Na trasie do Poznania doszło do niebezpiecznie wyglądającego wypadku. Drewniane belki spadły z ciężarówki i uszkodziły osobówkę. Zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej nr 11 w miejscowości Kowalew k. Pleszewa
Osobówką podróżowały dwie osoby.
– Jedna osoba została przetransportowana do szpitalnego oddziału ratunkowego w Pleszewie – relacjonuje nam Paweł Mimier, rzecznik KP PSP w Pleszewie.
Na miejscu pracuje obecnie zastęp z JRG z Pleszewa oraz OSP z Kowalewa.
A krokodyle nie widziały tego ładunku.
Chciał zbudować wieże Babel z drewna.
Mogłeś dxxilu tego drzewa wyżej naładować. Za ładunek odpowiada kierowca . Nikt inny . Jeśli tak będziecie ulegać marzeniom swoich szefów to przyjdzie czas że kogoś zabijecie . Pójdziecie siedzieć a szefowie nadal będą zatrudniać głupich kierowców .
W łep tego kierowcę i na latarni powieśić póki jeszcze nikogo nie zabił .
Wińcy drzewa . Wińcy drzewa bo łostrzyndosci muszum być . Biznes jest ważniejszy od ludzkiego życia.
W mercedes A klasa srebrnym śpi facet koło nowej prokuratury. Stadionu.
Dało się oszukać przeznaczenie
Spadły , jak Tuskowe wiatraki na Polskę ,
Wiatraki w Polsce były już w XVIII na każdej prawie większej wiosce…..i jakoś wtedy nikomu nie przeszkadzały ….
Ciekawe , czy miały wysokość 100 metrów i rozrzucały lód na odległość 700 metrów ?
A te teraz rzucają – w Ciebie ha ha
A w czym przeszkadza wysokość ? Lepsze niskie kominy z kopciuchów i gryzący dym – smog…..
A co tam . Wystarczy jeden pas i jedziemy byle do przodu . Pracowałem w firmie która trudni się przewozem drewna . I wiem jak to wygląda w praktyce. Byle do przodu . A jak coś powiesz . To teksty : lepiej to w krzaki postawić , transport się nie opłaca . Karać kierowców którzy łamią przepisy. Wykonują pracę za którą pobierają wynagrodzenie . To wykonywać swoje obowiązki zgodnie z przepisami .
No nie wiem jak pracowałeś w firmie transportu leśnego. Gdybyś miał rzeczywistą wiedzę zauważyłbyś że przyczepa została skonstruowana do przewozu 5 „paczek” S2a/b 1,2mb- wskazuje na to pięć par kłonic. Włożenie 3 „paczek” po 2,5mb wymusza wysunięcie ładunku po ok 0,6m w przód i w tył(w myśl przepisów jest to dopuszczalne!) Niemniej jednak stabilność pierwszej i ostatnie „paczki” jest wtedy niższa. Jak widać ze zdjęcia ładunek wyleciał „do przodu” co wskazuje na gwałtowne awaryjne hamowanie- dlaczego to powinna wyjaśnić Policja.
Na mnie też spadło szczęście , jak grom z jasnego nieba.
