Kierowca BMW, pomimo wyraźnych sygnałów dawanych przez aurę tj. niska temperatura oraz mokra nawierzchnia, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Doszło do wypadku.
Kierowca BMW w wieku około 35 lat jechał drogą na odcinku Raszków – Głogowa. Samochód wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo, wcześniej zahaczając o dwa inne. Kierowca został przetransportowany do szpitala. Na miejscu interweniowali strażacy ochotnicy oraz zawodowcy z Ostrowa.
My zawsze idziemy na łatwiznę i dodatkowo nadużywamy swoich praw. Tylko dziwimy się dlaczego ludzie nas nienawidzą.
szkoda drzewa!!!!!
Już widzę te negatywne wpisy o właścicielu BMW i jego aucie. Żal wam dupę ściska biedoki jedne , bo nawet jak dostalibyście za darmo taką beemkę , to nie stać by was było na jej utrzymanie. Was tylko stać na francuskie wraki w dieslu typu renówki i inne badziewia. Dobre auta jak Mercedes i Bmw zawsze były są i będą w cenie. Dobra jakość zawsze w cenie.
Wiadomo skad byl kierowca?
Następny debil wydał 5000 koła i mało nie zginął nie ma słów dobrze że jeszcze kogoś nie trafił
Dlaczego kierowcy BMW tak nie lubią przyrody, co im te drzewa zrobiły ??
Przypadek?
D E B I L wszystko w temacie
I znowu drzewa winne, i znowu BMW, tylko ROZUMU nie ma
Kolejny debil z bmw…..
