Wody Polskie wykończą Wodkan?

Udostępnij
Tweet

W kwietniu 2022 roku ostrowska spółka Wodkan złożyła wniosek o wzrost taryf wodno-kanalizacyjnych. Było to związane ze wzrost cen m.in. energii. Wody Polskie, które zatwierdzają taryfy nie przychyliły się do złożonego wniosku. Powoduje to straty, które ponosi Wodkan. Teraz związki zawodowe zapowiedziały protest. Spółkę utworzył rząd Prawa i Sprawiedliwości, na którego czele stoi Jarosław Kaczyński.

Związki Zawodowe działające w Spółce Wodno-Kanalizacyjnej: NSZZ „Solidarność” oraz Wolne Związki Zawodowe Pracowników Gospodarki Wodnej i Ochrony Środowiska oraz centrale związkowe: Region Wielkopolska NSZZ „Solidarność” i Zarząd Wojewódzki FZZ województwa Wielkopolskiego podjęły decyzję o oflagowaniu obiektów firmy od 13 lutego 2023 r. do odwołania w akcie protestu przeciwko działaniom Państwowych Regionalnych Wód Polskich w Poznaniu, które masowo negatywnie rozpatrują wnioski Spółek Wodno – Kanalizacyjnych o zmianę taryfy.

Dramatyczna sytuacja finansowa, w jakiej znalazły się przedsiębiorstwa wodociągowo- kanalizacyjne będące częścią infrastruktury krytycznej, świadczące usługi o charakterze strategicznym dla obywateli oraz brak dialogu ze strony Regionalnych Wód Polskich zmusza nas do tak drastycznego działania.

Branża wod-kan. jako jedyna została pozbawiona możliwości waloryzacji swych kosztów w tej bezprecedensowej sytuacji gospodarczej kraju.

Przedsiębiorstwa wod-kan nie zostały włączone do grupy podmiotów wrażliwych, objętych szczególną ochroną, w myśl projektu ustawy o szczególnym wsparciu odbiorców wrażliwych oraz jednostek samorządu terytorialnego tym samym znalazły się w zapaści finansowej, nie tylko z uwagi na olbrzymi wzrost inflacji, ale także drastyczny wzrost cen zakupu materiałów eksploatacyjnych, gazu, a przede wszystkim energii elektrycznej.

Sytuacja ta może w najbliższym czasie doprowadzić do utraty płynności finansowej firm zajmujących się dystrybucją wody i odbiorem ścieków. W konsekwencji, brak środków obrotowych może spowodować nie tylko problemy remontowe i inwestycyjne i ale – co szczególnie mocno akcentujemy – dokuczliwe dla odbiorców obniżenie niezawodności i jakości usług.

W tej sytuacji możemy się spodziewać w najbliższych miesiącach: 
> zwolnień pracowników,
> pogorszenie warunków pracy i płacy

oraz znacznego pogorszenia poziomu świadczonych usług:
> ograniczenie inwestycji (nie będzie rozbudowy sieci wod-kan); bez względu na to czy mówimy o 20 metrach czy 300 metrach rury;
> utrata wyspecjalizowanej kadry zatrudnionej w branży: ludzie zaczną odchodzić tam, gdzie wyższe pensje i szansa na podwyżkę;
> niższe ciśnienie wody w kranach, wynikające np. z ograniczenia zużycia energii elektrycznej;
> przerwy w dostawach wody (jak wyżej);
> wydłużony czas usuwania wszelkich awarii (do kilku dni);
> ryzyko zanieczyszczenia środowiska (przez gorszą pracę oczyszczalni ścieków);
> utrata płynności finansowej;
> upadłość firm wodociągowych.

Pogorszenie jakości wody pitnej, awarie sieci wodociągowo-kanalizacyjnej, brak podwyżek płac, upadłość spółek zarządzających infrastrukturą, zwolnienia pracowników – takie mogą być skutki działań Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Domagamy się prac i dialogu nad szybkim i opartym na przepisach prawa odblokowaniu procedury zmiany taryf zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków oraz nad procedowaniem wniosków o nowe taryfy, które uwzględniać będą uzasadnione koszty zgodnie z art. 24j. tej ustawy. Brak pomocy ze strony Wód Polskich grozi ogromnymi i coraz bardziej realnymi konsekwencjami w postaci zagrożenia w dostawie i jakości wody oraz odbiorze ścieków na rzecz mieszkańców. Nie odpuścimy, dopóki Wody Polskie nie podejmą działań w kierunku złagodzenia skutków zapaści finansowej branży wod-kan.

– przedstawiciele związków zawodowych Zbigniew Lisoń z Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność przy Wodkan S.A. oraz Ryszard Więcek zastępca powyższego Komisji.

CZYTAJ  Tu chodzi najwięcej na religię. Ale są też spore spadki
POLECANE NEWSY
Udostępnij
Tweet
Subskrybuj
Powiadom o
116 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Kat81
1 rok temu

Wody Polskie bezprawnie blokują uzasadnione ekonomicznie, zmiany taryf na dostawę wody i odbiór ścieków oraz związane z tym podwyżki cen wody i ścieków, w myśl zasady, że wszystko może drożeć tylko nie woda i ścieki. Nie obchodzi ich to, że ceny samej energii elektrycznej wzrosły przedsiębiorstwom wod.-kan. nawet o 300% lub więcej, a gazu o 400% lub więcej, oraz innych środków niezbędnych w procesach uzdatniania wody i oczyszczania ścieków, oraz do bieżącej eksploatacji sieci wod.-kan. czy ceny paliwa o 50% lub więcej, czyli znacznie więcej niż, i tak wysoki już średnioroczny wskaźnik inflacji który za 2022 r. wyniósł aż 14,4%, a będzie jeszcze większy. Do tego stara kadra się wykrusza, a młodzi nie chcą i nie będą pracować za pensję minimalną plus. Ponadto wiele samorządów które są w 100% właścicielami Spółek przez lata wykorzystywały, i nadal wykorzystuje spółki wod.-kan. jako źródło dodatkowego dochodu na inne zadania gminy. Doprowadzi to w konsekwencji do tzw. wodnego blackoutu, i dopiero będzie szok i niedowierzanie, jak zabraknie bieżącej wody w kranach.

mario
1 rok temu

Tyle na temat cieplej wody w kranie

kitrek
1 rok temu

Na zachodzi opłaty za wode tańsze niż w Polsce, i śmieje sie zachód , ze Polak tylko myje sobie twarz i rece , bo na mycie reszty , za drogo.

1 4 5 6
116
0
Napisz co o tym sądziszx