Apple? PZPR wrócila szybciej niz sie mozna bylo spodziewac, znów sa równi, równiejsi i cala reszta ktora traktuje sie jak trzode

Jababa
odpowiada  wacek
1 godzina temu

A kiedy było inaczej?

Jangcyna
3 godzin temu

A to w radiowozach nie ma wideorejestratorów?

Jababa
odpowiada  Jangcyna
1 godzina temu

Nawet jeżeli był, to nic nie zmieni. Jeżeli Tobie wyskoczy zwierzę,to albo musisz sobie kupić nowe auto,albo wyłożyć własną kasę na naprawę. A w takich przypadkach jak powyzej- podatnik zapłaci i będzie nowy pojazd

aspirant
3 godzin temu

Kamerka chyba była

6
0
Napisz co o tym sądziszx