Jest pierwszy pisklak

a co ma Rada Miejska do boćków , wron itp., na terenie wiejskiej gminy. Czytając komentarz pierdoła jesteś Ty – bo sam zapis o minimalizowaniu kosztów, to zawsze mydlenie oczu – zawsze podatnik dokłada sie do tego typu działań . W dzisiejszej dobie kryzysu, tym bardziej Samorządy niech zajmują sie tym co jest w Ustawie o samorządzie, a nie ptaszkami, żabkami itp., Macie wolontariusz Ok – ale za swoje , za swoje,- ew.szukac zainteresowanych w zewnętrznych podmiotach i tam zbierać środki finansowe, a nie ciagle siedzieć i żebrać w samorządach – bo tam najłatwiej, bo tam rozdaje sie lekko nie swoje.
Ptaszki przez miliony lat same sobie radziły i bez kosztownych obrączek i wiekszego zainteresowania ludzi, terez jak widac równiez sobie radzą. Nie wszyscy mają czas , ochotę na zabawki typu bocki. Ale wszyscy płacimy podatki – a nie ma zgody na rozdawnictwo tego co nie swoje.
I racja w tym temacie jest jedna – UG niech sie zajmie w pierwszej kolejnosci, tym co boli czyli Bezpieczeństwem w zakresie zdrowia i porządku publicznego – FAKT.

Jaki Statut Gminy, Gmina , Starostwo, Gmina, itp., pracuje na Ustawie . Statut może pan tworzyć w Radzie Szkolnej . – Wybory, szansa, populizm,światopogląd, ogólniki itp ,ale się Pan wysilił w tym intelektualnie bajaniu . RACJA jest jedna – hobby , zabawa, zbieranie znaczków, liczenie żab, itp .,- OK, każdy może mieć jakieś swe zboczenia – ale tylko za swoje, za swoje fundusze. Podatnik w 99.9% nie wyrazi na to zgody.
To są moje i nie tylko moje jako podatnika przemyślenia – a Pan może miec swoje, ale za swoje.
Koniec tej polemiki. Nie mam czasu na to – a Pan niech liczy ptaszki, ale na miłość Boską za swoje wynagrodzenia.

ha,ha,ha – mały biedny bociek jesteś – a przy tym chcesz wydoić trochę publicznej kasy. I to jest właśnie ten znak czasów. Za nie swoje to hobby jak liczenie żab, boćków OK – to darmowy wypoczynek, relaks-wczasy. A za swoje nie , nie warto- czyli niech to reguluje jak dotychczas NATURA.
To jest własnie znak czasów . jezeli faktycznie siedzisz w tym niby samorzadzie, to wiesz jak to się robi . Za „swoje” baw sie w relaks i udawaj,że liczeni żab,glap jest to.
Ale nie wystawaj po prośbie pod drzwiami np. do sekretarza miasta – po dofinansoanie