Wypadek przy „Starej Przepompowni”

To nie wina „niebezpiecznego skrzyżowania”.
To wina niebezpiecznych kierowców, których nie brakuje :'(

To sygnalizacja na tym skrzyżowaniu powinna funkcjonować 24 h/ dobę. W przypadku awarii lub wyłączeniu sygnalizacji obowiązują znaki drogowe. Nie było by takiego zdarzenia. Rondo to trochę skomplikowany temat jak na Ostrów, bo na prostym rondzie bankowym kierowcy nie potrafią jeździć to co byłoby przy tym rondzie. Nie będę się rozpisywał o szczegółach. Ale problem by mieli kierowcy jadący z krotoszyńskiej w kierunku spichrzowej. Przy rondzie nie mieli by w ogóle szansy wjazdu w te ulice. Zasada jest prosta. Jest sygnalizacja, jedziemy zgodnie ze światłami. Brak sygnalizacji, zgodnie ze znakami drogowymi. Bo takie znaki dla przypomnienia to ciągle stoją na poboczu lub zawieszone. Chyba że chodzi o swoje ego, ja jestem wielki, ważny,itp to ja mam pierwszeństwo. Trochę to smutne. Ważne że nikt bardziej nie ucierpiał.

Do Tadka i Mieszkańca 🙂
Zrobili by rondo to miałbyś to samo co na placu bankowym, codziennie kolizja 🙂 po 22 jest mały ruch więc czerwone światło było by uporczywe 🙂
To nie skrzyżowanie jest niebezpieczne tylko ludzie głupi… jak nie zna się przepisów i nie patrzy na znaki to tak się właśnie dzieje 🙂

Modernizacja zrobiona została po macoszemu. Powinny być dwa pasy ze zjazdu Krotoszyńskiej w aleje, korki jakie się tam tworzą są masakryczne. Światła powinny pracować 24h z czujnikami natężenia ruchu…

A zrobili by rondo i problem by się rozwiązał nawet przy dużym natężeniu ruchu . Ale mamy mądrzejszych , tyle ze pstrzą na rząd i robią podobnie .