41 psów z piekła – dramatyczna interwencja

Ten dzień zapisze się w pamięci pracowników schroniska jako jeden z najtrudniejszych. Nie dlatego, że było ich za mało. Nie dlatego, że nie wiedzieli, co robić. Ale dlatego, że nawet po latach pracy wśród bezdomnych, porzuconych i skrzywdzonych zwierząt – to, co zastali w jednej z posesji w Ociążu – przeszło ich wyobrażenia.

Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciami

41 psów. Czterdzieści jeden istnień.
Zamkniętych w ciemnych, brudnych pomieszczeniach. Żyjących we własnych odchodach. W bólu. W samotności. W beznadziei. Nie na końcu świata – ale w środku naszej codzienności.

Szopa. Piwnica. Garaż.

Nie trzeba jechać do innego kraju, by znaleźć horror. On był tuż obok. Za płotem. W domu, który mijali sąsiedzi, przechodnie, listonosz. Przez lata. W tym samym kraju, gdzie mówimy o postępie, rozwoju, empatii. W tym samym czasie, kiedy kochamy swoje zwierzęta jak członków rodziny.

Ale nie te psy.
Ich nikt nie zauważył. Albo nie chciał zauważyć.

Matki z popękanymi sutkami. Psy ze skrajnym świerzbem, guzy, wyłysienia, przerośnięte pazury. Maleńkie szczenięta u boku wycieńczonej suki. Staruszki, które nie zaznały dotyku, tylko chłód i ciemność.

Czy ktoś z nich miał kiedyś imię?

„Jesteśmy zrozpaczeni” – mówią pracownicy schroniska. „Ale też, nie ukrywamy, głęboko poruszeni i bezsilni wobec tego, co zobaczyliśmy.” Bo jak pomieścić nagle 41 zwierząt, których nikt nie chciał? Które ktoś powołał na świat z obojętności, z chciwości, z ignorancji?

Każde z tych zwierząt to osobna historia. Osobna trauma. I teraz – osobna walka o zdrowie, o zaufanie, o nowy dom.

To nie jest „przypadek”.

To nie był incydent.
To efekt lat zaniedbań. Rozmnażania „bo szczeniaczki są takie słodkie”.
Braku kastracji. Braku edukacji. Braku odpowiedzialności.

I braku reakcji.

Apel schroniska powinien nas wszystkich zatrząść do głębi:

„Patrzcie. Słuchajcie. Reagujcie. Nie bójcie się zgłaszać. Lepiej jeden raz za dużo niż jeden raz za późno.”

Bo zwierzę nie powie, że cierpi.
Ale cierpi całym sobą.

CZYTAJ  Zderzenie 2 aut na Paderewskiego (ZDJĘCIA)

41 psów.

To nie tylko 41 misek, których brakuje.
To 41 serc, które trzeba poskładać. 41 spojrzeń, które uczą się ufać na nowo.
I jeden wielki test – dla nas, ludzi – czy naprawdę jesteśmy lepsi niż ci, którzy je zawiedli.

📢 Udostępnij tę historię.

📢 Powiedz o niej znajomym.
📢 Zapytaj, czy Twoi sąsiedzi dbają o swoje psy.

Nie odwracaj wzroku.
Bo piekło tych 41 psów zaczęło się tam, gdzie inni odwracali głowę.

I może tylko od nas zależy, czy dla kolejnych – nie będzie za późno.

Śledź nas w Google News!

Zawsze na bieżąco z najnowszymi artykułami i informacjami.

Obserwuj nas w Google News
Subskrybuj
Powiadom o
62 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Mieszkaniec
28 dni temu

Nie trzeba pokazywać twarzy, każdy wie, że chodzi o „Państwo” J.E.S.S.Ó.W z Ociąża.. Patologia goni patologie, czego się spodziewać po człowieku, który potrafi pobić swoją ciężarną partnerkę do tego stopnia, że wzywane jest pogotowie ( z resztą też alkoholiczkę i narkomankę ) oboje powinni razem z matką i siostrą odpracowywać za darmo krzywdę tych zwierząt w schronisku, a dziecko, które się urodzi od razu odebrać! Nie bez powodu dwójkę starszych dzieci ta patologia ma odebrane! Oni dzieci nie umieją wychować, co dopiero psami się zająć!

Sąsiad
1 miesiąc temu

Łatwo jest wszystkich wkoło posadzić że sąsiedzi oczu nie mają czy listonosz,który do domu nie wchodzi…. Fakt faktem powiem widziałem że tam jest dużo psów ale nikt z sąsiadów napewno nie miał pojęcia że jest ich aż tyle skoro były pozamykane 😐widząc panią,ktora pieski posiadała pewnie nikt nie spodziewał się że tam się taka tragedia dzieje… Sam widziałem nie raz jak w sklepie wyjeżdżała z pełnym wozkiem jedzenia dla piesków a na podwórku nie widywalo się ich tyle tylko ok 10-15 szt. Czy nie było zgłaszane ? Z tego co wiem było kilka razy że psy biegają po ulicy, gonią za rowerami, że dzieci boją się wracać z szkoły….

Mieszkaniec
odpowiada  Sąsiad
28 dni temu

Sąsiedzi powinni się domyślić, że coś jest nie tak, tym bardziej, że tak patologicznej rodziny w Ociążu chyba nie ma.. No chyba, że się bali reagować.. Najlepiej jest nie widzieć i nie słyszeć, PRECZ Z PATOLOGIĄ!

Edzia z Rąbczyna
1 miesiąc temu

Tyle tych psów. Masakra. Lepiej wydać na guarana. I zarobek jest

Mieszkaniec
1 miesiąc temu

Dzień dobry. Bardzo ładny artykuł. Pieski trafiły do schroniska w Ostrowie? a to ciekawe! Pracownicy schroniska się tym zainteresowali? a to ciekawe? Dlaczego tyle pytań ? Otóż Szanowni Państwo od kilku miesięcy borykamy się ze zgrają około 15 psów biegający bezpańsko po ul. Środkowej w miejscowości Fabianów, które są agresywne i atakują przechodzące tam osoby lub jadące rowerem czy samochodem. Mimo wielu interwencji w Schronisku, Policji, Gminie stwierdzono, że nic nie można zrobić bo pieski są najedzone i maję wodę więc wszystko jest ok. Dzieci boja się jeździć do szkoły, a ludzie do pracy. Może tym tematem Pan redaktor się zainteresuje.

...xd..
odpowiada  Mieszkaniec
1 miesiąc temu

Potwierdzam Pani/Pana słowa.. W miejscu z którego zabrano pieski była obecność schroniska, byli proszeni o pomoc, zeby zabrali najmłodsze pieski, nie widzieli podstaw, ponieważ pieski były karmione były pojone, miały swoje nocne legowiska, nie prawda jest że były za dnia zamykane w ciemności. Gdy któryś piesek zachorował, czy cokolwiek sie działo, opiekunka była w stanie wydać ostanie pieniądze by zabrac psiaka do weterynarza, opłacić leczenie oraz kierowcę bo sama nie posiada prawa jazdy. Więc ta burza, która tutaj wyniknęła, zrobiono z opiekunki najgorszą z najgorszych jest nie na miejscu po prostu.. Dbała jak mogła, a teraz moze jeszcze ja zamknąć by niektórzy chcieli. Brak słów dla ludzi, którzy nie znają sytuacji

Uve
1 miesiąc temu

Dobrze że to nie Gmina Ostrów, tylko Skalmierzyce. Psy otrzymają niezbedną pomoc bo jak by to była Gmina Ostrów….. ło matko już po psach. Nie da się razem z przewodniczącym „nie można ” nie ogarnęli by sytuacji.

Ola
1 miesiąc temu

Kuźwa, ludzie, co z wami?? Możecie w lustro spojrzeć?? Naprawdę nie widzieliście tej tragedii? Niech was szlag…

Adam
1 miesiąc temu

Zagazować je trzeba tam było, oszczędzić cierpień. A tak interes się kręci

DRON
odpowiada  Adam
1 miesiąc temu

CIEBIE BOGŁUPICH JEST ZA DUŻO

Prawda
odpowiada  Adam
1 miesiąc temu

Taka prawda

Iga
1 miesiąc temu

I dlatego Kasia Szkolna zapisała cały majątek schronisku

aaaaa
1 miesiąc temu

a na boku , mnie denerwują „wlasciciele” wolnosciowych psow na wsiach , gdzie ludzie maja bramy i uliczki a maja to gdzies…
ile kroc z dzieciakami jezdzimy to gonia nas psy !!
0 odpowiedzialnosci
jakies rady? telefon do schroniska?

Levi
odpowiada  aaaaa
1 miesiąc temu

Mieszkam na Wsi 40 lat pies na ulicy gonił mnie z dwa raz w życiu a prawie na każdej posesji go mają.

wolnościowe
odpowiada  Levi
1 miesiąc temu

Bo jak mieszkasz pośród tych psów to jesteś dla nich swój i cię inaczej traktują. Przejdź się pieszo po kilku obcych dla ciebie wsiach to zrozumiesz problem.

Agattta
odpowiada  wolnościowe
1 miesiąc temu

Pies średnio żyje 10-13 lat a tamten od 40 mieszka. Dla nowych piesków raczej swój nie jest.

bc
odpowiada  Agattta
1 miesiąc temu

Dla każdego psa, koło którego przechodzi na tej wsi jest „swój”. Bo on przechodził obok nich od ich urodzenia.

Determin
odpowiada  wolnościowe
1 miesiąc temu

To nie łaź nie po swojej wsi…

bc
odpowiada  Levi
1 miesiąc temu

Nie tylko pieszo spróbuj się przejść po obcej wsi.
Weź wjedź rowerem do którejś.
Idź jakimś szlakiem ze Swoim psem.
I wtedy dopiero twierdź, że psy na wsiach nie gonią po ulicy.
I nie chodzi o to, żeby ich nie mieć, ale o to , żeby zamykać bramy i furtki uniemożliwiając psom pogoń za obcymi.

Super!!
odpowiada  bc
1 miesiąc temu

Tak jest, ledwo Rowerem uszłem z życiem, wyskoczył z posesji, chciał mnie zjeść, uciekłem, 8 domów dalej z Nienacka wyskoczył nastempny i prawie pod auto wjechałem tak mnie wystraszył. Po Milicję zadzwonie to za 1h przyjadą, jak będzie się im chciało, a jak nie. To koczował bym tam nie wiadomo ile czasu.

tak
odpowiada  bc
1 miesiąc temu

problem jest jak najbardziej realny ludziska

Malka
odpowiada  Levi
1 miesiąc temu

Przeprowadziłam się z Ostrowa Wlkp na Wieś i to był moja najszczęśliwsza chwila w życiu, jak dotąd żaden pies mnie nie gonił.

62
0
Napisz co o tym sądziszx