Młoda kobieta reanimowana. To była wycieczka firmowa

Walką o życie młodej kobiety zakończył się wypadek do którego doszło dziś około godziny 17.30 na drodze krajowej nr 11. Uczestniczyli w nim pracownicy spółek gminnych z Odolanowa jadący autokarem należącym do firmy z powiatu ostrowskiego oraz samochód osobowy.

Pracownicy dwóch spółek z gminy Odolanów wracali dziś z weekendowej wycieczki do Wisły. Na obwodnicy Kluczborka przed autokar wyjechał biały samochód osobowy marki peugeot, którego kierowca zignorował znak STOP.

Przybyli na miejsce strażacy użyli sprzętu hydraulicznego do uwolnienia młodej kobiety z wraku auta. Konieczna była reanimacja, która zakończyła się przywróceniem funkcji życiowych. Poszkodowaną zabrano śmigłowcem LPR do szpitala.

Żadna z osób podróżujących autokarem nie ucierpiała.

Na słowa pochwały zasługuje postawa komendanta miejskiego-gminnego straży pożarnej z Odolanowa, który podróżował autokarem. Bezpośrednio po zdarzeniu rzucił się do pomocy poszkodowanej 24-latki. Przed przyjazdem służb ratowniczych miała jeszcze zachowane funkcje życiowe, ale istotne było zahamowanie dużego krwotoku.

Zdjęcia autorstwa https://www.facebook.com/kluczbork112/

POLECANE NEWSY
CZYTAJ  Pył na waszych autach nie jest z tui
Subskrybuj
Powiadom o

13 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
OSP Kluczbork
1 rok temu

Dziewczyna żyje stan ciężki wiadomość 100% ze szpitala w Opolu

Marcin
1 rok temu

Jak mają zobaczyć motocyklistę czy rowerzystę na drodze, skoro nie widzą autobusów, pociągów?…

Anonim
1 rok temu

Ta kobieta nie żyje

Ona
odpowiada  Anonim
1 rok temu

Czy ta informacja jest potwierdzona??

Olo
odpowiada  Anonim
1 rok temu

I bardzo dobrze, całe szczęście że wpakowała się w większego, bo mogła kogoś zabić

OSP
odpowiada  Anonim
1 rok temu

Żyje stan ciężki

kluczborgh
1 rok temu

jeżdżą jak..

Ugo
1 rok temu

Pewnie telefon w ręce…

bc
1 rok temu

Niech się cieszy, że żyje.
I temu strażakowi podziękuje potem, bo pewnie gdyby nie on, to by się wykrwawiła.
A skoro zignorowała znak stopu, to może niech odda prawo jazdy.

Mati
odpowiada  bc
1 rok temu

Strażacy cieli strone pasażera, a nie kierowcy. Więc raczej była pasażerką.

Halina
odpowiada  Mati
1 rok temu

Powiedział co wiedział…albo co nie wiedział!
Nie ważne gdzie cieli, chodzi o łatwy dostęp do poszkodowanego detektywie🙈🙈🙈

OSP
odpowiada  Mati
1 rok temu

Z drugiej strony była barierka i rów to cięli tam gdzie było im łatwiej .Całe ciało było przechylonej na fotelu pasażera teraz już wiesz czemu tak cięli strażacy

zorientowany
odpowiada  bc
1 rok temu

a propos” niech się cieszy ,że żyje”… wiesz głupku , co to znaczy REANIMACJA i jakie są w tej sytuacji rokowania ? To, że w wyniku działań medycznych wróciła akcja serca ( bo inaczej nie byłaby transportowana do szpitala ) nie znaczy jeszcze ,że będzie żyć , a zwłaszcza że będzie się mogła cieszyć. Zatrzymanie krążenia z przyczyn urazowych świadczy najczęściej o poważnych obrażeniach wewn. i niestety reanimacja ( a raczej RESUSCYTACJA ) często tylko na chwilę przywraca krążenie.. Jak się jest kretynem ,to lepiej milczeć , niż ten fakt upubliczniać..

13
0
Napisz co o tym sądziszx