Matka z córką zostały poparzone. Organizują wsparcie (ZDJĘCIA)

We wtorek doszło do pożaru kuchni letniej w miejscowości Bogufałów (gmina Przygodzice), w którym ucierpiały dwie kobiety: 22 letnia Sandra Tomczyk i jej 45 letnia mama Bernadeta Tomczyk.

Obie kobiety w bardzo ciężkim stanie, z poparzeniami III stopnia przebywają w szpitalach na terenie naszego kraju. Młodsza z kobiet zabrana śmigłowcem do krakowskiego szpitala ma mieć – według nieoficjalnych informacji – poparzone nawet 60% powierzchni ciała.

Rodzina prosi o wsparcie na późniejszą rehabilitację oraz remont budynku. Pieniądze trafiają na lokalną fundację „Warto żyć dla kogoś”.

Przypomnijmy, że we wtorek w godzinach popołudniowych doszło do poważnego w skutkach pożaru budynku z letnią kuchnią mieszczącego się we wsi Bogufałów. Dwie kobiety zostały poparzone.
Po godzinie 16 powiadomiono, że płonie budynek i dwie osoby są poszkodowane. Nieoficjalnie jest to matka z córką. Starsza kobieta ma 45 lat, a młodsza 22 lata.

Na miejsce wezwano 9 zastępów straży pożarnej, karetkę pogotowia ratunkowego oraz śmigłowiec LPR. W pomieszczeniu, które płonęło znajdowała się kuchenka gazowa oraz piecyk. Wstępnie mówi się, że kobiety same mogły próbować gasić pożar.

Ciąg dalszy artykułu pod zdjęciami

Nieoficjalna wersja mówi, że podczas pożaru starsza kobieta wyciągała córkę z płonącego pomieszczenia.

Link do zbiórki

Na pomoc sąsiadom

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Zderzenie 2 aut i autobusu (ZDJĘCIA)
Subskrybuj
Powiadom o

22 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
E.P
1 rok temu

Znam osobiście obie Panie i chociaż nie „ociakają zlotem” są dobrymi ludźmi, więc proponuję żeby ” durnie” pomodlili się żeby nic tragicznego ich w życiu nie spotkało. Głupich niestety nie sieją sami się rodzą.

Marysia
1 rok temu

Niektórzy ludzie są okrutni,ciekawe jakby się czuli jakby czytali takie komentarze na swój temat…wstyd

Emo
1 rok temu

Nie bądźmy złośliwi to jest duża tragedia

Ostatni sprawiedliwy
1 rok temu

Wielki Pan miał zamek wspaniały, Od złota i marmurów: wysokie wieże wznoszą  się na wzgórzu po nad Wisłą, kaplica zamkowa lśniła złotem, bo była pokryta miedzią, grubo pozłacaną.
O! mój Boże! Jak bym przestała na kawałku suchego chleba po pożodze , na kości nie do końca obżartej , a tam psy lepsze kąski co dzień pożerają, niż moja codzienna strawa!
Wiatr wieje ze strony zamków włodarzy wszelakich , zapach z kuchni woń roznosi. Ach! żeby choć zrazik mięsa, z kawałek kołacza, lub marcepana!
O! mój Boże! jakbym przestała na kawałku suchego chleba, na kości nadgryzionej, a tam psy lepsze kąski co dzień pożerają, niż moja codzienna strawa!
I tyle na ten temat.

Dominik
1 rok temu

Ludzie to nie mają wstydu o wszystko aby zbiórkę zrobić i niech ludzie dają

22
0
Napisz co o tym sądziszx